Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipnoza


MarekMarecki

Rekomendowane odpowiedzi

Wydaje mi sie ze obawy przed hipnoza nie powinny nikogo przerazac i zniechecac. Moja wiedza o hipnozie nie jest zbyt wielka ale pewna i wystarczajaca. Hipnoze mozna podizelic na ktorkotrwala i dlugotrwala. Ta krotkotrwala to taka np podczas wystepow typu hipnotyzer zaprasza pana z widowni robi 'czary mary' i ow czlowiek zachowuje sie np. jakby byl na dyskotece no wiecie o co chodzi, a dlugotrwala to taka ktora jest forma terapii. Dlatego jelsi ktos jest zainteresowany ta forma leczenia to radze bardziej niz hipnotyzera szukac psychologa, ktory potrafi przeprowadzic hipnoze. Poza tym w trakcie hipnoterapii nie dojdzie do sytuacji w ktorej np pacjent budzi sie jako inny czlowiek. Terapeuta nie jest w stanie zmienic naszego charakteru ani przelamac wewnetrzego oporu. Dlatego jesli terapueta poprosilby nawet (choc profesjonalista tego nie zrobi na pewno) swojego pacjenta o cos np niemoralnego to jesli pacjent ma silne poczucie dobra i zla i trzyma sie tych granic, to nawet bedac w trakcie hipnozy nie zrobi tego co terapeuta ewentualnie kazlaby mu zrobic. A strach przed hipnoza... no coz... sa ludzie ktoryz wiedza ze cos z nimi jest nie tak a do psychologa nie ida. Dlaczego? Bo pojawia sie obawa ze przez najblizszych moga zostac uznani za wariatow, ze nikt nie bedize

ich bral na powaznie, sami tez stana sie bardziej podejrzliwi. Nowe zawsze wywoluje strach bo burzy porzadek starego. A dlaczego nie kazdy sie nadaje do hipnozy? Mysle ze to kwestia zaufania. Sukces jakiejkowliek terapii wymaga wspolpracy terapeuty i pacjenta. Tak tez jest tutaj, hipnoza to nie sa magiczne czary ktore beda na nas dzialac bez wzgledu na to czy sobie tego zyczymy czy nie. Zeby doszlo do hipnozy pacjent musi byc w pelni na nia gotowy, zdecydowany. Musi miec zaufanie to terapeuty, nie moze byc podjerzliwy i przede wszystkim musi byc zrelaksowany i skupiony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi hipnoza pomogła. Miałem nerwicę lękową. Bałem się wychodzić z domu, a wychodzić musiałem. Już za progiem słabłem, zimne poty, kołatanie serca. Badałem się u kardiologów, nic nie znaleźli. Byłem u psychologa i nic. W końcu zdecydowałem się na hipnozę, choć nic o niej nie wiedziałem. Kobieta, u której byłem, dokładnie mi wytłumaczyła, że będę wszystko słyszał, że to nie jest żaden sen, że jeśli usłyszałbym coś, z czym się nie zgadzam, to sam wyjdę z transu i że będę cały czas świadomy co się dzieje. I tak było. Dodatkowo stosowała ze mną techniki NLP. To trwało 3 godziny. I zaraz po wyjściu od niej poczułem, że zadziałało. I działa nadal.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta nazwa wprowadza w błąd. Nie można kogoś cofnąć w czasie bez zmiany stanu świadomości, więc zawsze jest to zjawisko hipnotyczne. To termin stworzony dla potrzeb marketingowych i po to, by można było opatentować tę nazwę. To jednak mało skuteczne, bo i tak wszyscy hipnoterapeuci stosują regresing nazwany tutaj niehipnotycznym.

