Skocz do zawartości
Nerwica.com

NK - chwalenie się bachorami i partnerami


Gość Pluto

Rekomendowane odpowiedzi

Viva la Liberté.

 

Nie viva, tylko vive ;) Sorki, właśnie piszę pracę w francuskiego i nie mogłam się powstrzymać :D A poza tym się zgadzam! Mnie ogólnie trochę żenuje wrzucanie zdjęć na fb albo nk z innymi ludźmi bez ich wiedzy. Ja tego nie robię, a jeśli już, to zawsze pytam tej osoby, która jest ze mną na zdjęciu czy mogę... Ech, no i jeszcze te foty z butelkami i puszkami z podpisem "jest impreza". Oh yeah ;) Same urocze bachorki albo sweet focie z narzeczonym jakoś mnie nie denerwują. Nawet czasem zazdroszczę... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój kolega to jest żałosny. Ma 800 znajomych a tylko z 30 może widzi się jako tako. Reszta to osoby, które raz z spotkał i chwilę zagadał i już dodaje do znajomych.

 

Mnie też często wkurza jak ktoś ma kilkadziesiąt zdjęć ale jeżeli jemu to sprawia przyjemność to w czym problem? To nie mój problem więc niech se robi co chce, nawet niech se wstawia na NK gołe dupsko co mi do tego.

To Wy siedzicie na tym forum a nie Ci którzy niby są nienormalni że robią sobie tyle zdjęć.

 

Zapewne wielu z Was chciało by mieć 1000 pseudoznajomych a przynajmniej nie wiedzieć co to takiego stres.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To Wy siedzicie na tym forum a nie Ci którzy niby są nienormalni że robią sobie tyle zdjęć.

 

Nie do końca wiesz chyba co powiedziałeś. Nienormalny a nienormalny. Oba w innym kontekście. Nazwanie kogokolwiek chorego lub z zaburzeniami osobowości "nienormalnym"... :roll:

 

Poza tym nie masz racji. "Nienormalni od zdjęć" też siedzą na takich forach. To żadna reguła

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj na NK pewna osoba wrzuciła....zdjęcia z USG gdzie widać dziecko którego osoba zamieszczająca zdjęcie się spodziewa....Masakra....

Generalnie nie mam nic przeciwko dzieleniu się swoim szcześciem wszędzie, gdzie się da (nk, fb itd), ale to, co opisałeś, to już gruba przesada. Takie publiczne ujawnianie swojej prywatności, bardzo intymnej prywatności, jest dla mnie po prostu niesmaczne... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie to bawi :] Dzielenie się swoim szczęściem? Ja bym nie nazwałbym tak tego. Rozumiem, jedno zdjęcie zrobione tak przy okazji dziecka, bo się czuje taką silną chęć podzielenia się tym, ale na to jest normalnie moda! zresztą dla mnie żałosna i pusta...

Wczoraj na NK pewna osoba wrzuciła....zdjęcia z USG gdzie widać dziecko którego osoba zamieszczająca zdjęcie się spodziewa....Masakra....

Jeśli ktoś se jaja robił, to całkiem to łachowe, ale jeśli to na serio to nc :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz taki jeden,zamieścił foto swojego dziecka-niemowlaka nago,leżącego na brzuchu..eh jak dobrze,że z tymi ludżmi co zamieszczają takie foty nie mam nic wspólnego,bo są po prostu..głupi?.Jak można takie foty zamieszczać,zwłaszcza jak ta o której piszę wyżej?....Ludzie są nienormalni.Żeby było jeszcze bardziej żałośnie,gościu sobie tą fote ustawił jako główne zdjęcie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj na NK pewna osoba wrzuciła....zdjęcia z USG gdzie widać dziecko którego osoba zamieszczająca zdjęcie się spodziewa....Masakra....

 

Wg mnie to zupełnie normalne. Jak ja będę w ciąży to też będę chciała całemu światu się pochwalić moim szczęściem. Każdy ma swoją galerię i ma prawo wrzucać do niej co chce- galeria może odzwierciedlać jego życie. Wg mnie nie ma w tym nic dziwnego. Wystarczy zablokować galerię i tylko znajomi widzą moje zdjęcia- a nikt nikogo nie zmusza aby je oglądać. Moje koleżanki często dodają zdjęcia z usg i uważam że to słodkie- to dla nich duma, a mi zawsze miło zobaczyć jak tworzy się nowe życie. Trzeba patrzeć na to z dystansem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten portal nasza-klasa już zdycha. Mówia, że jeśli nie ma Cię na fejsbuku to nie istniejesz. Ponad 6 miliardów mord na świecie, a tym ze społecznościaków wydaje się, ze chyba mają jakieś twarze specjalne czy też są modni i "technologicznie do przodu".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam dystans Pinkii,naprawdę ;) .Ale jak widzę mordy tych debili którzy zniszczyli mi życie,jak widzę,że im się powodzi to mnie kurwa szlag trafia!Oczywiście mówię tu o ludziach z reala,nie o Was.

