Skocz do zawartości
Nerwica.com

BŁAGAM POMÓŻCIE, NIE CHCE MI SIE ŻYĆ!


paulina8628

Rekomendowane odpowiedzi

WITAM WSZYSTKICH ZDESPEROWANYCH I LICZĘ NA WASZĄ POMOC.

ZACZNĘ OD TEGO: WYBACZCIE JAK BEDE WYPISYWAC GLUPIE RZECZY, ALE NIE MAM Z KIM POROZMAWIAC A BARDZO POTRZEBUJE POMOCY, TYLKO NIE WIEM KOGO.

MAM OGROMNA NADZIEJE ZE CHOCIAZ WY MI POMOZECIE BO STRACILAM CHECI DO ZYCIA I CORAZ CZESCIEJ MYSLE ZE NIE JESTEM NIKOMU POTRZEBNA I ZE CHCE UMRZEC, ALE BOJE SIE SMIERCI.

ZACZYNAM OD POCZATKU.

MAM NA IMIE PAULINA, W MAJU SKONCZE 25 LAT, MIESZKAM Z NARZECZONYM MIRKIEM I JEGO RODZICAMI I PSEM W LUBLINIE NA KALINIE, A POCHODZE Z LSM.

15 PAZDZIERNIKA BIERZEMY SLUB I CHCIALABYM ZEBY TO BYL NAJPIEKNIEJSZY DZIEN W NASZYM ZYCIU, ALE JESLI NIKT MI NIE POMOZE I NIE WYJDE Z TEGO TO NAPEWNO TAK NIE BEDZIE JAK BYM CHCIALA.

URODZILAM SIE W LUBLINIE, MOJA MAMA WPADLA JAK MIALA 18 LAT, OJCIEC OKAZAL SIE SKUR...SYNEM, NIENAWIDZE GO.

MOIM NAJWIEKSZYM PROBLEMEM JEST TO ZE BIORE WSZYSTKO DO SIEBIE I PRZEJMUJE SIE WSZYSTKIM CO DOTYCZY MNIE I NIE MNIE.

MAM OGROMNE PROBLEMY SAMA ZE SOBĄ I W DOMU I W PRACY.

NIE MAM SZCZESCIE DO PRACY I DO LUDZI.

W SZKOLE 2 RAZY NIE ZDALAM , JAK MIESZKALAM W RADZYNIU, W DOMU MOJEJ BABKI ZE STRONY OJCA, RODZICE SIE ROZWIEDLI Z CZEGO SIE CIESZE BO TO BYLO PIEKLO.

OJCIEC PIL, BIL NAS, CALE SZCZESCIE ZE NIE MAM RODZENSTWA BO MAMA BY CIERPIALA JESZCZE BARDZIEJ, ONA NA WSZYSTKO ZARABIALA A ON PRZEPIJAL, KIEDYS POWIEDZIAL ZE JAK NIE DA MU NA WODKE TO WEZMIE MNIE W SAMOCHOD I ZABIJE NAS. WKONCU ODSZEDL OD NAS, W MIEDZYCZASIE JAK MIALAM 2 LATA TO ZDRADZIL MAME I MAM PRZYRODNIEGO BRATA, KTOREGO ZNAM TYLKO Z NADZEJ KLASY, ON TEZ NIE CHCE MIEC NIC WSPOLNEGO Z OJCEM.

OJCIEC DALEJ NIE UTRZYMUJE ZE MNA KONTAKTU, MIESZKA CHYBA W WARSZAWIE I NIGDY NIE CHCIAL SIE ZMIENIC, ZEBY MIEC ZE MNA NORMALNY KONTAKT.

TERAZ JEST MI LEPIEJ BEZ NIEGO NIZ Z NIM , NAWET NIE MAM ZAMIARU ZAPRASZAC GO NA WESELE, BO PO CO MAM SIE TYLKO DENERWOWAC.

 

JAK MIALAM 14 LAT TO BABKA ZE STRONY OJCA POWIEDZIALA ZE MAMY SIE WYPROWADZIC, BO MIESZKALISMY W ICH DOMU, OJCA JUZ Z NAMI NIE BYLO, BO ONA CHCE SPRZEDAC DOM I NIE OBCHODZILO JEJ CZY JA JAKO JEJ WNUCZKA BEDE MIALA GDZIE ISC, CZY BEDE MIALA CO JESC I WARUNKI DO JAKIEJKOLWIEK NAUKI, BO TO ZE NIE ZDALAM DO NASTEPNEJ KLASY W PODSTAWOWCE 2 RAZY TO PRZEZ OJCA, NIE MIALAM WARUNKOW DO NAUKI, W DOMU CIAGLE AWANTURY, UCIEKALAM DO SASIADOW NA NOCE, MOJA MAMA ZOSTAWAL;A Z NIM SAMA A ON SIE ZNECAL, ZABILABYM GO ZA TO TERAZ JAK SOBIE PRZYPOMNE.

