Skocz do zawartości
Nerwica.com

Brak czulosci


Rekomendowane odpowiedzi

Ten problem u mnie narasta i uróśł do wielkiego. Otóż moj mężczyzna, ktory na codzien mnie szanuje i twierdzi ,ze mu na mnie bardzo zalezy, ma problemy z bliskością. Nie potrafi sie przytulic, lub mnie przytulic, o pocalowaniu z jego strony nie ma mowy, w nocy spimy jak kolezenstwo, a nie jak para, tak jakby sie czegos obawiał .Zaznaczam ,ze jest zdrowy i nie ma ani ja nie mam zadnych cielesnych ułomnosci . Czytalam , ze sa tacy ludzie płci obojga, ale z czegos to musi wynikac ? Zaznaczam, ze jest dojrzałym człowiekiem, z charakteru bardzo odpowiedzialnym, aczkolwiek lubi sie czasem napić, lecz nie upija się.

W tm zwiazku mnie sie wydaje, ze to ja jestem motorem tego wszystkiego, a jemu tak jakby to wszystko bylo obojetne, ale w rozmowie unika tego tematu jak ognia., bagatelizująć problem.

Czy to jest normalne ? czy on nie potrzebuje bliskosci, przytulenia, pieszczoty ? Czy to jakis feler psychiki ?

Nigdy nie spotkalam takiego faceta, inni byli normalni i te sprawy byly dla nich ważne.

Co mam robic ?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten problem u mnie narasta i uróśł do wielkiego. Otóż moj mężczyzna, ktory na codzien mnie szanuje i twierdzi ,ze mu na mnie bardzo zalezy, ma problemy z bliskością. Nie potrafi sie przytulic, lub mnie przytulic, o pocalowaniu z jego strony nie ma mowy, w nocy spimy jak kolezenstwo, a nie jak para, tak jakby sie czegos obawiał .Zaznaczam ,ze jest zdrowy i nie ma ani ja nie mam zadnych cielesnych ułomnosci . Czytalam , ze sa tacy ludzie płci obojga, ale z czegos to musi wynikac ? Zaznaczam, ze jest dojrzałym człowiekiem, z charakteru bardzo odpowiedzialnym, aczkolwiek lubi sie czasem napić, lecz nie upija się.

W tm zwiazku mnie sie wydaje, ze to ja jestem motorem tego wszystkiego, a jemu tak jakby to wszystko bylo obojetne, ale w rozmowie unika tego tematu jak ognia., bagatelizująć problem.

Czy to jest normalne ? czy on nie potrzebuje bliskosci, przytulenia, pieszczoty ? Czy to jakis feler psychiki ?

należało by poznać jego historię(dorastanie,dzieciństwo,tu bym szukał powodu)) a w tym przypadku wskazany jest specjalista , są przeróżne spotkania małżeńskie,terapie małżeńskie (partnerskie) poprzez kursy rekolekcyjne....

 

Nigdy nie spotkalam takiego faceta, inni byli normalni i te sprawy byly dla nich ważne.

byli normali a jednak nie są ?

 

Co mam robic ?

tak jak wyżej pisałem ,rozmowa ze specjalistą teraputa być może to on spowoduje że Twój facet się otworzy i zrozumie gdzie jest problem... często tak jest że my w oczach bliskich nie mamy w pewnych sprawach autorytetu dlatego Bóg stworzył lekarzy i tych od duszy.

 

Pozdrawiam i życzę powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy to jest normalne ? czy on nie potrzebuje bliskosci, przytulenia, pieszczoty ? Czy to jakis feler psychiki ?

Nigdy nie spotkalam takiego faceta, inni byli normalni i te sprawy byly dla nich ważne.

Tak to jest normalne.Niektórzy tego nie potrzebują.I to,że tego nie potrzebują nie czyni ich nienormalnymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie robcie z faceta chorego tylko dlatego,ze nie potrzebuje seksu i przytulanek...Może po prostu nie ma na to ochoty i tyle...

zgadzam się w 100 % - sam taki jestem ..

 

dodam tylko tyle że wcześniej co pisałem o specjalistach - to on ukaże wam gdzie jest być może problem ale najprawdopodobną opcją jest pokazanie że każdy z nas jest inny - i tylko od nas zależy czy to akceptujemy czy nie . Jednak specjaliste polecam mimo wszystko...trzeba próbować wszystkich opcji żeby siebie lepiej poznać a przy okazji (czyt.tymbardziej)- innych.

 

P.S

to Wy kobiety - próbujecie z nas zrobić misiaków :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie robi z niego chorego, ale ewidentnie terpia bylaby wskazana, bo widac, ze on nie umie okazywac uczuc. Oczywiscie czesto przytacza sie anegoty w rodzaju: "Pewien mezczyzna chcial okazac kobiecie, ze ja kocha, wiec umyl jej samochod" ale niestety raczej nie jest to czytelna i zdrowa dla zwiazku forma wyrazania uczuc... I kobiety czego innego oczekuja w relacjach uczuciowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo wam dziekuje za odpowiedzi. Sama juz nie wiem co myslec, poniewaz jestem w tym zwiazku od pół roku i zawsze tak bylo, aczkolwiek gdy ja sama cos zainicjuję to on jest chętny. Razem spedzamy po kilka dni w tygodniu, jest wesoły, ma szerokie zainteresowania, posiada duza wiedze, to o tym tez powinien wiedziec.

Ja potrzebuje czulosci, moze dlatego ze mi jej w dziecinstwie brakowało ?

