Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Niesia, A co to był za samochód?

 

Nie ważne jaki. Ważne, że pierwszy, kupiony za własne, ciężko zarobione pieniądze. Przez rok znosiłam meneli w barze, żeby go sobie kupić, żeby nie mieć konieczności podróżowania komunikacją miejską... :why:

A ile wspomnień... Ehh...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zenonek, benzo mi nie służy, więc właśnie wlewam w siebie drinki :?

AC nie było, a to dlatego, że ten samochód z radiem był wart ze 2 tyś. W życiu bym nie pomyślała, że ktoś go ukradnie... Jak widać, nawet rozkładające się auta już kradną...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi się już kończy L4. jutro idę do mojej lekarki, wiem, że mogę je bez trudu przełożyć. ale nie powinnam tego robić, ze względu na pracę i samą siebie. fizycznie odpoczęłam przez te 2 tygodnie, ale psychicznie - nie bardzo.

we wtorek kolejna wizyta na 7F....

 

dzisiejszy dzień..., usiłuję znieść pogodę i złe samopoczucie, popołudniu odbieram autko, a o 18.40 terapia, na którą nie mam siły. od jutra oficjalny weekend, mój siostrzeniec wyjeżdża, mogę się zatopić w samoudręce i w jej znieczulaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niesia wspolczuje!!! :shock: Mojemu ojcu tez pare lat temu ukradli nowo zakupiony, jeszcze nieubezpieczony samochod - pamietam, jak strasznie przezywal... :shock:

 

Wytracila mnie dzis z glowy informacja od znajomej, ktora miala miec w maju slub i wesele...Wesela nie bedzie, bedzie za to stypa, bo jej przyszly maz powiesil sie na balustradzie na swojej klatce :shock::why: Zostawil ja w 3 mies. ciazy, pol h przed smiercia wysylajac smsa: "Kocham cie, ale to wszystko nie ma sensu". Nikt nie wie dlaczego to zrobil... Nawet z smsow nie da sie czegos wywnioskowac, bo znaleziono go bez telefonu...

 

Dzien piekny i cieply...Szkoda, ze jakos nie moge sie nim dzis cieszyc... :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

..u mnie najbardziej produktywny spośród ostatnich 2-3 tygodni :o .Zaczął się o 6 rano,kiedy WSTAŁAM...naprawdę,pokręciłam się..już c`hciałam uciekać do wyrka...ale jakoś mi się udało...poszłam sama do poradni,niestety wybrałam nie ten dzień bo akurat dziś- w czwartki pracują póżniej...no akurat :mrgreen: Ale zobaczyłam jak wygląda świat zewnętrzny,nie było strasznie :shock: uspokajałam sie w myślach jakoś poszło...otem zadzwoniłam i umówiłam się i raz jeszcze poszłam..i heppy jestem że dałam radę.Mały krok a cieszy....potem apteka,bo zmiana leku,spacer z siostra i jej synkiem,plac zabaw,załatwienie 2 małych sprawunków

 

nesia wspólczuje kochana :!::!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, dawno mnie nie było... było stabilnie, fajnie, pozbierałam się do kupy, a teraz... znów świruję. Obawiam się strasznie tego promieniowania znad Japonii, wyczytuję o tym wszelkie informacje, począwszy od oficjalnych (np. http://www.paa.gov.pl/, http://www.clor.waw.pl/, Onet, WP) po straszące blogi i inne serwisy informacyjne. O mamo! Boję się wyjść z domu, okno otworzyć... No, ale cóż z tego, że siedzę w domu, mam okna nieszczelne, łóżko przy oknie (głowa przy oknie), wentylację w łazience. Świruję... Jeszcze się naczytałam przepowiedni baby Vangi, nie wierzę w takie rzeczy, ale ona... pisze coś o skażeniu promieniotwórczym w 2011 (http://babavanga.pl/). BOJĘ SIĘ :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurde, nie wierzę, ale też się jakoś wkręciłam i zaczęłam bać! :shock: tego co przepowiedziała: 2011 – W wyniku opadu radioaktywnego północna półkula Ziemi będzie niemal pozbawiona fauny i flory. Wrogowie (niektóre tłumaczenia mówią – “wrogowie ze wschodu”) zaczną chemiczną wojnę przeciwko pozostającym przy życiu Europejczykom.

2014 – Większość ludzi (na półkuli północnej) zginie w wyniku raka i innych chorób skóry spowodowanych napromieniowaniem i chemikaliami.

po co ja to czytałam! :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×