Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUWOKSAMINA (Fevarin)


Lu_80

Czy fluwoksamina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

59 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy fluwoksamina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      41
    • Nie
      10
    • Zaszkodziła
      11


Rekomendowane odpowiedzi

Mi pani psychiatra wycofała fevarin i zapisała Xetanor. Z dnia na dzień jest znacznie lepiej.

W ogóle to zauważyłem że jak brałem ten fevarin wieczorem, to następnego dnia rano i po południu było gorzej niż wieczorem, czyli im więcej czasu upłynęło od wzięcia fevarinu tym lepiej się czułem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czuję potrzebę pomocy wszystkim, którzy szukają informacji o Fevarinie. Brałam ten lek kilka lat temu , przez około 4 lata. Pamiętam, że wyprowadził mnie z czarnego dołu. Brałam dawkę 50 mg 1x dziennie. Niestety nie pamiętam, jakie były objawy uboczne na początku brania i to też przeszkadza mi teraz, ponieważ po kilku latach musiałam znowu wrócić do leku. Wiem, że wtedy czułam się dobrze, mogłam funkcjonowac, a mam pracę w dużej firmie, jako manager.

Po tamtym okresie zdecydowałam, że przerwę ( powoli ) leczenie, by zobaczyć, czy mogę funkcjonować bez dopalaczy. Było nawet dobrze. Ale napięcie w pracy i zawirowania prywatne , a zapewne też i denna pogoda klimatu umiarkowanego znowu się skumulowały i po sporej przerwie muszę skorzystac z chemii. Obecnie ( tydzien brania 0,25 mg - do 50 mg) czuję się zdecydowanie lepiej, nawet siedzenie w pracy po 10 godzin mnie nie dobija, zdobywam się nawet na ironię i drwiny z durnego zarządu, który chce nas wydoić, jak w modelowym kapitaliźmie.

Ale niestety: problem wybudzania nocno-porannego znowu się ujawnił. Jednym słowem: Fevarin działa na mnie pobudzająco, i to w tak cholernie małej (!) dawce. Brałam połówkę tabletki wieczorem i ... dzien dobry o 4 rano. Czarna dupa.Teraz jest week end , spróbuję wziąć cała jutro rano. Do tego też lekka biegunka, pobudzenie, potliwość. Zobaczymy. Daję sobie jeszcze tydzień.

Od razu powiem: na zaburzenia snu sprawdziłam świetny lek: LERIVON, w najmniejszej dawce, i to dodatku pół tabletki ( haha) wieczorem. PIękne , odlotowe sny ... hmmmm, az tęsknię... Ale Lerivon zdaje się nie działa dobrze antydepresyjnie. Znowu zdarzyły się czarne doły, płacz, histerie - ale uwaga: modelowe PMS ( przedmiesiączkowe napięcie ). Ostry stan. UwagaII: wyczytałam, że progesteron LUTEINA ( który przyjmowałam w zeszłym roku ) może zaostrzać depresję!! Szkoda, że wyczytałam to po czasie. Zatem z moją cudną lekarką próbujemy znowu Fevarinu. Kobiety generalnie mają prze...ane z tymi hormonami.

Mam nadzieję, że komuś pomogę. I'll keep informing.

 

-- 30 sty 2011, 19:24 --

 

Cześć. Już ponad trzy tygodnie brania Fevarinu. Jest różnie. Nadal wybudzanie poranne, kołatanie serca.Doszlam do jednej 50tki, ale juz chciałam odpuszczać. Moja lekarka zaleciłam mi połączenie 25mg Fevarinu + i tabletkę Xanaxu. Bałam się, że wyjdzie z tego koktail, po którym sie przekręcę, ale o dziwo wreszcie spałam "normalnie" . Biorę te mieszankę od tygonia i wczoraj wzięłam 1 tabl. Fevarinu i 1 tabl. Xanaxu. Jeszcze kilka dni i potem Xanax trzeba odstawić, bo uzależnia. Generalnie czuję się średnio.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

biorę fevarin drugi tydzień. Jestem spokojniejsza. Jeżeli chodzi o skutki uboczne, to ciągle chce mi się spać. Najgorsze jest to, że w dzień jestem przymulona, a w nocy nie mogę usnąć (w standardzie zasypiałam niemalże z momentem położenia głowy na poduszce) a rano nie mogę wstać :(

 

poczekamy, zobaczymy...

 

a no i trochę mniej boję się ludzi w środkach transportu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

biorę fevarin drugi tydzień. Jestem spokojniejsza. Jeżeli chodzi o skutki uboczne, to ciągle chce mi się spać. Najgorsze jest to, że w dzień jestem przymulona, a w nocy nie mogę usnąć (w standardzie zasypiałam niemalże z momentem położenia głowy na poduszce) a rano nie mogę wstać :(

 

poczekamy, zobaczymy...

