Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co Wam dziś sprawiło radość?


Konrad!

Rekomendowane odpowiedzi

To ja trochę z innej beczki. Moja psycholog powiedziała, że jednak nie jestem schizofrenikiem, bo jest ze mną za dobry kontakt. To mnie ucieszyło. :) Jednak twierdzenie, że nie jestem taki, jakim siebie opisuję i że nic takiego strasznego mi nie dolega i nie powinienem się w ogóle skupiać nad diagnozą i chorobą nie przekonały mnie i wbiły w jeszcze większe poczucie winy. No bo skoro diagnoza nie jest ważna i nic mi nie jest, to gdzie się podziały cztery całkowicie zawalone lata! Ja rozumiem, że ta cała psychoterapia ericksonowska jest nastawiona na przyszłość, ale może warto byłoby jednak to wszystko, co się wydarzyło jakoś najpierw nazwać, a dopiero później przejść do porządku dziennego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miś wesołek, Widzisz, wszystko zależy od nurtu psychoterpii. To pytanie zadaj terapeucie: "może warto byłoby jednak to wszystko, co się wydarzyło jakoś najpierw nazwać, a dopiero później przejść do porządku dziennego?"

 

Moja terapeutka też nie nazywa moich zaburzeń, nie potwierdza diagnozy. Ja już nie pytam. Napewno są to zaburzenia w sferze emocjonalnej.

Tego typu zaburzenia leczy się poprzez psychoterapię. Leki mogą być dopełniaczem.

 

radość..... uśmiechy na twarzach pewnych istotek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miś wesołek, Widzisz, wszystko zależy od nurtu psychoterpii. To pytanie zadaj terapeucie: "może warto byłoby jednak to wszystko, co się wydarzyło jakoś najpierw nazwać, a dopiero później przejść do porządku dziennego?"

 

Ano właśnie zadałem. I nic. Mnie to w sumie coraz bardziej zaczyna odpowiadać, co mi powiedziała. Pewnie jej zasady mr. Ericssona nakazują mówić taką nieprawdę pacjentom, ale ja wierzę we wszystko co mi się powie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miś wesołek, Nie możesz wierzyć we wszystko co się Tobie powie. Musisz chcieć wyrobić swój stosunek do wszystkiego, własne zdanie.

Może terapeuta liczy,że będziesz naciskać, a to też coś znaczy. Jeśli Tobie bardzo zależy na tym ,żeby wyjasnić przeszłość i ją nazwać...to naciskaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×