Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pobawmy sie w lekarzy


milano3

Rekomendowane odpowiedzi

W wyżej opisywanym przypadku mamy do czynienia z Attention Deficit Hyperactivity Disorder, czyli z zespołem nadpobudliwości psychoruchowej.

Nie ADHD, tylko AADD, Adult attention deficit hyperactivity disorder. Ciężko mi stwierdzić, czy jest to bardziej Inattentive-type czy Hyperactive/Impulsive-type.

 

Lekarz początkowo włączył lek o nazwie Wellbutrin w dawce 250 mg, w późniejszym okresie włączono także Piracetam w dawkach minimalnych. Po kilku tygodniach pacjentka ustabilizowała się

Co to znaczy "ustabilizowała się"? Leczenie bupropionem i piracetemem jest w zdecydowanej większości nieskuteczne, to prawdziwy cud, że pacjenta poczuła się lepiej.

 

Concerta

Zdecydowanie o wiele lepszym wyborem (nie tylko finansowym) jest Medikinet 3 x dziennie.

 

***

 

Przypadek 4

 

Diagnoza: Zatrucie litem.

Leczenie: Hemodializa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przypadek 4:

 

Katatonia spowodowana zaburzeniami metabolicznymi lub substancjami psychoaktywnymi

Zaburzenie afektywne jednobiegunowe

 

wcześniej podawane leki wywołały u pacjentki zespół metaboliczny

 

 

leczenie:

terapia, zalecana hospitalizacja

 

farmakologia:

Haloperidol (katatonia) + fluoksetyna ( depresja / powodująca dodatkowo wzrost stężenia haloperidolu)

 

 

 

o której odpowiedź? :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź:

Na podstawie obrazu klinicznego i wywiadu dotyczącego zażywanych leków można postawić rozpoznanie zatrucia litem. W omawianym przypadku prawdopodobnie dwie przyczyny doprowadziły do wzrostu stężenia litu w osoczu: z jednej strony łagodna niewydolność nerek, z drugiej zaś leczenie diklofenakiem który spowodował zwiększenie stężenia litu w organiźmie. W wypadku omawianej pacjentki wdrożono diurezę za pomocą 0,9% roztworu NaCl co wciągu 2 dni doprowadziło do znacznego zmniejszenia poziomu litu. Następnie ponownie wdrożono terapie litem odstawiając diklofenak. Pacjentka po tygodniu została wypisana do domu w stanie dobrym.

 

Tą zagadkę wygrywa Adamo,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ło matko! Ale jazda! :D

Kurna , no...ale fajnie....tylko sobie czytam bo nie znam się na lekach.

 

Radek! Nie wiedziałam,że masz takie zdolności! To się chwali!

Basia też........ho ho ho

 

Nie pomyliliście się z powołaniem? :D

 

-- 02 kwi 2011, 22:56 --

 

Adamo, Bravo! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tej, ale to miały być zaburzenia i choroby psychiczne przecież?

post516961.html#p516961

 

a zatrucie litem to ani zaburzenie, ani choroba...

 

-- 02 kwi 2011, 22:57 --

 

Moniko, wystarczy się trochę orientować i łączyć fakty, wcale nie jest to takie trudne, chociaż w ostatnim przypadku mialam 10 zakladek w przeglądarce załączonych... :P

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiedziałem, że ten konkurs tak się skończy. Jeden udaje lekarza, drugi próbuje się wykłócać, a trzecia ma zaburzenia osobowości, nie umie przegrywać (ani czytać, miało być coś z neurologii, to były objawy neurologiczne) i na szczęście ją zdjęli z moda, bo jest potencjalnie niebezpieczna.

 

Jesteście nienormalni. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za poradą lekarza domowego na wizytę zgłosiła się 26 letnia, przyjaźnie wyglądająca pacjentka, studentka pedagogiki. Zjawiła się z powodu lęków oraz utrzymującego się uczucia niepewności, które utrudniają jej normalne funkcjonowanie. Kiedy wychowawca odwiedzał ją w przedszkolu i oceniał jej prace, ujawniało się u niej silne napięcie, występowało drżenie, pojawiał się silny ból głowy i miała wielkie obawy, aby swoich zadań nie wypełniać błędnie. Po takiej wizytacji najczęściej zamykała się w ciemnych pomieszczeniach i płakała. Paradoks polegał na tym, że wizytatorem był jej przyjaciel i spotkania te miały charakter bardziej towarzyski, aniżeli zawodowy. Kilkukrotnie zdarzyło jej się, że w dniach kiedy miał na uczelni odbyć się egzamin, szła na zwolnienie lekarskie. Pacjentka ma duże problemy z asertywnością. Często gdy wizytator określił jej zachowania jako błędne, bała zapytać się co złego robi. Ostatecznie po 9 semestrach przerwała studia pedagogiczne, mimo całkiem niezłych wyników.

