Na co masz ochotę?

Na totalną zmianę wizerunku....... co zaczynam uskuteczniać od piątku

Naszła mnie ochota na litr maślanki ale boje się ,że mogę dostać sraczki.

Na nóż do papieru

Na alkohol, niestety.

A ja mam ochotę umrzeć w czyichś ramionach.

Ja bym chciał raczej odżyć w czyiś ramionach.

Najlepiej jedno i drugie! Najpierw umrzeć potem odżyć.

Właśnie na to mam ochotę i jeszcze na tysiąc rzeczy które można wyrazić jednym słowem: WIOSNAAAAAAAAA !!!

na alko chociaż jedno piwko ... eh

Na spokojny sen.

Mam ochotę zejść po schodach do kuchni w moim mieszkaniu, wypić gorącą czekoladę w mojej filiżance, wrócić po schodach na górę do sypialni i położyć się w moim łóżku... tylko, że tego już nie ma... to tak niemiłosiernie boli...nie mam siły...

przytulić się do pewnego Moderatora..

lakuda_reaktywacja, do mnie?

paradoksy, też mogę, a co mi tam ..

Na zrozumienie.

chojrakowa, tulę

lakuda_reaktywacja, ja mam ochotę z kolei przytulić się do pewnej moderatorki

lakuda_reaktywacja, dziękuję Ci kochanie, odprzytulam

i ja, i ja .... ja też chce przytulic wszystkie moderatorki .... po kolei :)

trzeba ogłosić "Pierwszy Międzynarodowy Dzień Przytulania Moderatorów i Moderatorek" )))

kazdy pewnie ma swoja ulubiona moderatorkę .... nawet ja :))

Można by moderatorki założyły swoje fankluby ....albo zrobic ankietę "którą moderatorke lubie najbardziej" ...oczywiście jawna żeby moderatorki znały swój elektorat :)))

na chmury, bo głowa mi pęka od tego słońca

zasnąć i niekoniecznie się obudzić

zasnąć i niekoniecznie się obudzić

co do słów po "i":

mam ochotę na nie-martwienie-się-NICZYM

Panna_Modliszka, A ja tam Was lubię i nadal uważam że odwalacie kawał fajnej roboty .... a reszta niech sie wypcha :)

Miłego dzionka !!

Mam ochotę na święty spokój.

Ja co do moderatorów nie wypowiadam się...a do ciętego języka już zupełnie, ale proponuję żeby co niektórzy ugryźli się w język zanim coś chlapną głupiego...

Mam ochotę wyjechać z tego kraju...

jestem monotematyczna, ale na przytulenie do W. i zapomnienie o wszystkich strachach.