 

a no i trochę mniej boję się ludzi w środkach transportu...

 

Ja tez tak miała. Niby oki jeśli chodzi o lęki ,w dzień to tak ok 1g. po zażyciu zasypiałam w nocy nie sypiała i nadal nie sypiam ,chociaż mam już inne leki. Niestety odstawiony został mi lek z powodu ujawnienia się po nim autoagresji. Jedyny jego plus to to że się nie ty je po nim, no nie odczuwa sie aż tak strasznie lęku.Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro fluwoksamina działa sedatywnie to chyba rzeczywiście jestem z Kosmosu, przerwałam leczenie, ponieważ działanie Fevarinu było kompletnie przeciwne do zakładanego; co więcej: do poprzedniego, gry brałam ten lek długi okres kilka lat temu. Aktulanie walczę z depresją siłą woli. A może organizm chce powiedzieć, że dośc tej chemii? Że należy wziąć się za psyche?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Być może u mnie wywołał takie skutki i to w dość krótkim czasie. Jak trafiłam do psychiatry z zaburzeniami lękowymi tak teraz i z autoagresją, a obecnie i z myślami ss:( z którą nie daję rady

 

-- 21 lut 2011, 14:29 --

 

Być może u mnie wywołał takie skutki i to w dość krótkim czasie. Jak trafiłam do psychiatry z zaburzeniami lękowymi tak teraz i z autoagresją, a obecnie i z myślami ss:( z którą nie daję rady

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam! Od poniedziałku biorę fevarin, został mi przepisany na natręctwa, i czuję się okropnie. Płaczliwość, rozdrażnienie, niechęć do wszystkiego. Nie wiem czy to efekty uboczne, czy skutki połączenia z efectinem. Przeczytałąm gdzieś, ze absolutnie nie wolno łączyć tych leków, no i teraz jestem w kropce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam dzisiaj u psychiatry, właśnie przechodzę z Pramolanu na Fevarin. Powiedziała mi, że nie można łączyć. Mam czekać do jutrzejszego wieczora (ostatni Pramolan wzięłam dziś rano) i dopiero wtedy będę mogła wziąć pierwszy Fevarin. A, doraźnie dostałam Loratan na wypadek napadów paniki, gdyby mi coś się potentegowało w głowie przy przestawianiu z jednych leków na drugie;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja terz od wczoraj biore fewarin 25 mg,na noc do tego schodzę z amitryptyliny bo nie podzialała tak jak bym chciała czyli przeciwbólowo.mam bóle mięsni pleców i naciągniętą skórę szyi takie objawy które mnie zabijają,brałam kilka lekow i żaden nie pomógl na to,może ten będzie trafiony?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cześć... nadal biorę fevarin...

 

od ostatniego mojego postu niby trochę się poprawiło, ale...

potrafiłam spać ciągle, właściwie nie wychodzić z łóżka... podejrzewam, że gdyby nie obecność mojego mężczyzny w domu, to w ogóle nie interesowałoby mnie nic oprócz łóżka...(z zamiarem spania oczywiście)

byłam u pana doktora, no i poprosił, zebym zmniejszyła dawkę na jakiś czas... przed 2 tygodnie brałam 1.5 tabletki, potem wróciłam do 2. Jest trochę lepiej.

 

inne skutki uboczne: absolutne nicmisięniechcenie. Strach przed ludźmi "podejrzanymi" przerodził się w niechęć do wszystkich, których spotykam, a których nie znam. Niestety mieszkam w Warszawie, więc nie mam możliwości unikać ludzi. Brak autoagresji, ale mam wewnętrzne, ogromne pokłady agresji wobec innych. W myślach robię im krzywdę na 100 różnych sposobów, reaguje tak na wszystko, co robią obcy, a co mnie denerwuje (wulgarne zachowanie, głośne zachowanie, wrzeszczące dzieci, śmiejące się nader głośno panienki, techno/dance/czy cokolwiek innego słyszalne z odległości kilku siedzeń dalej, ze słuchawek pani, bądź pana, uderzanie mnie swoją torebką/gazetą itd itp). Po fevarinie wpadam w wewnętrzny szał... niestety.

 

do tego zdarza mi się ryczeć... ot tak. Leżę sobie i płaczę nad światem...

 

poza tym najgorsze! Moje libido spadło do 0!