Powinni zdychać,gnić tak jak ja,a nawet gorzej ale nieee takim się zawsze ułoży,tym popierdolonym debilom............Nawet jak o nich piszę to mnie kurwa nosi.....

No dobra nie mam dystansu :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam dystans Pinkii,naprawdę ;) .Ale jak widzę mordy tych debili którzy zniszczyli mi życie,jak widzę,że im się powodzi to mnie /cenzura/ szlag trafia!Oczywiście mówię tu o ludziach z reala,nie o Was.

Powinni zdychać,gnić tak jak ja,a nawet gorzej ale nieee takim się zawsze ułoży,tym popierdolonym debilom............Nawet jak o nich piszę to mnie /cenzura/ nosi.....

No dobra nie mam dystansu :lol:

 

 

To po co masz ich w znajomych? Jak ja kogoś nie lubię to go nie mam w znajomych i nie widzę jego zdjęć- bo po co się denerwować?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo to co mi robili dla mnie było piekłem.W dużej mierze dzięki nim dostałem nerwicy....i znajduję się teraz w takim punkcie jakim się znajduję.Uwierz mi,jeżeli żle o kimś mówię,lub komuś żłe życzę to nie robię tego z byle powodu..Przesadziłem jedynie ze zdychaniem,niech żyją,śmierci nikomu nie życzę,ani chorób.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ano, tylko Tobie to szkodzi, bo im na pewno nic złego się nie stanie od Twojej złości :? Ale rozumiem Cię, bo też mam kilka takich osób które dużo złego mi zrobiły. Ale weź ze mnie przykład- zapomnieć o nich. Nie mam ich nigdzie w znajomych, unikam ich jak mogę, nie myślę o nich- po prostu dla mnie nie istnieją. To uzdrawia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jak widzę mordy tych debili którzy zniszczyli mi życie,jak widzę,że im się powodzi to mnie /cenzura/ szlag trafia!

 

Połowa to jest szpan, a druga połowa... Komu się dzisiaj żyje dobrze? Przede wszystkim wszelkiej maści cwaniakom bez kręgosłupa moralnego i ludziom z wrodzoną bezczelnością.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Połowa to jest szpan, a druga połowa... Komu się dzisiaj żyje dobrze? Przede wszystkim wszelkiej maści cwaniakom bez kręgosłupa moralnego i ludziom z wrodzoną bezczelnością.

 

Mądrze ujęte.

A mnie wszystko jedno w kwestii naszej klasy czy facebooka. Patrzę, i nie mam do tych ludzi żadnych uczuć.

Mam trudniejsze i ważniejsze sprawy na głowie, niż czyjeś życie. Moje nigdy nie będzie takie, jak kogoś, ale też niczyje nie będzie takie jak moje. Każdy ma własną ścieżkę i tylko jedną szansę i to nasz osobisty wybór czy zostawimy radości dla siebie, czy oprawimy je w ramkę i walniemy na ścianę, czy rzucimy na społecznościówkę, żeby pochwalić się całemu światu. Co kto woli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem Wam czego ja nie rozumiem- robienia sobie zdjęć w domu koło telewizora (musowo płaski), zdjęć przy aucie (najczęściej nie swoim) i zdjęć przed lustrem z dziubkiem (że niby fajne)... Tego nie rozumiem. Już tyle lat jestem na tych portalach społecznościowych, ale nigdy nie dodałam zdjęcia w moim domu, z moim czy cudzym autem, przed lustrem... Po co? Faktycznie jak widzę takie foty to myślę sobie- chwalisz się czy żalisz... ?

:bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pinkii, Dokładnie! :D Jeszcze są zdjęcia w łazience, gdzie w kadr trafiają suszące się majtki.

 

Ja rozumiem, że nie każdy ma pojęcie o robieniu zdjęć, bo nie musi mieć, nie każdy ma aparat fotograficzny i robi je komórką. Ale większość ma odrobinę zmysłu estetycznego i widzi jak te zdjęcia robione w domu wychodzą: złe światło, walące się szafy i regały i zwykle wejdzie coś w kadr z czego można się pośmiać. Czy to wynika z chęci pochwalenia się tym co ma się w domu, czy braku wyobraźni, czy też ze zwykłego lenistwa, bo cóż za problem wyjść na dwór.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×