Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność w depresji...


lublinianka

Rekomendowane odpowiedzi

Myślę, że do tego jednak potrzeba człowieka jakiegoś

 

Nie akceptuje takiego toku myślenia ...

 

A kto Ci tu odpisuje, kody kreskowe?

MOże i czujesz się jakbyć miał 50 lat, ale mówisz czasem jakbyś miał 16 - totalna negacja fucking world, fucking people i fucking system.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

korres1, a Ty coś taka mądrala? Ile Ty masz latek? Poza tym jak masz tak odpisywać to lepiej nie odpisuj, nigdy nie zrozumiesz jakie piekło przechodziłem. Jesteś taka jak inni, nie będę tracił czasu na rozmowy z Tobą. Żegnam ... :x

 

[ Dodano: Sro Lis 15, 2006 9:54 pm ]

Tu widać jak mnie ludzie rozumieją, w szczególności ba*y:

 

block1.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kazdy z nas przechodzil wlasne pieklo.To prawda,nie kazdy potrafi zrozumiec ale jesli oczekujesz akceptacji sam musisz liczyc sie z czyims zdaniem i pogladami.Ja mam 29lat i przeszlam juz rozne etapy w zyciu od kilku zwiazkow do bycia samej. i powiem ci ,ze sama niewiem co jest lepsze.Wiem w kazdym badz razie dla kogo zyje dla moich dzieci i w nie wierze i im poswiecam swoje zycie.

 

[ Dodano: Sro Lis 15, 2006 9:28 pm ]

P.s w naszej chorobie calkowita izolacjia od swiata nie jest dobra.Mowiszze lubisz samotnosc,ze jest twoim zyciem.Jednak ze nie chcesz byc sam i oczekujesz zrozumienia bo jestes tu na forum.Gdzie sa LUDZIE.Do konca nie wiesz czego chcesz ale to jest chyba normalne w czlowieku bo nikt tak do konca nie wie jeszcze czego pragnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

korres1, a Ty coś taka mądrala? Ile Ty masz latek? Poza tym jak masz tak odpisywać to lepiej nie odpisuj, nigdy nie zrozumiesz jakie piekło przechodziłem. Jesteś taka jak inni, nie będę tracił czasu na rozmowy z Tobą. Żegnam ... :x

 

 

28. Zachowywałam sie dokładnie w ten sposób kiedy miałam 15-17 lat i początki depresji.

I zapewniam Cię, że wiem co to jest prywatne piekiełko, zresztą każdy na tym forum to wie. Tylko z tego powodu nie można wszystkiego negować, a w szczególności ludzi. A zdjęcie, które zamieściłeś znaczy, że ludzie Ci pomagają i Cię rozumieją.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja ostatnio mam to samo co ty.... czuje ze nie mam w nikim wsparcia... ostatnio pogłaskałam moją siostrę(jest w ciązy) po policzku, a moja mama do mnie "nie dotykaj jej"! jakbbym była jakas syfiata, a pozniej sie tłumaczyła głupio. wogóle moja mama zapomniala o moich urodzinach. Do tego w pracy czuje ze mnie nie lubi moja szefowa, nie wiem czemu....... A przez tą pracę boje sie ze zawale studia chociaz ucze sie nawet dobrze, czasami sobie mysle ze dobrze by bylo zniknąc wkoncu z tego swiata. chcialabym zamieszkac sama ale z kolei boje sie byc w nocy sama. JESTEM BEZNADZIEJNA!!!!!!!!!!!

 

[ Dodano: Pią Lis 17, 2006 12:53 pm ]

trochę chaotycznie piszę - sorki :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

korres1===> to weź człowieku usiądź sobie gdzieś wygodnie i przypomnij sobie siebie sprzed 12 laty....co takie to teraz nienormalne Ci się wydaje?? To powiem Ci mądralo, wszechwiedzący supermenie, że ludzie z zaburzeniami psychicznymi zachowuja sie jak dzieci, niby funkcjonują normalnie, uczą się ale maja defekty tego typu, że postrzegaja czasem świat inaczej niż wszyscy i KAŻDY PRZYPADEK JEST INNY. No przecież taki ktoś jak Ty powinien o tym wiedzieć, no przecież tyle już przeszedłeś....hehehe, wiesz chciałabym osiągnąć kiedyś doskonałość tego typu, by móc zrozumieć ludzi, by nie czuć do nich negatywnych emocji, teraz nie mogłam się powstrzymać i dlatego napisałam to co napisałam w stosunku do Ciebie, bo czyż można zrozumieć zachowanie kogoś, kto nie rozumie i nie chce zrozumiec innych, kogoś kto gardzi innymi???Pewnie można ale ja jeszcze tego nie potrafię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie, nie ma co tak się szarpać ze sobą. Te nieporozumienia to w dużej mierze są spowodowane komunikacją przez internet. Chyba nietrudno w to uwierzyć, dlatego nie będę jakoś specjalnie tego dowodził, choć może i mógłbym... Tak naprawdę no to trzeba by sformalizować swój system wartości, żeby móc jakoś naprawdę o nim dyskutować. A tak: jest jak jest, nie wszystko da się zrozumieć z paru linijek wyświetlanych na ekraniku. Więc apeluję, żeby nie używać jakiś obraźliwych epitetów i wziąć pod uwagę, że odbiór tego, co się pisze jest mocno niepewny, dlatego raczej jasno się wyrażać i nie brać wszystkiego do siebie. :smile:

 

A tak w ogóle, to zwróćcie uwagę, Ci którzy nie widzieli, na pierwszy post w tym temacie i zobaczcie, jak dynamicznie się wątek rozwija, mimo, że sama autorka w to nie wierzyła :smile: prawda, że nieźle? :smile: Ma jeden temat statystycznie przypada mniej niż 12 postów, a tutaj jest ich ponad 100.

Tylko "skala depresji Becka" jest lepsza ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

korres1===> to weź człowieku usiądź sobie gdzieś wygodnie i przypomnij sobie siebie sprzed 12 laty....co takie to teraz nienormalne Ci się wydaje?? To powiem Ci mądralo, wszechwiedzący supermenie, że ludzie z zaburzeniami psychicznymi zachowuja sie jak dzieci, niby funkcjonują normalnie, uczą się ale maja defekty tego typu, że postrzegaja czasem świat inaczej niż wszyscy i KAŻDY PRZYPADEK JEST INNY.

 

Właśnie dlatego, że sobie to przypomniałam, piszę w tym temacie. Radzę przeczytać moje posty. Nigdzie nie napisałam, że to, co robi Malcolm jest nienormalne. Myślę tylko, że przesadza i niektórymi postami po prostu obraża ludzi. A to do niczego nie prowadzi. Tak jak nie prowadzi Twoje obrażanie mnie i twierdzenie, że mam się za osobę wszechwiedzącą. Nie jest sztuką obrazić się na wszystkich i mówić, że nikt nas nie lubi i nie rozumie.

 

No przecież taki ktoś jak Ty powinien o tym wiedzieć, no przecież tyle już przeszedłeś....hehehe,

 

Sorry, ale nic o tym nie wiesz. Jeśli Cię to śmieszy, to naprawdę nie mamy o czym gadać.

 

 

wiesz chciałabym osiągnąć kiedyś doskonałość tego typu, by móc zrozumieć ludzi, by nie czuć do nich negatywnych emocji, teraz nie mogłam się powstrzymać i dlatego napisałam to co napisałam w stosunku do Ciebie, bo czyż można zrozumieć zachowanie kogoś, kto nie rozumie i nie chce zrozumiec innych, kogoś kto gardzi innymi???Pewnie można ale ja jeszcze tego nie potrafię.

 

Co Ty bredzisz? Nikt doskonały ani ten, kto nie ma problemów ze sobą nie trafia na to forum. Staramy się sobie pomóc wzajemnie, dajemy sobie rady, po to chyba jest to forum. Nie znaczy to,że ktoś się wywyższa. Dlaczego wszystko bierzesz za złą monetę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ,no ale tu się działo :roll:

Jakoś nie trafiłam na ten temat wcześniej,ale to nic.

Jesli chodzi o samotnośc to chyba właśnie to czuje :?

Kurcze,wczoraj usłyszałam od mojego męża że nic poza forum mnie nie interesuje :shock:

Cholera jasna!Przecież to nieprawda!!!

Jest mi źle :cry: Dlaczego nawet najbliższa osoba nie próbuje mnie zrozumiec???

Fakt,znalazłam tu duże wsparcie(napisała to nawet psycholog w wystawionej opini),ale zarzuty w stylu-"Ty żyjesz tylko forum"...ech....szkoda słów :cry:

Oczywiście najgorsze jest to że biję się z myslami,kurcze nie wiem co pisac.........

Pozdrawiam gusia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ,no ale tu się działo :roll:

Jakoś nie trafiłam na ten temat wcześniej,ale to nic.

Jesli chodzi o samotnośc to chyba właśnie to czuje :?

Kurcze,wczoraj usłyszałam od mojego męża że nic poza forum mnie nie interesuje :shock:

zarzuty w stylu-"Ty żyjesz tylko forum"...ech....szkoda słów :cry:

Oczywiście najgorsze jest to że biję się z myslami,kurcze nie wiem co pisac.........

