Skocz do zawartości
Nerwica.com

wiara a seks


DanceWithTheWind

Rekomendowane odpowiedzi

No to już wiem dlaczego mam grzybice!......:D

 

Musiałeś stać obok ateisty i przelazła :mrgreen:

 

No właśnie dyskutujemy a nie ma jasno sprecyzowanego poglądu tych którzy twierdzą że są wierzący ,na temat co wolno a czego nie (w kontekście ;Kościół -sex) Może się wypowiecie ? Bo tak to takie ganianie się w kółko .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wytłumacz ZWIĄZEK przyczynowo-skutkowy rozwiązłości seksualnej i nerwicy, bo bardzo mnie to ciekawi. :lol:

 

ja to zawsze myślałem ze jest w drugą stronę :mrgreen: że to napięcie seksualne potrafi być powodem problemów natury psychicznej ....ehhh znów sie myliłem :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LitrMaślanki, ojjj, nie znasz się, ja też się nie znam, nikt się nie jest aż tak dobrze obeznany w temacie jak harpagan83... poczekaj tylko aż nam, tumanom, to wytłumaczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka, nie możesz mieć zdrowego rozsądku bo nie przystępujesz do komunii i nie uczęszczasz na msze -zabraniam Ci tak mówić .

..... a teraz jako rozwiązły ateista idę szukać tego sławnego śmietnika ,w okolicy którego pieć obcych kobiet robi lody :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka, wszystko co piszesz jest w pewnym sensie prawdą, ale skoro seks ma być według boga stosowany tylko w celu prokreacji to Kobieta nie miała by cyklu miesiączkowego dni płodnych i nie płodnych. Co do antykoncepcji to wszystko zależy od twojej religijności. Bardziej ortodoksyjni chrześcijanie na prawdę czekają do ślubu, i nie stosują antykoncepcji, ci bardziej wylajtowani nie czekają z tym do ślubu i przed ożenkiem mieli innych partnerów seksualnych, wszystko zależy od religijności danego człowieka, jeden będzie sie tym kierował dosłownie inny nie.

To tak jak z muzułmanami jeden w imię Allacha będzie traktował Dzichad dosłownie i będzie mordował ludzi, a inny tylko jako symbolikę.

Ja wierzę w Boga chrześcijańskiego Żony nie mam, ale prawiczkiem nie jestem, i nie mam z tego powodu jakichś problemów, i nie jednokrotnie dostałem rozgrzeszenie z tego tytułu ;)

Więc uważam że religijność nie musi wykluczać udanego życia seksualnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Religia jest po to żeby uchronić człowieka przed destrukcyjnymi popędami i instynktami.

Widzisz i tym się różnimy...tobie musi to nakazać religia - ja mam zdrowy rozsądek ...i wystarczy :lol:

 

 

No niestety ja mam bardzo autodestrukcyjny charakter, często idę za głosem serca i ulegam i ulegałem wielu złym instynktom, wiara jest mi potrzebna do trzymania swojego życia w ryzach, chociaż nie jestem zbyt religijny to szanuję ludzi bardziej religijnych i nie uważam ich za moherów, tak jak nie gardzę ateistami czy innymi wyznaniami. Najlepiej niech każdy postępuje w taki sposób żeby był zadowolony ze swojego życia i nie szkodził innym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skoro seks ma być według boga stosowany tylko w celu prokreacji to Kobieta nie miała by cyklu miesiączkowego dni płodnych i nie płodnych.

o k.......................a

gratuluję wiedzy medycznej i podejścia do tematu "kobieta jako krawiąca miednica do masowej produkcji jajeczek"

 

autodestrukcje porównujesz do zdrowego rozsądku??

po prostu nie kontrolujesz swoich zapędów i popędów i tyle. to nie jest autodestrukcja, tylko lenistwo i zachowanie rodem z okresu jaskiń. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

harpagan83, ...co Ty mi tu mieszasz fizjologię człowieka do planu boskiego. Jakby bóg nie chciał wojny to by nie wymyślono bomby atomowej tak? Więc jak widać chce wojny 8)

 

Żony nie mam, ale prawiczkiem nie jestem, i nie mam z tego powodu jakichś problemów, i nie jednokrotnie dostałem rozgrzeszenie z tego tytułu

A nie powinieneś ...bo jak widać ani skruchy w tobie ani postanowienia poprawy....

