Co teraz robisz?

Właśnie odpaliłem lufkę pełną nadziei na lepsze życie i relaksuję się przy muzyce.

Dokładnie tak jak myslicie. Tutaj wujek. Wujek troche nakłamał bo nowe konto załozył, ale tylko że sie ie mogł pożegnać. Nawet nie wykorzystam 2 ostrzezen... poprostu moderatorzy wiedzą że podwojny H u J im w dype

Wiec moj ostatni post został wyciety i poprawiam.... Zegnam forum. Mam nadzieje ze wasze kłopoty sie rozwiążą. Mam nadzieje że zycie da wam satysfakcje.... jesli nie tyle ile byscie chcieli to chociaz tyle ile byscie uznali za uszczescliwiające.

Pozdrwaiam maslanke, ktory nawet nie tyka pewnych kwestii i jest dla mnie debilem

Pozdrawiam Vi, harpagana i ahmata gamata. Trxymajcie sie chłopaki i sie nie obrazajcie o byle gowno

Nie pozdrawiam emocjonalnych cwaniaków... jeden dzis dał znać

Pozdrawiam tych co forum czytaja a mało pisza... to w zasaqdzie dobrze

Mam tez nadziej że ktokolwiek bedzie za mnie trzymal wirtualne kciuki(oby nie moderatorzy)... bo swoje kłopoty mam i wlasnie teram bede musial je rozwiazywac

Honor mi nie pozwoli załozyc nowego konta, a nie wiem co jeszcze napisać... najnormalniej 3w swiecie zyecze najlepszego

Juz2, a idź już.

Domi, do której nie będziesz spała ?

już, dzięki, to dla mnie ogromne wyróżnienie bo słabo się znaliśmy.

Kai, nie wiem, najchętniej wcale, a czemu pytasz?

Pytam z ciekawości, zawsze to miło popatrzeć na fb albo forum, że nie tylko ja nie śpię.

Dziękuję Ci za to co zrobiłaś gdy mnie nie było, nie spodziewałem się

Kai, nie ma za co dziękować, po prostu uważam że takie zachowanie nie jest w porządku, ale to tylko forum.

a co do tematu..co robię? siedzę i chce mi się dalej coś napisać ale nie mogę się zabrać..

Napisać tu czy gdzieś indziej ?

Owszem, ale mogłaś przemilczeć sprawę, to dodało mi otuchy :)

tak napisać..na blogu.ale depresja skutecznie niszczy moje pisanie.

No blogu z podpisu ?

Przecież nie musisz pisać nic długiego, wystarczy iż napiszesz cokolwiek.

Widziałaś mojego bloga, wstawiam luźne przemyślenia, teledyski cytaty i inne rzeczy, skutecznie Cię blokuje to iż masz napisać tam posta w stylu wypracowania co ?

Od jakiego czasu już się tak koszmarnie czujesz/masz depresję ?

pół roku..ponad? od wakacji...nie, po prostu ja lubiłam pisać i chcę pisać. ale nie daję rady.

-- 05 mar 2011, 02:08 --

tak, z bloga

Przykro mi, że wszystko się tak źle układa :/

Bierzesz jakieś leki ?

Powiedz lepiej jak z P. jak wam się ostatnio układa ?

obmyślam plan jak zamordować moją babcie. czym. zakopie w ogródku, może psy nie wygrzebią. kochamy nasze babcie.

Brid, no to piona, jak znajdziesz sposób pochwal się bo mam takie same rozkminy....

może to Wam podsunie jakieś pomysły:

http://www.filmweb.pl/film/Jak+wykończyć+Panią+T.-1999-886

słońce mi napitala na 10. piętrze prosto w gały, a jest tak jasno, że się codziennie budzę po 6 i wydaje mi się, że jest już 8-9

Brid, linka, Mi babcia z dziadkiem zmarli w jednym roku

babia pierwsze a dziadek po 2 miesiąch... to było dopiero przeżycie! Ale dałem radę...

a Wy mordercy chcecie sie pozbyć swoich babć?

ja Wam dam!

Thazek, ludź ludziowi nie równy jak tam twoja stabilizacja emocjonalna ?

Brid, Chujowo ale bojowo

Nie lubię jej, nie cierpię, jakbym mogła to bym z nią w ogóle nie rozmawiała, ona jak mało kto potrafi mnie tak wyprowadzić z równowagi, że cały dzień chodzę nabuzowana!! Nic a nic nie przypomina "dobrej babuni" z reklam i bajek.... a na dodatek z nią mieszkam

linka, Ty tak poważnie?

Tak ja tak poważnie. Co cię tak dziwi - kochasz całą swoją rodzinę?

linka, Kocham całą mimo tego co mi zrobili...

tak, ja też mam ochotę zrugać swoja babcie, pokazać jej swoje miejsce w szeregu, bo tylko żądzi się wszystkim i wszystkim w domu, ale jak sobie pomyśle, że ma 84 lata i zaraz pójdzie do piachu to tego nie robie. napsuła już dużo krwi...

Z drugiej strony powdzieram ją, że w takim wieku ma jeszcze taką werwę i sile do życia.

Masakrycznie twarda jest psychicznie. jej matka zmarła w gdy ona miała 12 lat, a mąż gdy miała no ze 30 ? koło, może życie kształtuje charakter... albo się go po prostu ma...

Thazek, E ale mojej nie da się lubić, jest wścibską, kłótliwą, wredną istotą ...od której w życiu nie usłyszałam miłego słowa. Nie że jej nie kocham, chyba tak, ale nie lubię.....i nigdy nie lubiłam...ot co.

linka, Lubi robic, prowokowac niesnaski miedzy pozostalymi czlonkami rodziny ? Moja caly czas sieje intrygi i predzej by cos obcym dala niz swoim wnukom.