Zaznaczam, ze on na zadna terapie nie pójdzie.......taki macho.

Zalezy mi na nim, ale czuje sie taka niedowartosciowana........

jaki fajny facet po seksie odwraca sie plecami i chrapie ????

Rozmawialam z nim o tym , przyznaje mi racje i .....to samo.

Z innych zachowan widze ,ze na swoj sposob mnie kocha...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica, aha...a jak ktoś nie wychodzi od 2 lat z domu to też nie jest chory, po prostu mu się nie chce i jest ok? :mrgreen: Nikt nie zmusza facetów żeby się przytulali całymi nocami, całowali po 50 razy dziennie i płakali na reklamie Merci nie? :lol: .....ale to czy umiesz okazać uczucie czy nie...od tego zależy czy będziesz w stanie zatrzymać przy sobie osobę która cię pokocha, a jak pojawi się dziecko i upadnie tucząc sobie kolano - też nie przytulisz?

 

Należy umieć wyrażać emocje, miłość, złość, gniew, radość - jeśli ktoś to dusi w sobie, nie umie o tym mówić potrzebna mu pomoc......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

płakali na reklamie Merci nie? :lol:

Linka nie śmiej się ja akurat płaczę :mrgreen::(:(:(:(:P

 

ale to czy umiesz okazać uczucie czy nie...od tego zależy czy będziesz w stanie zatrzymać przy sobie osobę która cię pokocha, a jak pojawi się dziecko i upadnie tucząc sobie kolano - też nie przytulisz?

Chyba tłucząc* >

No ale ja nie mówię,że np.facet nie powinien czegoś z tym zrobić,iść na terapię czy coś.Jestem tylko przeciwny mówieniu od razu,że ktoś jest CHORY albo NIENORMALNY bo się nie przytula i nie ma ochoty na seks...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aha...a jak ktoś nie wychodzi od 2 lat z domu to też nie jest chory, po prostu mu się nie chce i jest ok?
Skoro mu się nie chce... :mrgreen:

Niektórzy są mało, albo bardzo mało uczuciowi z natury i nic na to nie poradzi nawet najlepszy spec, gorzej gdy ktoś tylko udaje i dusi to w sobie, bo nie potrafi się otworzyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jaki fajny facet po seksie odwraca sie plecami i chrapie ????

Rozmawialam z nim o tym , przyznaje mi racje i .....to samo.

Z innych zachowan widze ,ze na swoj sposob mnie kocha...

Większość fajnych facetów tak ma. To fizjologia ;)

Przeczytaj ten artykuł: http://jejzdrowie.pl/dlaczego-mezczyzna-zasypia-po-seksie

Powinien wszystko wyjaśnić. :D

 

W skrócie:

Relaks, jaki mężczyzna osiąga natychmiast po stosunku, ułatwia szybkie zasypianie.

 

Za poczucie senności odpowiada także „koktajl” hormonów uwalnianych w czasie orgazmu mężczyzny. Liczne badania wykazały, że podczas ejakulacji (orgazmu) mężczyzna uwalnia w swoim mózgu ogromną ilość związków chemicznych, zawierających m.in.: norepinefrynę, serotoninę, oksytocynę, wazopresynę, tlenek azotu (NO) oraz prolaktynę.

 

Za najczęstszą przyczynę senności po stosunku wśród mężczyzn uważa się zmęczenie i wyczerpanie.

 

Oksytocyna i wazopresyna, dwa inne związki uwalniane w czasie orgazmu, są także związane ze snem. Ich uwalnianiu towarzyszy także uwalnianie melatoniny, głównego hormonu, który reguluje nasz biologiczny zegar (aktywność i sen). Oksytocyna jest także uważana za hormon redukujący poziom stresu, prowadzący do odprężenia, relaksu i senności.

Krótki, płytki oddech w czasie stosunku także może być przyczyną narastającej senności.

 

Większość ludzi (zarówno mężczyzn, jak i kobiet) w czasie stosunku wstrzymuje oddech lub oddycha bardzo szybko i płytko. Efektem tego jest zmniejszona wentylacja płuc, a co za tym idzie – niedostateczna ilość tlenu we krwi. Niewielkie niedotlenienie jest przyczyną senności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za artykuł, to wiele mi wyjaśniło.

Dobrze ,ze tu sie wypowiedzialam, teraz łatwiej mi to wszystko pojąć. Moze nie jest jeszcze tak źle ???????

Po prostu trafily sie nam dwie skrajnosci uczuć. Tylko czy dalej nie bedzie gorzej ??????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu trafily sie nam dwie skrajnosci uczuć

Tak by było gdybyś Ty go kochała na maxa,a on Ciebie by nienawidził,więc nie można tutaj mówić o skrajnych uczuciach.

 

Tylko czy dalej nie bedzie gorzej ??????

A tego to nawet najstarsi górale nie wiedzą :mrgreen: .To Wy decydujecie o swoim związku,to Wy wyznaczacie jego kierunek w przyszłości.Rozmawiajcie ze sobą o swoich uczuciach jak najczęściej,o tym co komu nie pasuje i dlaczego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu trafily sie nam dwie skrajnosci uczuć

Tak by było gdybyś Ty go kochała na maxa,a on Ciebie by nienawidził,więc nie można tutaj mówić o skrajnych uczuciach.

 

Racja, mialam na mysli skrajnosci w wyrazaniu uczuć :uklon:

 

A moze dac sobie na wstrzymanie i nie widywac sie z nim np. przez tydzien? Ciekawe co zrobi ??????

Jak myslisz ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×