Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mam fioła na punkcie zwierząt !!!


Gość toya75

Rekomendowane odpowiedzi

Mój Zgrywusio po spacerze :105:

 

-- 31 sty 2011, 19:15 --

 

a to moja Fraszka

 

-- 01 lut 2011, 08:11 --

 

Pętelka,ktoś chce zaadoptować :smile:

 

-- 01 lut 2011, 08:11 --

 

Pętelka,ktoś chce zaadoptować :smile:

1830345283_Obraz013.thumb.jpg.7178132d391a9542830e4c37f23256ee.jpg

1319058237_Obraz015.thumb.jpg.e7f9c5a97ce94d2671df43bb8e8df46c.jpg

217204658_Obraz007.thumb.jpg.20810cdc44bcbf008251096c7b3f1fc5.jpg

1803984821_Obraz007.thumb.jpg.73b90d1f9d21eb289082cf12ef0e82c7.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coma, fajny mały chomiś :mrgreen:

 

a ja byłam przewczoraj w zoologicznym......................... zobaczyłam ślicznego niebieskiego szczurka.........

nawet M. się spodobał. Maluśki, 3 mce.

Niestety, w drodze do domu się trochę przeziębił biedny (nie planowałam zakupu, a pani z zoologa tylko do tekturki go wepchała.. +1 na polu :? - dałam mu jakies ulotki do środka chociaż żeby miał miękko i nieśliśmy go przykretego rękami w tym...), teraz ma kurację rutinoscorbin+vibovit

jest bardzo kontaktowy, nie boi się wychodzić i łazić po mnie już od początku, bardzo ciekawią go koledzy, niestety oni na niego fukają narazie... ale to kwestia czasu. M. przyniósł mi z domu dużą klatkę po chomiku, zrobiłam mu domek z tektury, werandę itd.

Nie wyciągam go na siłę bo troszkę kicha, chcę żeby się wygrzał i wykurował.. Jak nie przejdzie do tygodnia to wezmę go do weta.

Jest boski :105:

 

Mój brat zaś zlapał prawdziwą smykałkę do szczurów. Chłopacy tak go polubili, że jak tylko włoży rękę do klatki to od razu ma całą oblizaną. Poproszę go żeby porobił im jakieś fotki. Są teraz na diecie bo za duże dupki już mają :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paranoja, wiesz co zależy od królika :P jeśli się go puszcza, to nie hałasuje. a nawet jak to np. przykrywam kocem, żeby mnie nie widziała i się kładzie i idzie spać :D ogólnie śmieszne są, wszyscy mają ubaw jak się kładzie , stoi stoi i nagle.....jebut na bok w powietrzu :mrgreen: a przy tym są kochane i mądre nie tak jak niektórzy myślą :nono: no i oczywiście królik to nie gryzoń!!! :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja miałam króliczka

jak był szczęśliwy, a był prawie całe życie, to podskakując, robił salta i mając tyłek w górze wszystko dokoła osikiwał :roll:

 

ale poza tym, to króliki są milusie..

mnie się szczególnie te kłapouche podobają..

 

no i choruję ( ale ciiiii, bo moja " druga połówka jeszcze o tym nie wie!)

na szopa pracza!!

 

są świetne!!

lepsze niż psy, żyją jakieś 20 lat..

no i to takie małe dzieci..

 

 

mam nadzieję, że kiedyś będzie mi dane mieć szopa pracza :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez bym brala krolika. Uwelbiam kroliki, sama mam juz trzeciego :)

Najlepsze sa kroliki karlowate (mniejsze od miniaturek), ale ciezko je dostac w sklepach.

Moj krolik reaguje na imie/wolanie (wtedy przychodzi "do nogi") , jak biega wypuszczony z klatki a ja ide do kuchni to biegnie za mna, bo juz skojarzyl, ze moge niesc jakies jedzenie, jest puchaty, milutki. Polecam:)

A zwierzeta, ktore proponuje Litr Maslanki bywaja w jednym z centrow handlowych w Wawie, ale ich cena wola o pomste do nieba... Szop nie pamietam ile ale kolo 1000 zl, a piesek preriowy 700 zl:/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×