Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

polakita nie ma szans zebys była skażona. ogladałam na discovery historia ostatnio program gdzie wypowiadał sie główny profesor co w czasach czarnobyla był jakims tam głównym od skażeń itp. I on mówił ze nie ma szans w ogole zeby sie cos w polsce ostało z tej chmurki z nad Japonii. W czasach czarnobyla ktory jest nie daleko nas zagrozone mogły byc głownie dzieci. Ale i im tylko profilaktycznie dawano dawke jodu. Wiec Tobie nic nie grozi. serio tak mysle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Borysia, wiem że wszyscy uspokajają, ale ja do końca nie wierzę w te uspokojenia... chodzi mi też o skażenie oceanu od tej wody spod reaktora którą teraz wypuszczają, czy będziemy jeść radioaktywne ryby? Jakoś mnie nie przekonują te ich argumenty że wszystko jest ok - uważam że to katastrofa i powinni się do tego przyznać. Być może jest to nie na rękę rządom, bo energia atomowa stanowi dużą część energii w ogóle - i zdaje się jest dość tania, więc ktoś ma interes w tym żeby mówić że "wszystko jest w porządku" - mi już jeden Czarnobyl wystarczył, nie chcę następnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzień taki.... dziwny....

znowu chodzę w czystej piżamce (nie ma to jak przebierać się z jednej w drugą), umyta i poperfumowana..., włosy umyte, brwi sobie wydepilowałam, przyciemniłam, zrobiłam pedicure...., umyłam łazienkę... Potem może zrobię sobie peeling całego ciała. nie chcę dostawać zawału przy każdym natknęciu się na lustro, ale do ekstazy jeszcze mi daleko. dzielnie smaruję świeże rany i stare blizny.

udało mi się ogarnąć panikę, w której się obudziłam i skupiam się na drobiazgach.

tęsknię, ale to tęsknota przykryta zobojętnieniem. jestem zawiedziona. nie rozumiem ludzi i nie rozumiem ich stosunku do mnie. jednego dnia czuję się potrzebna, drugiego ląduję na śmietniku. kim ja właściwie dla nich jestem? i kim sama dla siebie jestem? czasem tak bardzo się uwielbiam, a czasem przecież sama się wyrzucam na słynny śmietnik.

kim jestem dla siebie? kim jestem dla innych? dokąd zmierzam? i najważniejsze.... czego chcę...?

oto pytania na ten smętny, wietrzny dzień.

i błagam o siły na jutro i dalsze dni. jutro jadę do siostry, a w poniedziałek wracam do pracy. boję się okrutnie.

znalazłam się ostatnio w jakimś innym świecie, z daleka od rzeczywistości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja nie wiem,dlaczego na wszystkich leki tak rewelacyjnie dzialaja-ktos napisal,że po polowce xanaxu czuje sie jak mlody Bóg,a w dodatku 16letni.

 

Ja się czuję jedynie mniej nieszczesliwa.

To bez sensu.

 

KAsia,widze,że probujesz sie nie poddawac-ja też.Dzielnie dzis poszlam na solarium (choc go nienawidzę,bo czuję się opiekany wieprz na rożnie),ale chce jak najpredzej przestac się malowac,bo już mi sie przykrzy.

Pomalowalam paznokcie,poprawilam brwi,popsikalam wlosy kokosową odzywką i mam już za sobą peeling

I oczywiscie znow mnie korci by pofarbowac włosy.

 

:mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shadowmere, Haniu, nie chcę pogłębiać swojego marazmu i wyglądać jak strach na wróble. Też by mi się przydało solarium - byłam ostatnio 2 razy nawet, ale ja to idę na dosłownie 6 minut raz na tydzień lub 2. Dłużej tam nie wyleżę, a poza tym słabo mi.

 

Robię oprócz tego jakieś bzdurki, naprawiłam zamek w torebce, przykleiłam zapięcie w portfelu, bo sie zepsuło. Jeszcze powinnam przyszyć 2 guziki do kurtki... Takie tam zapychacze czasu. Powinnam coś zjeść, bo mi niedobrze, ale nie mam coś dziś siły na jedzenie.

Ja musiałabym trochę podciąć włosy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w Rybniku :mrgreen:

ja obcinałam już brata, ojca

sobie grzywki robiłam i podcinałam włosy

ale myślę, że dam sobie radę :mrgreen:

najwyżej zwiążę włosy w kucyk i będę tak nosić aż odrosną :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też sie kiedyś sam obcinałem ;)

 

No udało mi się przeżyć cały tydzień nocek! Pospałem dziś do 12 wstałem

Prosto pod prysznic na pobudkę :twisted: po sprzątałem cały pokój, wycierałem kurze,odkurzanie,zmieniłem pościel

:mrgreen::mrgreen:

zrobiłem kawał dobrej roboty :great:

teraz po obiedzie można zrobić chwilkę relaksu bo wieczorem spodziewamy się gości 8)

 

 

A jak Wam minął dzień?? :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prosto pod prysznic na pobudkę :twisted: po sprzątałem cały pokój, wycierałem kurze,odkurzanie,zmieniłem pościel

:mrgreen::mrgreen:

zrobiłem kawał dobrej roboty :great:

:smile:

 

 

No prosze jaka organizacja przysle ci mojego chłopa na szkolenie... On nie wie gdzie odkurzacz nawet stoi, a o zmianie poscieli to juz nawet nie wspominam..

 

Samam mam ciezko sie dzisiaj wziasc za sprzatanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja marze o tym zeby polezec do góry brzuchem i nie robic nic. Zeby ktos za mnie wszystko zrobił. Ale niestety nikt nie chce. :evil:

 

Ide to tesciowej dzisiaj na bigos. pewnie potem znowu bede myslec czy sie grzybami nie zatruje.. Boze normalnie nie moge czasem ze soba wytrzymac.. :mrgreen:

 

Ale smaka na bigos mam i nie wiem czy sie bede potrafiła mu oprzec..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pinkii, poka! :shock:

czemu zrezygnowałaś z blondu? ładnie Ci było

 

A dziękować :smile: Niechcący mi wyszło, miał być zwykły blond! :lol: A teraz mam taki ciemny blond, jasny szatyn... Na opakowaniu wyglądał inaczej niż wyszedł, jak to często bywa :roll: A pokażę na konkursie miss :twisted: hyhyhy :P;)

 

 

 

Mój dzień bardzo udany- póki co. Od 8 byłam w szkole, potem obiad z przyjaciółmi i spacer po parku z nimi i psem, powrót do szkoły na trochę, zaliczone trzy kolokwia końcowe już, teraz wróciłam do domu i czekam na audiencję mojej Mamy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×