Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nienawiść do kobiet nabyta w dziećiństwie ?


ver

Rekomendowane odpowiedzi

Czy można to jakoś zmienić. Mam taki problem że nienawidzę kobiet. Ale to mam już od maleńka chyba bo tata mi mówił że jak się urodziłem to matka mówiła: "po co to się urodziło" a jak byłem w brzuchu to mówiła "po co to się urodzi" - jakoś tak to było wiem to z relacji ojca.

 

To znaczy nie jest tak że nienawidzę kobiet bo normalnie to nic do nich nie mam ale w momencie gdy jakaś na mnie spojrzy albo próbuję się zbliżyć to zaczynam czuć do niej nienawiść. To uczucie jest automatyczne bez udziału woli.

 

W chwili obecnej biorę SSRI ale to i tak niczego nie zmieniło bo nienawiść pozostała.

Jak byłem u pierwszego psychiatry to się mnie zapytała z uśmiechem na twarzy czy mam dziewczynę - a ja wtedy poczułem taką nienawiść że aż mi się niedobrze zrobiło. Nawet teraz jak sobie to przypomnę to mi się niedobrze robi.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Średnio mi pomaga. Będę zmieniać na coś innego. U mnie nie działa ani na lęki, ani na nastrój. Troszkę mnie uspokoił, obniżył neurotyzm. Nic szczególnego. Ale wiadomo... Na każdego leki działają inaczej. Na mnie świetnie działał escitalopram, ale nie jest refundowany, więc nie na moją kieszeń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko i wylacznie terapia moze tu pomoc... I mysle, ze przyczyny Twojej nienawisci do kobiet, nie maja nic wspolnego z tym o czym wspominasz...Czyli z zachowaniami matki z Twojego okresu plodowego. Terapia by Ci pomogla w samoswiadomosci co do tego,skad ten problem sie wzial, ew. moglbys poradzic sobie z tym sam, bez terapeuty, ale zeby to osiagnac, trzeba miec ze soba i swoimi emocjami dobry kontakt... Pomysl nad przyczynami... I pomysl czy to tylko nienawisc, czy (co bardzo prawdopodobne) tez lęk...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Badziak a jak długo to bierzesz ten Sertagen? . Ja wcześniej brałem Citabax a teraz ten Sertagen. Sugerowałem lekarce Paroxetyne ale ona mówiła że ten będzie lepszy.

Mija drugi miesiąc. Też sugerowałam paroksetynę, ale w odpowiedzi usłyszałam, że ma mocniejsze od innych skutki odstawienne i warto wcześniej spróbować coś innego. Zresztą martwi mnie ta senność po paro, ale jeśli lęk przed ludźmi miałby zniknąć to mogę się przemęczyć. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no nie wiem bo mi się wydaje że ma. Kiedyś siostra zakonna opowiadała jak pewien chłopak nienawidził bardzo swojego ojca. Miał już ze 20lat i nie mógł znaleźć odpowiedzi na pytanie dlaczego tak go nienawidzi ? Poszedł do psychiatry na hipnozę która ponoć wykazała że jak był w brzuchu to ojciec nie chciał żeby się urodził.

 

----

 

Odnośnie leków to moja psychiatra też mi mówiła że Sertagen będzie lepszy bo po Paro jest się sennym.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, nawet pojecia nie masz, ile ojcow ( i matek tez dosc pokazna ilosc) nie chcialo dziecka w pierwszych etapach ciazy,a nawet przez caly czas jej trwania... Jesli takie zachowanie (matki w szczegolnosci) na cokolwiek w jakis sposob wplywa, to raczej wynikiem jest nerwowosc nowonarodzonego dziecka (spowodowana tym, ze dziecko wyczuwalo przez okres plodowy nerwowosc i napiecie matki) Z nienawiscia do kobiet, mezczyzn czy obu plci ma to niewiele wspolnego. Badz ze soba calkowicie szczery i pomysl, co jest rzeczywista przyczyna...

 

Aaa dodam, ze pierwsza rzecz, ktora juz od razu mi sie nie podoba, to fakt, ze ojciec w ogole mowi Ci o czyms takim - o tym,ze matka Cie nie chciala... Co to ma Ci dac... Ta swiadomosc, ze Cie nie chciala, kiedy byla w ciazy ma Ci pomoc? To raczej watpliwe...

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja innej przyczyny nie widzę.

 

-- 21 mar 2011, 19:22 --

 

dwa lata temu znalazłem stary list u mojego wuja i tam było napisane że za czasów jak byłem malutki to moja matka mnie zostawiła na jakiś czas z ojcem i wyjechała do swojej matki - moi starzy chcieli się rozejść ale jakoś się zeszli a ja w tym czasie bardzo płaczliwy się zrobiłem. Tak było napisane w tym liście. Mi się wydaję że to ma związek z tamtym okresem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wiec kierunek- terapia. Przyczyna znajdzie sie szybciej, niz myslisz. Jestem pewna, ze wiekszosc by znalazla nawet tu, przez forum ta prawdopodobna przyczyne, ale trzeba by bylo znac wiecej szczegolow z Twojego zycia, ale ich podawaniem byc moze nie jestes zainteresowany;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dwa lata temu znalazłem stary list u mojego wuja i tam było napisane że za czasów jak byłem malutki to moja matka mnie zostawiła na jakiś czas z ojcem i wyjechała do swojej matki - moi starzy chcieli się rozejść ale jakoś się zeszli a ja w tym czasie bardzo płaczliwy się zrobiłem. Tak było napisane w tym liście. Mi się wydaję że to ma związek z tamtym okresem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

dwa lata temu znalazłem stary list u mojego wuja i tam było napisane że za czasów jak byłem malutki to moja matka mnie zostawiła na jakiś czas z ojcem i wyjechała do swojej matki - moi starzy chcieli się rozejść ale jakoś się zeszli a ja w tym czasie bardzo płaczliwy się zrobiłem. Tak było napisane w tym liście. Mi się wydaję że to ma związek z tamtym okresem.

 

O, to jest juz bardziej prawdopodobne...

A czego w kobietach nienawidzisz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem tak do końca - to znaczy niby wiem ale nie chcę o tym mówić. Ta nienawiść tak sama z siebie przychodzi - nie wierzę że to da się usunąć.

 

-- 21 mar 2011, 19:32 --

 

Trudno by mi było nawet opisać tą nienawiść.

 

 

"Aaa dodam, ze pierwsza rzecz, ktora juz od razu mi sie nie podoba, to fakt, ze ojciec w ogole mowi Ci o czyms takim - o tym,ze matka Cie nie chciala... Co to ma Ci dac... Ta swiadomosc, ze Cie nie chciala, kiedy byla w ciazy ma Ci pomoc? To raczej watpliwe..." -

 

ojciec mi kiedyś w nerwach to powiedział przy matce jak się o coś wadzili

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

temat założyłem bo chciałem się czegoś o tym dowiedzieć ale ja w to wątpię żeby mi jakaś terapia z tym pomogła. Wole jeść proszki.

 

jak wolisz proszki, to w ogóle nie wiem po co zakładałeś temat. jedno drugiemu przeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×