Pozdrawiam gusia

 

Droga Gusiu. Wiem, że forum może wciągnąć - ja potrafię tu spędzić np. trzy godziny. Ale jeśli Ci pomaga, to co w tym złego? Może Twój mąż jest po prostu zazdrosny, że niektóre rzeczy omawiasz nie z nim, tylko z forumowiczami i powiedział Ci to w zdenerwowaniu. Jak to między Wami jest - możecie rozmawiać o depresji, samotności czy nie?

I nie czuj się samotna - ludzie z forum na pewno Cię wesprą. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moj problem polega na tym ze za bardzo ufam ludzia moze dlatego ze na slepo szukam przyjaciol po prostu jest mi z tym zle bo potem kiedy okazuje sie ze ta osoba jest falszywa i zamiast mi pomoc rozpowiada kazdemu do okoła moje historie mialam takie 2 przypadki co spowodowaly wpadanie w dolki.

moim drugim przypadkiem jest to ze jak mam kogos bliskiego to nie chcialabym mu okazywac po sobie ze mam jakas depresje chcialabym byc zawsze z nia szczesliwa niestety tak nie jest i po prostu siedze sama i placze a gdy pytaja co mi jest to odpowiadam ze nic

CHCE TO ZMIENIC PROSZE WAS NAPISZCIE CO MOZNA ZROBIC ZEBY BYLO INACZEJ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No niestety takie jest życie,że ludzie często nas wystawiają, mi się to też wiele razy zdażyło, pewnie,że nie wszyscy tacy są, ale na podstawie swoich doświadczeń powinnaś być ostrożniejsza i może dać sobie wiecej czasu na poznanie takiej osoby zanim jej o sobie dużo opowiesz,a jeśli chodzi o okazywanie smutku, to rozumiem,że chcesz być wesoła w towarzystwie, ale przy prawdziwym przyjacielu można okazać smutek, każdy ma prawo czasem być smutny i szczere rozmawianie o tym z kimś może pomóc sie do siebie bardziej zbliżyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aniu,prawdopodobnie niczego nie zrobiłaś źle.a z tym zaufaniem do ludzi-po prostu boisz się podświadomie zostać sama,potrzeba ci wsparcia i dlatego łapiesz każdą okazję,nie widzisz wad u człowieka,wybielasz każdy jego podejrzany gest czy słowo.nie martw się,ja mam tak samo.I nie zamykaj się na ludzi,bo to nie jest wyjście,tylko miej oczy szeroko otwarte.Czasem warto dać sobie czas na poznanie bliżej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich! Tych co jeszcze mnie pamiętają.Tych,co juz mnie nie pamiętają.I tych,którzy w ogóle o mnie nie słyszeli!;) Dawno mnie tu nie było.Dawno nie pisałam.Nie znaczy ,że jest lepiej.Żyję sobie z dnia na dzień. Jakoś to bywało.Jednak znów jest zle,bardzo zle.Nie przywiązywałam się do ludzi.To oni nazywają mnie przyjaciółką,a teraz?Nbiy nic się nie zmieniło,ale mają swoje życie.A moje pieprzone?Stoję w miejscu i nie mogę sie ruszyć.I ta samotność jest okropna.Ta dziura,której nie ma kto zapełnić.Sądzę,że to ja jestem jakaś popieprzona! To nie przypadek.I nie potrafię nic z tym zrobić.Czuję się coraz gorzej.Mam jeszcze tyle woli i rozumu,by nie popaść w nałogi,ale boję się,że kiedyś moim najlepszym przyjacielem będzie szklanka zawsze pełna...Boję się...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Pewnie mnie nie znasz, bo jestem tu od niedawna. Nie jesteś popieprzona. Nie wiem co napisać, bo jak zwykle ciężko mi ubrac w słowa to co chciałabym wyrazić. Dobrze, że jesteś taka silna i nie uciekasz w nałogi. Ja czasem myśle że nie wytrzymam i pójdę na łatwiznę. Fajnie, że masz ludzi którzy nazywają Cię przyjaciółką - pewnie Cię cenią.

jak pisze bzdety - to przepraszam. Chciałam Ci tylko dodać otuchy. Trzymam kciuki za Twoje lepsze samopoczucie. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

anulka glowa do góry!! niestety tacy ludzie o któtych piszesz też sa na tym świecie. wytłumacz sobie to tak, że oni nie są warci Twojej przyjaźni i sani tracą odrzucając Cie!! Depresja najczęsciej dopada dobrych i wrażliwych ludzi!!

Napewno znajdzie się jeszcze ktoś, kto bedzie zasługiwał na Twą przyjaźń i zaufanie!

Ja w to wierze i Ty też musisz!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×