 

wracam do pana doktora

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Biorę Fevarin od miesiąca i widze bardzo dużą poprawę. Wcześniej brałam Elicee - takie skutki uboczne że ja cię dziękuje. Później Mirtor-coś tam zadziałał ale delikatnie, trochę uspokoił.

Skutki uboczne po Fevarinie jakie zaobserwowałam to:

-senność (teraz już mniej)

-wrost apetytu (trochę przytyłam)

Lęki zdecydowanie się zmniejszyły, mam więcej chęci do działania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja po fevarinie mialam silne świądy, a gdy lekarka zwiększyła mi dawkę do 100 mg dostałam ataku tych tzw. zaburzeń somatycznych (mrowienie, przerażający szum w głowie, palpitacje serca). Zaburzenia obsesyjne uległy strasznemu nasileniu. Skończcie z tymi psychotropami, bo te kurestwa doprowadziły mnie do kalectwa!!!!!!! Maryla

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja po fevarinie mialam silne świądy, a gdy lekarka zwiększyła mi dawkę do 100 mg dostałam ataku tych tzw. zaburzeń somatycznych (mrowienie, przerażający szum w głowie, palpitacje serca). Zaburzenia obsesyjne uległy strasznemu nasileniu. Skończcie z tymi psychotropami, bo te kurestwa doprowadziły mnie do kalectwa!!!!!!! Maryla

 

 

JAk to do kalectwa ,jeśli można spytać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodam od siebie, że biorę to od wczoraj, wczoraj 25mg, dzisiaj 50mg, biorę w południe, do tego ketrel, który biorę już pół roku ponad 50mg rano i 100mg wieczorem. Co do fevarinu to ciężko mi jest określić efekty początkowe, wiadomo, że trzeba go długo brać, ale mniejsze efekty pożądane jak i uboczne są od razu. Wczoraj po wzięciu zupełnie nie wiedziałem czego się spodziewać, na początku jakby wszystko wydawało mi się delikatnie wyraźniejsze, bardziej realne, później jakoś strasznie wszystko mnie nudziło i ogólnie dziwnie się czułem, bo byłem strasznie zmęczony i senny a jednocześnie nie mogłem usiedzieć w miejscu. Dzisiaj po wzięciu 50mg czułem mniejsze napięcie i więcej swobody podczas wypowiadania się w grupie (10 osób). z innych rzeczy to dostaję trochę głupawki i dużo rzeczy mnie śmieszy, sam też wymyślam dziwne rzeczy, głupawy absurdalny humor i cholernie mnie to bawi, ale nie są to chamskie rzeczy, raczej po prostu bardzo specyficzne. Inne: po wzięciu leku po pewnym czasie czułem się wypoczęty jakbym dopiero co wstał i bardzo dobrze się wyspał, byłem też bardzo pobudzony, chwilami odczuwałem niepokój, ale bardzo słaby, ale tak to właśnie to pobudzenie, które było miłe właśnie dlatego, że niepokój prawie nie występował. Momentami odczuwałem zawroty głowy bardzo delikatne, powiedziałbym nawet, że takie przyjemne ;) Więcej grzechów nie pamiętam, będę zdawał relacje, przez weekend będę brał 50mg dziennie, a jak będzie ok, to od poniedziałku 100.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej

Ja biorę Fevarin od ok. 6 miesięcy, lekarka przepisala mi to na nerwicę natręctw. Dawka początkowa miała być 50 mg, ale przez dwa dni brania po 50 mg nie mogłam spać co najwyżej trzy godziny w nocy, byłam strasznie pobudzona i cała spocona. Zmniejszyłam do 1/4 tabl., po tyg. pół tabl itd. Teraz biorę 100 mg wieczorem. Po zmniejszeniu dawki początkowej i stopniowym zwiększaniu nie miałam praktycznie żadnych objawów skutków ubocznych, no może poza lekkimi mdłościami. Aha i senność co trochę utrudnia życie. W trakcie brania fevarinu objawy nn zmniejszyły się, lęk się zmniejszył i ogólnie jest lepiej niz było, choć nie rewelacyjnie. Cóż tabletka nie jest lekarstwem na wszelkie zło, choć nie powiem jest pomocna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

biorę fewarin 50 mg cztery miesiące,z depresji mnie wyciągnął ale na moje objawy somatyczne nerwicy niestety nie,czuje ze znowu lecę w doł z nastrojem,jednak fewarin to pierwszy lek u mnie po ktorym nie mialam skutkow ubocznych.jutro ide do lekarza przymiezam się do seroxatu,acha przy dawce 100 mg zwiękrzyły mi się niepokoje nie moglam spac.mysle jedna ze to dobry lek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×