"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!

_asia_, Ciężko jest mi rzucić teraz bo zbyt dużo myślę i mam trochę zmartwień!

ech, no dobra wymówka... też kiedyś paliłam, nie tak dużo jak Ty, bo do paczki dziennie, ale rzuciłam prawie dwa lata temu. może spróbuj schodzić z palenia powoli, zmniejszać stopniowo ilość wypalanych fajek? ja tak robiłam. radykalne rzucenie palenia okazało się dla mnie niemożliwe, a takie stopniowe - owszem.

Kasiu, no kasza jaglana to balsam na wszystkie stany zapalne, infekcje, dobra na oczyszczenie organizmu, odkwaszenie, nie na darmo mówi się, że to królowa wszystkich kasz. Co do miodu przyznam, że nie słyszałam o tym, ale całkiem możliwe.

_asia_, Ale to w tej chwili jest nie możliwe... ale może kiedyś to zrealizuję...

kto wie...

kurczę chyba mnie za bardzo przewiało ;/ łaziłam cały dzien w jednej bluzce, a teraz mam katar i cos mnie ucho boli... oj tam ;/;/

boli mnie głowa i łzawią oczy i nie wiem co sie ze mną dzieje.. i psychicznie i fizycznie...

Allah do psychiatry nie mogę się dostać bo dla mnie nikt nie znajduje czasu w kwietniu. dzwoniłam żeby się umówić w poniedziałek rano a to jedyny dzień w miesiącu kiedy są zapisy

kite, póki nie dostaniesz sie do lekarza jestem do Twojej dyspozycji ....zawsze możesz napisać jak Ci będzie cieżko ...oczywiście póżniej także

Ciesze się że starasz się sobie pomóc. Jesteś naprawde fajną dziewczyna i nie dja sobie wmówić inaczej

rzuciłam palenie żując gumy orbitki dla dzieci na mnie to podziałało (niestety znowu palę)ale nie paliłam 8 miesięcy , sprawa rozwodowa i nerwy i sięgnęłam......

rytka też miałam stresa przy sprawie rozwodowej...zresztą kto niemiał...

na bóle menstruacyjne nie powinno się żryć samych przeciwbólowych, ale przede wszystkim rozkurczowe - no-spa np.

spróbuj łagodniejszy przeciwbólowy (pyralgina, ibuprom) + no-spa

nie masakruj sobie wątroby

Panna_Modliszka, na mnie też kiedyś przestał działać, właśnie jak żarłam ketonal garściami

zrób sobie detoks po @, nie bierz w ogóle ketonalu i spróbuj tak, jak mówiłam.

ibuprom+no-spa = zestaw miszczów

na @ idealny.

pyralgina zamiast ibupromu.

jak stosujesz cały czas 1 przeciwbólowy to się uodparniasz

na @ idealny

na zwalczanie maili?

A tak na serio to życzę żeby mniej bolało..

Darek, na spam

Ja pierdziele nie wiem co się dzieje... jakiś niepokój, smutek,żal, drętwienie rąk, ściśnięty żołądek

kur w a niech się to już skończy w końcu!

Czemu to jest takie ciężkie wszystko? Wszystko się wali...

w domu też chujnia! Ojciec ma urodziny jutro a ja nawet nie mam ochoty być przy tym wszystkim!

Nie mogę nie mogę... Dziś babka pobiła dziadka bo ją denerwował a biedny sam nie wie co się dzieje...

mojej siostry nie ma nikogo nie ma tylko ja TV Komputer i cztery ściany!

nie dam rady już... niech mnie ktos zabierze gdzieś daleko!

Wszystkich mi żal w około... tylko sam sobie nie współczuję!

umrzeć zniknąć... niech mnie już zakopią 2 metry pod ziemię! Nie dam rady już...

PM strasznie wspolczuje, bol brzucha jest dla mnie jednym z gorszych do przezycia . Co do lekow, jesli jestes odporna na ibuprom to sproboj innych przeciwbolowych. Jakis miks musi przeciez dzialac. Ja dobrze wspominam ketonal, bardziej od watroby niszczy nerki. Naszczescie w malych dawkach przez krotki okres czasu jest bezpieczny. Nie wiem czy pomoze w tym wypadku, ale mi na bolacy brzuch zawsze pomaga ciepla mieta :).

Dobre są też okłady z ciepłego czegoś i masaż podbrzusza! (Sory ,że się wtrącam)

Panna_Modliszka, Izusiu, rumianek też zaparz sobie

Panna_Modliszka, ja zawsze piję rumianek a do tego trzy ibupromy popite kawą

Spróbuj delikatnego masażu podbrzusza... to pomoże!

Chyba musimy tu wątek dobrych rad podczas @ założyć

 

Każda ma na to inny sposób :). Warto wypróbować wszystkie

oj tak tak, to byłby dobry i bardzo przydatny temat;)

ibuprom+no-spa = zestaw miszczów

na @ idealny.

u mnie najsilniejszy nurofen + no-spa forte, ale wzięte odpowiednio wcześnie, gdy tylko czuję, że nadchodzi ból

ja to w ogóle najchętniej biorę dzień przed jak wiem, że nadchodzi, bo jak poczuje ból to często jest już za późno i wtedy żadne leki nie działają i się męczę

kurrrrwa, wieczorem dostałam telefon, że w firmie sobie L4 zażyczyli

ktoś mi wytłumaczy po co przy pracy na zlecenie jest L4???

jeśli mają mi zapłacić to ok

ale wątpie

sęk w tym że ginekolog, który mnie przyjmował pracuje co 2gi dzień, a L4 nie wypisuje się wstecz

więc pójdę chyba do internisty z takim papierkiem (dobrze, że wypisał to gówno), ze mam się zgłosić do kontroli, bo tam jest nazwa choroby i leczenie

co za ciule

Kur wa tak ciężko i trudno mi... już chcę weekendu!

pojadę,odpocznę, pomyślę... zobaczę wszystko z góry! Przemyślę całe

swoje życie... będzie DOBRZE! bo źle być nie może...