Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

Dominika, ale slabo od nerwicy tak? W sensie, ze chcialabys odejsc od psycholog i sie uspokoic jakos sama? Nie wiem, moze powiedz za wczasu, ze na moment bedziesz musiala wyjsc na klatke, bo przyjdzie kolezanka cos od Ciebie pozyczyc. Mi zdarzalo sie poczatkowo tak sciemniac w takich syt., poniewaz zawsze musialam miec z kazdego miejsca otwarta furtke, zeby moc w razie czego wyjsc, ale chcialam, zeby nikt nie zadawal pytan dlaczego tak nagle, dlaczego teraz itp. Dlatego uprzedzalam, ze wyjde (w duchu wiedzac, ze niekoniecznie. Sama MOZLIWOSC swobodnego wyjscia,bez narazania sie na pytania innych, duzo daje)

Z drugiej strony to psycholog i powinnas mu szczerze powiedziec, ale podczas pierwszego spotkania moze Ci wydac sie obojatne, czy to psycholog, czy ktos obcy niezwiazany z branza...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moze po prostu na poczatku uprzedz, ze istnieje taka mozliwosc..

fdla tej kobiety ? to tez by nic fajnego nie było gdybys zaslabla.. uwierz mi.. mysle, ze ona wolalaby wiedziec o takiej ewentualnosci..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marcja, mam dokładnie to samo..zawsze muszę mieć taką furtkę...bo inaczej to bym nigdzie nie poszła..no nie wiem może najwyżej pójdę do toalety..najprościej...zazwyczaj jak mam możliwość takiego wyjścia to nie korzystam ale masz rację sama świadomość że mogę uspokaja..

tak. że zrobi mi się słabo od nerwicy że sobie wmówię że mdleję i spanikuję...eh..

 

-- 09 lut 2011, 00:18 --

 

lakuda_reaktywacja, to facet, ja mu już opisałam swój problem więc wie o moich omdleniach i rozmawialiśmy przez telefon o tym..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe Dominika, dla mnie to jest wrecz smieszne, ze WSZYSCY z nerwica mysla tak samo i w momencie kumaja, w czym rzecz :D A ja zawsze sadzilam, ze tylko ja sama takie glupoty wymyslam - jakies "furtki", wyjscia awaryjne, siadanie przy najblizszym wyjscia fotelu w kinie, czasem skokowe przejazdy, tj. wysiadka z jednego tramwaju i jazda innym, choc teoretycznie moglam jechac jednym, ale uznawalam, ze tak "nie dam rady" itp ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica, :(:(:(

 

nawet nie mam siły teraz słów wsparcia wyrazić....

 

trzęsę się..i ten brzuch...zemdleję na bank...już mam ochotę odwołać :why: dobrze że wcześniej nie wstałam bo na pewno bym to zrobiła :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×