Mój dzisiejszy dzień

sebastian86, a gdzie się to kupuje?

Thazek, psychiatra ci przepisze :)

Thazek, W Tesco, na dziale mięso wędliny.

Ile ważysz?

Michuj, nie wiem ok 50kg

Michuj, no cóż zrobię jak nie ma od miesiąca mojego lekarstwa?

Thazek, czyli masz niedowage :/ popros psychiatre o antydepresant ktory zwolni metabolizm.

ja dzisiaj imprezuję z rodzinką

Panna_Modliszka tak :) z mamą najlepiej

tez bym poimprezowal, nawet pomimo wszystkich lękow :)

mąż mi rano niechcący zbił doniczkę z zajebiście wielkim kwiatem ;/ stwierdziliśmy , ze chyba jest juz za duży na nasze mieszkanko i zorganizowałam poszukiwanie nowego domu dla kwiata. udało się szybciej niż myslałam a jeszcze dostałam małego kwiatka na wymiane

chciałabym iść gdzieś na impreze, ale nie ma z kim i za co

Michuj, nie wiem ok 50kg

no i wypiłam za dużo wina

a ja na szczescie nie wypilem za duzo kamikadze

Ja też jestem za chudy, ważę 67 kg przy 183 cm wzrostu... Nerwica nader skutecznie mnie wyszczupla...

wróciłam, przeżyłam i było fajnie, mimo lęków.

A ja dzisiaj spędziłam dzień na wyjazdach. Nawet było fajnie

Korba, Supcio Kasiu:D

Monika1974, supcio to ulubione słowo mojego 8 - letniego synka. Aż się uśmiechnęłam, jak przeczytałam Twojego posta

A ja właśnie wróciłam z imprezki u sąsiadów, było bardzo miło, tylko nie wiem dlaczego jestem całkiem trzeźwa...

Korba, Oby tak dalej:) Takie kroki, nawet takie malutkie prowadzą do wolności. Nie przestawaj walczyć.

NewYork, tylko że dołek ze sobą przyniosłam z tego spotkania. ale i tak lepsze to niż gnić w domu... choć co widziałam, to pozazdrościłam i teraz mi strasznie i samotnie.

NoOneLivesForever, No ja przy wzroście 174 ważyłem tyle co Ty

ale przez nerwicę schudłem do 50kg

trudno się mówi...

Dzień spoko! Już dawno nie zrobiłem tyle kilometrów...

trasa,trasa... lubię jeździć autem bo wtedy nie mam lęków...

od dzis dwie tabletki leku przeciwpadaczkowego , jedna juz wzieta , druga na wieczor. oby to zlikwidowalo calkowicie te drżenia rąk...

Monika1974, supcio to ulubione słowo mojego 8 - letniego synka. Aż się uśmiechnęłam, jak przeczytałam Twojego posta

A ja właśnie wróciłam z imprezki u sąsiadów, było bardzo miło, tylko nie wiem dlaczego jestem całkiem trzeźwa...

Widzisz Kasiu, mam coś z dziecka

A co do Twojej imprezy......może masz mocną glowę?

Jutro mam zadzwonić do babki u której możliwe, że będę pracować. Ciekawe co z tego będzie

Jak mi powie jutro, że przyjęła kogoś innego to uduszę ją gołymi ręcami

coma, Będzie dobrze... ale nie wstrzymuj się od stresu bo to Ci nie pomoże...