Wiesz jak to jest ....nie ma czegoś takiego jak niepraktykujący katolik - wiesz o tym? Albo jesteś katolikiem i wypełniasz zasady wiary albo nie! Nie jest ważne co Ty uważasz za słuszne ...tylko co mówi pismo święte.Więc żyjąc w zgodzie z zasadami ( a nie będąc "wylajtowanym" ) Kościoła Katolickiego NIE MA SEKSU!! A JEŚLI W OGÓLE JEST TO NUDNY!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

harpagan83, uważasz, że człowiek niewierzący nie może być wierny swojemu partnerowi :?::?::?::?::!::!::!::!:

 

 

Nie w cale tak nie uważam, Można być ateistom i być wiernym tylko jednemu partnerowi, a można być osobom wierzącą i zdradzać swojego partnera. Tak jak można być mordercom i modlić sie przed każdą zbrodnią do Matki Boskiej Guadalupe ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paradoksy, nie chce mi sie z Tobą dyskutować bo jesteś złosliwa i znowu będę musiał ulec instynktowi przetrwania i odpowiedzieć na Twoje zaczepki, a nie chce tego. 8)

 

Wyjaśnie Ci tylko po krótce, choć pewnie i tak nie zechcesz mnie zrozumieć.

Dla wierzącej osoby Bóg stworzył wszystko, planety, gwiazdy, rosliny, zwierzęta i człowieka. Wszystko co z człowiekiem zwiazane wynika z planu Bożego wszelkie reakcje chormonalne cykle i inne zjawiska zachodzące w organiźmie człowieka są zaplanowane przez Boga, lub jak kto woli Naturę w konkretnm celu. Cykl miesiączkowy powstał po to żeby nie dochodziło do zapłodnienia przy każdym stosunku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

harpagan83, więc nie gadaj, że tylko wierzący są wierni i nie mają HIV.... :?

 

Panna_Modliszka ale ja nigdy tak nie powiedziałem. Natomiast ludzie którzy zarazili się wirusem HiV z reguły są winni swojemu postępowaniu i gdyby przestrzegali

6-stego przykazania "Nie cudzołóż" pewnie tą chorob ą by się nie zarazili.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla wierzącej osoby Bóg stworzył wszystko, planety, gwiazdy, rosliny, zwierzęta i człowieka.

A ewolucja jest teorią spisku...tak?

 

Wiesz co jesteś przykładem maksymalnie obłudnego katolika, pierniczysz trzy po trzy o wierze, o Bogu - sam świadomie grzesząc, nie odczuwasz skruchy, nie masz zamiaru przestać, wybierasz sobie w doktryny tylko to co ci się podoba.........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej a można tak sobie łazić do spowiedzi z wszystkim, nakłamać że będę grzeczna, że żałuję i dostać rozgrzeszenie...i jeszcze się chwalić??

Mi by było wstyd ...kiedyś się uczyłam że to świętokradztwo....... i nie wybiera się z wiary tego co mi pasuje....a teo co trudne i ciężki się nie odrzuca - bo odrzucając to odrzucasz religię.......

 

Ja nie twierdzę, że kościół jest zły bo kilka przykazań jest logicznych moralnie, prawidłowych i świetnie by było żeby ludzie tego przestrzegali...ale no nie czarujmy się świat się zmienia...religia niestety nie.....a minęło circa 2000 lat...tak więc takie głupie nawoływanie księży że gumki powodują rozprzestrzenianie się chorób, czy że antykoncepcja to grzech - świetnie przyczynia się do wzrostu zachorowań na HIV w takiej Afryce.......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×