Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mam fioła na punkcie zwierząt !!!


Gość toya75

Rekomendowane odpowiedzi

mam nadzieję, że kiedyś będzie mi dane mieć szopa pracza :mrgreen:

AAA aaaa a same se pierz leniwa kobieto ...możesz mieć co najwyżej rybę pilę ,żeby Ci wypijała .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lakuda_reaktywacja, a nie był kastrowany? króliczki tak robią jak dojrzewają dlatego sterylka lub kastracja:D moja zaczęła mi biegać naokoło nóg :) ja mam właśnie kłapoucha :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedys juz tu pisalam przeciez, ze jestem :D I jeszcze psa mam :)

 

A moje kroliki zadnych tego typu cech plciowych, ze tak powiem nie wykazywaly... Nawet nie wiem, jaka mialy plec, choc wszystkie otrzymaly samiczkowate imiona, gdyz nic im nie wystaje :D Chyba, ze plec u krolikow jakos inaczej sie sprawdza - sama nie wiem...Poprzedni krolik wypuszczony na wolnosc zostawial czasem po sobie biale plamy o dziwacznym zapachu, mimo to mial narzady samiczki, wiec nie wiem coz to moglo byc;)

 

-- N lut 06, 2011 10:04 pm --

 

Paranoja, Tak... w Łodzi po około 180 zł w zoologicznych są wiewiórki ziemne .

 

Aaaa to ja myslalam, ze to piesek preriowy:) ez sa urocze:)

 

 

250px-Udomowiony_piesek_preriowy.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marcja, no ja mam fioła na punkcie królików, jestem nawet na króliczym forum :)) zresztą wklejałam tu kiedyś mego królika komandosa :mrgreen:

sprawiłabym sobie nowego..no ale się nie zmieszczą ..:(

a psa jakiego masz?:>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pies to owczarek szetlandzki:)

 

Paranoja to piesek preriowy wlasnie, taka gruba wiewiorka, ale jak widac sporo wiecej warta, nie wiem dlaczego :) Moze ma lepsze do hodowli przymioty charakteru, ciezko powiedziec:)

 

-- N lut 06, 2011 10:11 pm --

 

W Wikipedii donosza, ze to inaczej nieswiszczuk :)

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Nie%C5%9Bwiszczuk

 

A swistakow chyba w domu nie wolno miec:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ALEKS*OLO, masz identyczny kolor scian, jak ja, tylko ja mam chyba bardziej " oczoj*bny" :mrgreen:

a kiciuś zajebiaszczy.. zawsze mnie to fascynowało u kotów.. tak niewygodnie.. ale kaloryfer - rzecz święta :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z jakiej części wawy jesteś?? bo do psiego jak kiedyś będzie się coś działo to lepiej nie iść, oni się kompletnie nie znają, już było tyle przypadków że uśmiercili królika...koło wola parku jest super klinika dla małych zwierzątek :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marcja, hihi co z tego że nie wychodzi, króliczki to chorobliwe zwierzątka, bardzo groźną dla nich chorobę możesz przynieść do domu na butach, dlatego się szczepi :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lakuda_reaktywacja, na początku kolor faktycznie był oczojebny, teraz troche "wypłowiał" :D

Mnie tez to zadziwia, ona wybiera sobie takie miejsca do spanka jak np. kaloryfer, dupsko jej sie nie mieści , łapki tak śmiesznie zwisają, gorący jak cholerka, że nie idzie ręki przyłożyć a dla niej to ..... raj na ziemi xD Najlepiej jak kładzie sie na tym w łazience, wąski i płaski, nawet 1 cm nie ma, a ona siedzi jak fakir i trenuje utrzymanie równowagi xDD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marcja, bo ludzie kupują królika i nie czytają o tym w ogóle bo dla nich zazwyczaj to tylko słodki puchaty króliczek który nie wymaga prawie wcale opieki..moi rodzice kiedyś kupowali i dopiero teraz uświadamiam sobie ile oni błędów popełniali!!!

-nie czesali go w ogóle co jest bardzo groźne bo mogą umrzeć jak zrobi im się kula włosowa w żołądku

-dawaliśmy im na pół klatki siano a na drugi trociny - trociny które uczulają i nie są dobrą ściółką a sianko w ogóle nią nie jest :D

- nie dostawała żadnych warzyw

-żadnych szczepień

-kolby rakotwórcze

-jedznie w paczce jakiegoś dziadowego vitakraftu też rakotwórcze

 

po prostu zero świadomości :mrgreen: teraz zupełnie inaczej się zajmuję królikiem, co pół roku szczepienia, karma królicza (wcale nie droga) kuwetka w rogu a tam żwirek dla królików, 4 razy dziennie porcja warzyw, czesanko :)

 

szczerze to ja mam tak że jak się podejmuję opieki nad czymś to chcę to robić dobrze i nie wyobrażam nie wiedzieć sobie podstaw. :))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×