Z MAMA MAM BARDZO DOBRY KONTAKT, JAK MIESZKALAM JESCZE RAZEM Z NIA TO U DZIADKOW MOICH ZE STRONY MAMY, ONI SA CALKIEM INNI, KOCHAM ICH A ONI MNIE, JESTESMY NORMALNA RODZINA, W POROWNANIU Z TAMTYMI.

NO ALE JAKOS SKONCZYLAM PODSTAWOWKE NA DWOJACH, POSZLAM JUZ TUTAJ W LUBLINIE DO DRUGIEJH GIMNAZJUM I POZNIEJ ZNOWU SIE ZACZELO, PO GIMNAZJUM POSZLAM DO ZAWODOWKI, NIE SKONCZYLAM POZNIEJ DO LICEUM DLA DOROSLYCH, SKONCZYLAM DOPIERO PO KILKU LATACH I TEZ ZALUJE ZE TAK POSTEPOWALAM, ALE TERAZ JUZ NIE MAM SILY Z POWODU DEPRESJI LUB NERWICY ZEBY ISC GDZIES DALEJ SIE UCZYC.

PRACUJE W MALYM OSIEDLOWYM SKLEPIE, ALE TEZ PRACA MNIE DOLUJE BO NIE MA LUDZI A SZEFOWA MA KUPE KASY, JEST WREDNA I CHCE GO ZAMKNAC, NIE WIEM CO BEDZIE DALEJ, JAK ZOSTANE BEZ PRACY TO BEDZIE MASAKRA, TERAZ JESTEM NA ZWOLNIENIU MAM ZAPALENIE OSKRZELI, KUPILAM SOBIE WCZORAJ DEPRIM I NIE WIEM CZY MI POMOZE A.LE JAK WZIELAM DZISIAJ I ZAMKNELAM OCZY TO WSZYSTKO MI WROCILO, MIALAM PRZED OCZAMI WSZYSTKIE ZLE RZECZY JJAKIE MNIE SPOTKALY W ZYCIU. W PRACY TEZ MAJA DO MNIE PRETENSJE ZE POSZLAM NA ZWOLNIENIE, NIKT TEGO NIE ROZUMIE ZE Z TEGO MOZER SIE ZROBIC ZAPALENIE PLUC A WTEDY POJDE NA KILKA MIESIECY DO SZPITALA.

W DOMU Z PRZYSZLYMI TESCIAMI TEZ JEST DO DUPY, ONI SIE KLOCA A PRZEZ TO I MY Z MKIRKIEM, IM TEZ BY SIE PRZYDAL JAKIS SPECJALISTA, MY SIE NIE DOKLADAMY DO RACHUNKOW, BO NIE MAMY Z CZEGO, MIREK TEZ PLACI ALIMENTY BO MA DZIECKO Z INNA DZIEWCZYNA, ALE JA WIEDZIALAM O TYM OD POCZATKU I NIE MAM NIC DO TEGO.

NA STANCJE NA RAZIER NIE MOZEMY POJSC BO ON MUSI CZESCIOWO ZAPLCIC ZA WESELE.

DO MNIE TEZ NIE MOZEMY POJSC, EW JA BYUM MOGLA WROCIC SAMA ALE NIE CHCE GO ZOSTAWIAC TUTAJ BO WOGOLE BYSMY SIE NIE WIDYWALI.

PROSZE POMOZCIE BO NIE MAM JUZ SILY PISAC

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no właśnie też się nad tym zastanawiam

dziewczyno, jeśli czujesz się źle w obecnej sytuacji, lub często wspominasz złe rzeczy z przeszłości... udaj się do psychologia, na terapię dzienną... byleby z kimś o tym porozmawiać i to omówić, przerobić, spojrzeć z innej strony.

od razu uprzedzam pytanie - na terapię i do psychologa można iść za darmo, na NFZ, potrzebne jest tylko skierowanie od psychiatry.

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×