 

Natomiast sam regresing jest bardzo skuteczny. Byłem mu poddany. Dzięki temu rozwiązałem wiele spraw, które wcześniej wyparłem z pamięci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja przyjaciółka poddała sie seri hipnotyzowania w celu wyleczenia arachnofobi (z pająków) i hipnoza w jej przypadku wyglądała na stopniowej sugesti tak, że przypomniała sobie to co było powodem jej lęku do pojków i okazało się, że jak miała 5 lat to kuzyn ją straszył pająkiem. Pisała na podstawie własnego przypadku prace dyplomową więc ambitnie do tego podeszła ale jak ją pytałam wiele razy jak to praktycznie wygląda to nigdy nie potrafiła tego opisać słowami.

 

Ja natomiast chodząc na psychoterapie też zostałam poddana przez psycholog hipnozie, żeby przypomnieć sobie co mogło być przyczyną depresji, w każdym bądz razie jak zadawała mi pytania to czułam, że siedzi we mnie w środku i wyciąga ze mnie co mnie spotkało w przeszłości . Dziwnie się czułam, wdawał mi się, że wchodzi na teren na który nikomu nie pozwalam wchodzić. Generalnie hipnoza nie jest strasznie inwazyjna to bardzo silna sugestia. Codziennie sami wchodzimy w stan hipnozy tuż przed zaśnięciem dlatego bardzo dobrym sposobem jest zadanie sobie pytania "jak rowiązać nasz problem albo coś co nas dręczy". Stosowałam to w dzień przed egzaminami zastanawiałam się jak zdać? i zawsze wstawałam rano z dziwnym przekonaniem, że dam radę, tak jak bym już to raz przeszła...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie odpowiem Ci na Twoje pytania, bo nigdy nie korzystałam z hipnozy, ale zawsze mnie do niej ciągnęło, intrygowała mnie. Myślałam, że będę miała okazję się jej poddać, na pierwszym spotkaniu moja terapeutka powiedziała, że możemy spróbować pomóc mi w ten sposób (ukończyła szkolenia z hipnozy klinicznej), bo wydawało się, że mam typowe zaburzenia lękowe. Potem jednak przestała mówić o hipnozie... Zapewne dlatego, że przy zaburzeniach osobowości nie jest ona za bardzo wskazana, a ja na to cierpię... :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Od małego cierpię na tzw. arachnofobię, czyli lęk przed pająkami. Boję się panicznie nawet tych małych, na samą myśl o tych ośmionogich robalach przechodzą mnie dreszcze, a jak jakiegoś zobaczę to nie potrafię nad sobą zapanować, krzyczę, dyszę,i wogóle chcę uciec gdzie pieprz rośnie. Ostatnio słyszałam że można to wyleczyć hipnozą (choć, oczywiście, nie sądzę, że całkowicie). Wiecie coś o tym, czy to skuteczne itd.? Czy ktoś z was też ma jakąś fobię, a jeśli tak, to jak sobie z nią radzi? Czy stany depresyjne potęgują takie lęki?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mam taką fobię, może nie jakąś bardzo zaawansowaną, ale jest. Chętnie poczytam coś na temat hipnozy, bo ostatnio się tym tematem zainteresowałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marlasinger, poczytaj sobie o terapii behawioralnej (Wolpe), behawioralno-poznawczej i desensytyzacji. Generalnie masz szczęście - ta fobia jest do wyleczenia w miarę prosty (ale nie łatwy i przyjemny) sposób.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołączam się do pytania, obiło mi się o uszy wyleczenia tego hipnozą albo NLP chociaż nie zgłębiałem tego jeszcze. Czy ktoś wyszedł nerwicy lękowej za pomocą hipnozy ?

 

-- 18 maja 2011, 04:30 --

 

Dodam, że akurat mam coś innego, ale chodzi mi ogólnie o hipnozę

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to idź na sesje hipnotyczne. Za miesiąć wrócisz z podkulonym ogonem, ze zmarnowałeś tylko czas i pieniądze. A natręctw gwarantuję Ci, ze się nie pozbędziesz w ten sposób. W żadnych rzetelnych źródłach nie wzmianki o próbach leczenia OCD poprzez hipnozę. Nawet w eksperymentalnych metodach ani słowem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×