Skocz do zawartości
Nerwica.com

SSRI-temat ogólny


BirdyNamNam

Rekomendowane odpowiedzi

Każdy lek na każdego działa inaczej. Pamiętam znalazłam kiedyś stronę z lekami antydepresyjnymi i opiniami chorych na ich temat. Najlepsze opinie miał Anafranil. Jak mi go raz lekarz przepisał, bo poprzedni lek nie działał to pomyślałam "super". Ale jak już go wzięłam - to był najgorszy lek jaki brałam, przymulenie na maksa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swoją historię opisałem w innym dziale, a tutaj podpytam o nurtującą mnie kwestię: Tydzień temu wziąłem w sobotę i w niedzielę po 1 tabl. elicei 5 mg rano. Niestety kiepsko to na mnie podziałało, koszmarne skutki uboczne, które do dzisiaj odczuwam. Podkreślę, że mam już doświadczenie z SSRI, elicea jest 3. Kiedy mi może to minąć i wrócić do formy z przed tygodnia? Mam wrażenie, że podrażniło to moje receptory i fajnie by wróciły one do funkcjonowania przed łyknięciem elicei (przynajmniej narazie) Muszę skonsultować to oczywiście z lekarzem psychiatrą, czy czasem pochopnie mi tego nie przepisał mój neurolog... Ale wolałbym być znów w punkcie wyjścia a nie 5 kroków do tyłu...Zaznaczam, że nie wykluczam brania SSRI, bo pomagają, ale mam jeszcze nadzieję i siłę, że może obędzie się bez leków. Chyba się pośpieszyłem się z lekiem, bo tak było najłatwiej i najwygodniej. Plus tego jest taki, że znowu się zaparłem w sobie i powalczę z choróbskiem również silną wolą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niesamowite mdłości, gonitwa myśli, duża potliwość, szumy w uszach, niepokój, krótkie ale silne ataki lęku, bezradność, pobudzenie, deralizacja, rozregulowanie jelit. Najbardziej niepokoi mnie strach przed zrobieniem sobie krzywdy co spowodowany jest takim uczuciem niepanowania nad sobą. Neurolog mi przepisał eliceę, wcześniej (5-6 lat temu) ten sam lekarz wyciągnąl mnie asentrą, ale średnio to wspominam - leczenie. Teraz cały czas odczuwam silne szumy w uszach, pobudzenie, co jakiś czas te głupie myśli o zrobieniu sobie krzywdy (w trakcie uczucia niepanowania nad sobą) deralizację, w nocy śpię na raty - tak 4x2h. Przed wzięciem leku miałem raczej tylko objawy somatyczne. Nie wierzę, że po 2 tabletkach na stałe zmieniła mi się biochemia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie to po prostu teraz swoje depresyjne / nerwicowe objawy odczuwasz po prostu pod innymi objawami, wziecie substancji psychoaktywnej, ktora cos tam troszke namiesza z przekaznikami, czesto to powoduje. Slowem - nie jest ani lepiej, ani gorzej, tylko rownolegle, a problemy nadal sa. Moge sie oczywiscie mylic, tak tylko na swoim przykladzie mowie z wlasnego doswiadczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

również biorę (fluoksetynę) na noc. rozwiązuje to u mnie kwestię drżących rąk w kilka godzin po przyjęciu leku. na skuteczność substancji nie ma to większego wpływu, profil działania SSRI-ów jest rozciągnięty w czasie, a sama metabolizacja związku zazwyczaj także trwa długo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przytrafiła się komuś jakaś wysypka po SSRI? W objawach ubocznych pisze że może wystąpić, ale nie wiadomo czy jest to objawem alergii na lek czy czegoś innego. Dostałem czegoś takiego po 2 miesiącach zażywania paroksetyny, po zmianie na inny SSRI jest to samo.Przechodzi po leku przeciwalergicznym, ale jak go nie wezme to zaraz wraca z powrotem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja zauwazylem u siebie ze lepiej brać antydepresant późną nocą, np. 1-2 w nocy, wtedy najmocniejsze działanie występuje po przebudzeniu, jak sie bierze rano to dzialanie nastepuje wczesnym wieczorem,

kazdy musi se sam dostosowac to do siebie, ja wole brać te leki na noc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaqzax, mam podobne spostrzeżenie, tylko wzięcie fluoksetyny na noc powoduje u mnie intensywne pocenie się podczas snu. mimo wszystko wolę taką drogę dystrybucji, zwyczajnie lepiej się wtedy czuję w ciągu dnia.

 

100mg JWH-081 przyjmujesz codziennie? :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej,

Czy macie jakieś doświadczenia, skojarzenia pomiędzy zażywaniem SSRI a opryszczką?

 

Ostatnio doszedłem do wyników badań, że nawet małe dawki SSRI mogą powodować katastrofalnie zaniżony poziom serotoniny w płytkach krwi oraz doprowadzać do krwawień w przewodzie pokarmowym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Istnieje korelacja między depresją, CHADem a opryszczką (hsv). Może to Cię zainteresuje.

 

Ważnym czynnikiem powodującym zaburzenia czynności układu odpornościowego

w depresji mogą być zakażenia wirusowe. Na możliwość roli zakażeń wirusowych

jako czynników patogennych depresji mogą wskazywać zwiększone miana przeciwciał

przeciwko niektórym wirusom, zwłaszcza grupy herpes simplex (HSV) stwierdzane

u pacjentów z chorobami afektywnymi, zarówno chorobą jedno- jak i dwubiegunową.

W badaniu Służewskiej i wsp. [17] wykonanym u chorych na depresję w okresie

ostrego epizodu choroby stwierdzono u części z nich cechy aktywnego namnażania

się wirusów i podwyższony poziom przeciwciał, głównie przeciw HIV, oraz istotnie

podwyższone miana przeciwciał HSV-1, IgG, HSV-2, IgG i HSV IgM w porównaniu

z osobami zdrowymi. Występowanie wyższego miana przeciwciał przeciwwirusowych

korespondowało z większym nasileniem reakcji ostrej fazy u tych chorych.

http://www.psychiatriapolska.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×