Skocz do zawartości
Nerwica.com

Toksyczni RODZICE


michał88

Rekomendowane odpowiedzi

Byłem u psychologa w OIK (Ośrodek Interwencji Kryzysowej) i ta po 20 minutach od razu zapisała mnie do psychiatry. I powiedziała że bez leków nie ruszymy, a nawet namawiała na szpital. Szpital odpada, bo to syf w papierach. Leki też raczej nie przejdą, bo nie mam kasy na to.

 

Byłem w jednym programie dla DDA, na właściwą terapię pójdę we wrześniu. Poza tym ja nie mam ubezpieczenia i kasy, to dośc ogranicza mój zakres działań. Na wsparcie rodziny liczyć nie mogę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nie wiem czy kiedykolwiek pojde do psychiatry, 1. sprawa rodzice jaja sobie robia, myślę ze byli by zli, ze przynoszę wstyd rodzinie itd. na kase na leki nie ma szans. Jeszcze gorzej, jak by ktos znajomy mnie tam spotkał. Najprawdopodobniej moje "normalniejsze" miejsce jest pod torami czy w grobie

2. ga rzecz boje sie co wyjdzie, jak psychiatra wypisze mi rozne głupoty na papierach - no moze psychopatka nie jestem ale kto wie ? :smile: poprostu stracę wszelkie szanse na wyjazd do moich marzeń

3. sprawa - sprawdzałam psychiatrow w moim miescie - niestety sa to same babki, mam do kobiet-lekarzy uprzedzenie, lepiej niech sobie tam faceci chodza, dla mnie kobiety po prostu nie sa uprzejme.. nie wiem co robic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychiatra pyta o dolegliwości, wypisuje receptę i tyle. Podczas następnych wizyt pyta się o Twój stan zdrowia, uboczne efekty etc. Max. 5-20 minut. Ew. nic nie wypisuje gdy uzna że ci nie jest to potrzebne. Grunt to też trafić na dobrego lekarza. Szczególnie terapeutów i psychologów.

Nie warto się pchać w chemię bez terapii psychologicznej. Najlepszy efekt przynosi obie te terapie naraz. Leki+psychoterapia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj znajdzie się ktoś. Zresztą ja chodziłem przecież do psychiatry i jechałem na Paromercku/Seroxacie przez około rok. Ale już nie pamiętam czy to pomagało czy nie. Jakoś nie wiadomo jak to nie było.

 

No nie wiem w Polsce leczenie się psychologiczne/psychiatryczne jest jednak tematem tabu i ludzi chodzących do psychologa/psychiatry często się uważa za wariatów.

 

PS: w teorii lekarz ma obowiązek nikomu nie udostępniać - tajemnica lekarska:). Nie może nikt ot tak przyjść z ulicy i po prosić wgląd w Twoje papiery.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×