[Bielsko-Biała]

Ja też miałam w pracy zaufaną koleżankę z którą czułam się jakoś powiązana a to dlatego,że ona też ma cukrzycę.

Tylko w porównaniu do Ciebie ja poza przymusem pracowania nie czułam żadnej chęci pójścia do pracy. i może raz na tydzień -miałam ochotę wyruszyć do pracy.

małaMI25, Ja też nie miałem ochoty tam łazić...

ale musiałem bo stwierdziłem,że to nie jest życie...

nie raz będąc w pracy ledwo stałem na nogach bo lęki były tak silne...

a pracuję fizycznie i ciężko...

Może teraz ktoś rzuci jakimś ciekawym tematem.

A właśnie-nasunęło mi się teraz takie pyt. Czy wy jako forumowicze tutaj tego tematu "Bielsko" mieliście kiedyś już możliwość się spotkać ?

ja w pracy często się źle czułam, min. uczucie zemdlenia, chroniczne bóle głowy, kołatania serca duszności - masakra !!!!

-- 04 lut 2011, 16:10 --

Może teraz ktoś rzuci jakimś ciekawym tematem.

A właśnie-nasunęło mi się teraz takie pyt. Czy wy jako forumowicze tutaj tego tematu "Bielsko" mieliście kiedyś już możliwość się spotkać ?

ogólnie z tego co obserwuję jest nas mało

małaMI25, Nie nikt się nie spotykał ale można zrobić spota kiedyś!

Są tu osoby nie tylko z BB ale z okolic

poza tym moja siostra też ma NL więc z nią się spotykam na co dzień

Jak P_M będzie u mnie to będziemy mogli się kiedyś wszyscy spotkać!

W dziale Wawa cały czas się spotykają :)

Ja nie pracuje, w tym stanie nie wiem czy dał bym rade . Jak mnie dopadnie napad to masakra-nudności,straszne pocenie,kołatanie serca,czuje się jak bym miał umrzeć . Nawet boje sie pojechać gdzieś dalej a jak już to zabieram ze sobą Cloranxen (pomaga przy ataku) . Mieszkam 10 km od Bielska chciałem z kimś pogadać w realu kto ma podobne problemy bo zdrowi ludzie raczej tego nie rozumieją . Mam za sobą pobyt w Olszówce 2 lata temu i niezbyt miłe wspomnienia stamtąd ..

Pozdrawiam :-)

pczdz, Też mieszkam 10km od BB

po nicku widzę że: Cz -Dz ??

też mieszkam prawie koło Bielska

jakubkowa, He he ale nikt się nie chcę przyznać skąd jest

Ja się przyznam Żywiec:)i chętnie bym sie spotkała :)

małaMI25, To już jesteś chyba trzecią kobietą z Żywca

He he

JA jestem z "Capendorfu"

ps. sam na pewno nie będę będzie ze mną moja M.

No oki, jestem z Czechowic :-)

pczdz, Widzisz jak zgadłem

moze się w końcu ruszy wątek : Bielsko Biała...

bo jakoś mało się tu dzieje a szkoda

No nie trudno sie domyślić :-)

Tak się zastanawiam jaki przekrój wiekowy tutaj bo ja już stary zgred jestem (43)

-- 04 lut 2011, 21:35 --

O, i widze że jakubkowa się pojawiła :-)

jestem cały czas;)

no ja troszkę mniej : 37...

thazek z nas najmłodszy

-- 04 lut 2011, 21:40 --

pczdz - może rozruszamy ten wątek na tym forum

Ja mam 26 :)

no to na razie jestes najmłodsza

Uff to nie jetem najstarsza:p mam 38 nooo w tym bedzie 39 do bb mam ok 20 km :)

Ludzie mają problemy w każdym wieku czy to 20 czy 40 lat także nie martwcie się

raczej

co tam Was ludzie?

jak weekend?

u mnie kiepsko...jestem sama a zawsze jak jestem sama mam stracha

Ja dziś miałam dzień bez szczególnego natchnienia. Wałęsałam się po domu...jak przy sobocie-troche porządków, potem drzemka.

Myślałam,że będzie dziś więcej wpisów ale zonk-mało....

Piszcie bo niema co czytać i na co odpisywać :)

No u mnie nerwowo dzis ale to niestety w wekendy norma dlatego...nie cierpie wekandów

napiszcie jak sobie radzicie na codzien, przy lękach, atakach :)