Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

oznacza to, że moje samopoczucie wróciło do tego sprzed okresu leczenia, czyli nastąpiło totalne dno, permanentny smutek, histeria, przez co zgniję do reszty...

 

zresztą ja sama już nie wiem co to znaczy...

 

wariuję

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oznacza to, że moje samopoczucie wróciło do tego sprzed okresu leczenia, czyli nastąpiło totalne dno, permanentny smutek, histeria, przez co zgniję do reszty...

 

zresztą ja sama już nie wiem co to znaczy...

 

wariuję

nie wariuj.../bo ja tez zwariuje...bedzie lepiej..bedzie ..i sobie tez to powtarzam wlasnie

;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rano było całkiem dobrze. O dziwo wstałam wcześnie i miałam wystarczająco dużo energii, żeby posprzątać cały dom. Nawet na korki poszłam :o Mam dużo rzeczy do zrobienia ale nie zapowiada się , że coś zaczne. Reszte dnia przeleże z laptopem na brzuchu . Nie chce mi się nic innego .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monisiu, Nic takiego się nie nastało... Nic powarzniejszego w każdym bądź razie :roll: I znowu sie mnie psychiatra będzie wypytywał o okoliczności zmiany nastroju, a ja nie wiem, jak kur.a nic nie wiem :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coma, Karolinko.......musiało coś się podziać, tylko może nie zwróciłas na to uwagi. Moze jeszcze nie umiesz się obserowować. Wcale się nie dziwię bo to nie jest takie proste. Tulę.

 

Kasiu czytałam w innym wątku. Co się mogło wydarzyć,że tak się czujesz? :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coma, Karolinko.......musiało coś się podziać, tylko może nie zwróciłas na to uwagi. Moze jeszcze nie umiesz się obserowować. Wcale się nie dziwię bo to nie jest takie proste. Tulę.

 

Oj tak, nie umiem chyba siebie obserwować dlatego psychiatra znowu straszy mnie psychiatrykiem :evil: Mówi, że tam mnie poobserwują :mrgreen: Żeby jeszcze potrafili :roll:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak czy tak, ale prawda jest taka, że facet nigdy nie dogodzi kobiecie a kobieta nigdy nie dogoci facetowi. i z tego rodzą się klotnie, zresztą niepotrzebne. .. a potem z tym cała związana otoczka: płacz, kłotnie, problemy, przepraszanie, znów kłotnie.

niuchasz, niuchasz, niuchasz znajdujesz na pozór idealna połówke a potem okazuje się, że to jednak była pomyłka. Łatwiej się kłócić, ale jeszcze trudniej zerewać związek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×