Pacjentka właściwie identyfikuje swoje problemy już od dość dawna. Od zawsze była niepewna w relacjach z innymi osobami, szczególnie w kontakcie z nowymi znajomymi wydawała się zahamowana i lękliwa.

Obniżony nastrój nie utrzymuje się u pacjenki stale lecz w trudnych dla niej sytuacjach. W momencie gdy dostawała zwolnienie lekarskie objawy somatyczne ustępowały, lecz pojawiało się u niej uczucie beznadziejności. Kobieta stwierdziła także, że zawsze czuła się gorsza od swoich koleżanek ze studiów w wyniku czego nigdy w życiu nie miała partnera. Aktualnie wróciła do domu rodzinnego.

 

Ten przypadek jest ciekawy. Rozwiązanie jutro o 14.00

Macie dużo czasu, zastanówcie się

 

-- 02 kwi 2011, 22:08 --

 

Adamo, skoro nie chcesz brać udziału, to nikt nie trzyma cię tutaj na siłe.

 

-- 02 kwi 2011, 22:11 --

 

Adamo, i myślę, że to ty nie potrafisz przegrywać i stosujesz w tym momencie typową projekcje ... na paradoksy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

milano3, mogę odpowiedzieć już teraz.

 

Diagnoza: Neurotyczność

Leczenie: 40 mg paroksetyny[1]

 

 

[1] Okazało się, że do najsilniejszych zmian cech osobowości, takich jak neurotyzm i ekstrawertyzm, doszło u pacjentów stosujących paroksetynę. Neurotyzm zmniejszył się niemal 7-krotnie w porównaniu z osobami otrzymującymi placebo, a ekstrawertyzm nasilił się 3,5 razy. Psychoterapia poznawcza dawała efekty pośrednie między lekiem a placebo.

 

-- 02 kwi 2011, 22:14 --

 

milano3, przecież ja nie przegrałem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przypadek 5:

neurotyczność + fobia społeczna

 

leczenie:

terapia psychodynamiczna (grupowa)

 

farmakologia:

Escitalopram, ewentualnie dodatkowo xanax (stosowany okazjonalnie)

 

EDIT

zmieniam:

terapia najpierw indywidualna, następnie grupowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Konkurentka ukradła mi neurotyczność, bo widzi, że idealnie pasuje. Dopisała fobię społeczną, bo bez googlowania (do którego wcześniej się przyznała, coś jak doping w sporcie!) nie potrafi wymyślić nic innego. Do tego napisała escitalopram zamiast bardziej ogólnego zalecenia typu SSRI, gdyż przeraziła się moją wybitną diagnozą, ustalonym dawkowaniem i znakomitym uzasadnieniem.

 

I jeszcze coś kombinuje z terapiami, mydli Ci oczy, drogi milano3!

 

Czuję się moralnym zwycięzcą. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Adamo, owszem napisałeś tą diagnoze pierwszy. Ale jeżeli mam być szczery to ani ty ani paradoksy nie postawiliście sprecyzowanej diagnozy.

Aczkolwiek jeżeli byłaby to neurotyczność to terapia jest jak najbardziej wskazana, więc nie wiem dlaczego sądzisz, że paradoksy mydli mi oczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Adamo, to tylko zabawa, a zachowujesz się jakby do tego Twoje życie zależało :roll:

jak wcześniej parę osób pod rząd napisało, że 1. przypadek to CHAD to też od siebie kradli diagnozy?

chyba nie, bo taka po prostu była diagnoza :roll:

jakoś fajnie się bawiliśmy dopóki nie zacząłeś swoich dziwnych jazd.

 

-- 02 kwi 2011, 23:48 --

 

Adamo, masz coś z głową chyba :shock:

to zabawa i czy ktoś zabraniał używać google? :o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

milano3, Zatem, skoro obie diagnozy są praktycznie identyczne, ma była pierwsza, no terapię zawsze można dopisać bo ładnie wygląda... Oczywiście nie napisała czy behawioralna czy np. Gestalt, ale nie wchodźmy w szczegóły.

 

No to skoro mamy wszystko na tacy, to zadecyduj kto wygrał już teraz. Uprzedzam! Jeżeli remis to ze wskazaniem na...? ; )

 

Chyba, że ktoś jeszcze ma chęć do wzięcia udziału w zabawie w tak miłej, rodzinnej atmosferze. :mrgreen:

 

paradoksy, wypraszam sobie te inwektywy. Zobacz, to Twoje słowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ok, to można pisać inną diagnoze czy już obydwoje przegraliśmy ten przypadek?

 

Adamo, ja z Tobą nie współzawodniczę. Bo tego to na pewno nie umiesz.

W przeciwieństwie do Ciebie nie napisałam, że ktoś jest niebezpieczny bo go zdjęli z moderatora.

Ja się bawię, a Ty się zachowujesz jak gówniarz.

Patyczek w oko, nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×