Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUPENTIKSOL (Fluanxol, Fluanxol Depot)


joanka

Czy flupentiksol pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

64 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy flupentiksol pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      36
    • Nie
      18
    • Zaszkodził
      12


Rekomendowane odpowiedzi

Anafranil pobudza bo ma silny wychwyt serotoniny, wellbutrin uspypia bo może masz coś w rodzaju ADHD, a afobam podnosi nastrój bo lęk jest Twoją główną przyczyną depresji - albo coś w tym rodzaju :) To wcale nie są skrajne reakcje. wiola173 czasami trudno jest połączyć działanie przeciwlękowe z pobudzającym - wg badań działanie przeciwdepresyjne fluanksolu objawia się przy małych dawkach (do 3 mg chyba?).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może nie są to skrajne reakcje, ale lekarka i tak zawsze kreci głową ;)

 

Nie przypuszczam, żeby Anafranil pobudzał przez swój wychwyt serotoniny, paroksetyna lub escitalopram tez maja silny, a zamulają i powodują senność.

W przypadku klomipraminy sprawa jest bardziej skomplikowana, może jest to noradrenalina albo te działania niewyjaśnione.

 

Miko, a jak wytłumaczysz to, ze moja reakcja na leki przy kolejnym braniu zmienia się diametralnie? Anafranil kiedyś musiałam brać na noc, bo zasypiałam po nim natychmiast. Za drugim razem przyjmowałam rano, bo nie mogłam spać. Fluoksetyna była poprzednio jak torpeda, teraz po trwającej zaledwie króciutko akatyzacji uspakaja. Fluanxol zawsze niesamowicie energetyzował i ostatnio próbowałam do niego wrócić, ale poza silną sedacją efektu pożądanego nie było. Sertralina tak milo przeze mnie wspominana, teraz wywołała skrajne wahania nastroju oraz nasilone leki i natręctwa, jednocześnie jednak działała dobrze na napęd.

 

Musze obowiązkowo zmienić mojego niemieckiego lekarza, bo przy wizycie pyta mnie, co ma mi teraz przepisać i w efekcie leczę się jakby sama :?

Potrzeba mi dobrego nastroju i napędu, a osiągam albo jedno albo drugie. Nie jestem za kombinacją SSRI plus SSRI, ale może połączenie sertralina i fluo było by korzystne? Obecnie rozważam dwie opcje: rezygnacja z SSRI i pozostanie na mianserynie na sen i jakimś neuroleptyku lub powrót do Anafranilu w niskiej dawce. I tak się zastanawiam, co lepiej zadziała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm przeciez Fluo to naprawde dobry lek, gdyz nie dosc, ze dobrze podnosi nastroj to jeszcze dodaje troche napedu i pewnosci siebie.

 

U Ciebie nie daje napedu ?

 

Sertra + Fluo to moglaby byc jak najbardziej dobra kombinacja.

 

Ale ten niemiecki lekarz to naprawde, jak lekarz sie moze pytac co ma przepisac... :?

 

-- 03 lut 2011, 12:59 --

 

Chociaz jak teraz doczytalem do konca co napisalas to nie wiem, bo jak mowisz, ze sertra nasila Ci lęki i natrectwa ?

 

Sertra dla mnie to tez lek niewypal, bo prawie nic nie pomogl, ale przynajmniej nie pogorszyl stanu.

 

 

Skoro Fluo podnosi nastroj i uspokaja to moze dodatkowo mala dawka Reboksetyny bylaby wskazana na naped ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No Zenonek serio, byłam we wtorek. Posłuchał, co mam do powiedzenia i pyta: "To co teraz pani by chciała: dalej fluoksetyne czy może Lexapro lub Anafranil? A w jakiej dawce?" Już więcej do niego nie pójdę, zapisałam się do innego.

 

Ja nie narzekam na fluo, czuje się naprawdę dobrze. Tylko lubię stan takiego poddenerwowania ocierający się o akatyzacje, bo mam duży dom i lenistwo mi nie po drodze. Na początku latałam ze ścierką jak opętana i było fajnie, teraz wyhamowałam i osiągnęłam mój normalny stan niechciejstwa i prokrastynacji. Widzisz ja w zasadzie nie mam depresji, a od leków oczekuję lekkiej korekty mojego charakteru. Potrzebuję czegoś na zasadzie amfy, bo odkąd pamiętam miałam stany podwyższonego napędu na przemian z jego brakiem. Im jestem starsza tym dłużej trwają fazy niemocy, a krócej te graniczące z hipomanią. Ostatnio lekarz w Polsce postawił mi diagnozę: CHAD i może się nie myli. Dostałam olanzapinę jako stabilizator, ale biorę niską dawkę, bo wyższe powodują napady głodu.

 

Fluoksetyna zadziałała super, ale zachciało mi się lepszego libida i dołączony został Wellbutrin, który położył mi napęd. Teraz czekam aż organizm pozbędzie się całkowicie bupropionu i mam nadzieję, ze napęd wróci do swojego wysokiego poziomu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja teraz też inaczej odczuwam działanie anafranilu niż kiedyś. Kiedyś bardzo mnie uspokajał ale i usypiał, teraz nie. Natomiast wellbutrin też mnie świetnie usypiał:) więc Cie rozumiem. Ja myślę ,że te leki robią nam po prostu niezły bałagan w organizmie i dlatego mamy takie dziwne i nieprzewidywalne reakcje,.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bałagan albo po prostu mają wpływ na receptory które się desentyzują, niektóre może uwrażliwiają. Największy problem to częste mieszanie leków i do końca się nie wie jak by zadziałał lek gdybyśmy mu dali więcej czasu. Łączenie leków jest dobre gdy ustabilizuje się działanie tego głównego leku. Nie wiem jak Wy ale ja wolę dokładnie wiedzieć jak działa na mnie dany lek (przy braniu 2 ciężko jest czasami wyczaić).

 

Anno, nie wiem jak możesz lubić stan akatyzji - nie masz wtedy problemów z precyzyjnym wykonywaniem czynności? Tzn do niektórych potrzeba spokoju i więcej czasu...Dobry napęd a akatyzja to moim zdaniem 2 różne rzeczy, może to jest po prostu więcej energii. Akatyzja to stan gdy nie możesz usiedzieć w miejscu i czujesz niezdrowe pobudzenie.

 

Połączenie mianseryny i neuroleptyku to chyba nie jest dobry pomysł. Sedacja może być zbyt duża jednak. Może zwiększ dawkę fluo i poczekaj więcej czasu? Rzeczywiście pozostawienie leczenia w rękach pacjenta może go przyprawić o lekki mętlik. Wzięcie leczenia na własne barki to jednak dla niektórych zbyt dużo (szczególnie tych w depresji i nerwicy).

 

Próbowałaś lexapro? On ma największą skuteczność ze wszystkich leków SSRI - to potwierdzają i badania i sami pacjenci. A teraz weszły jego zamienniki więc jest dużo taniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miko, ale ja nieźle funkcjonowałam na Lerivonie i Tisercinie przez ponad dwa lata, miałam mnóstwo energii. Teraz faktycznie brałam zbyt wiele leków w zbyt krótkim czasie i mam wrażenie, ze one robią mi totalny mętlik w głowie. Zaczęło się od bezsenności i tego nieszczęsnego Valdoxanu, który ogromnie obniżył mi nastrój i wywołał stany lękowe.

 

Wiem, ze akatyzacja to niemożność pozostawania w bezruchu i owszem mam problemy z niektórymi rzeczami, nie mogę wtedy czytać ani oglądać tv, lub tez pomagać córce w lekcjach, gotowanie tez mi rozmaicie wychodzi ;)

Ale są inne plusy- jestem w stanie ogarnąć cały dom w jeden dzień, zwiększa mi się libido i umysłowo wspinam się na wyżyny.

 

Nie próbowałam Lexapro, bo nieco obawiam się zamulenia i senności. Nie mogę tez sobie pozwolić na wyłączenie z obiegu na dwa tygodnie i różne nie fajne skutki uboczne. Dlatego wracam do leków, które ich nie wywoływały i które kiedyś w pewnym sensie mi pomogły. Efekty jednak są dziwne i chwilami mam ochotę rzucić to wszystko w diabły. Wiem, ze trzeba cierpliwości i musi się wytrwać na jednym leku ze dwa miesiące, żeby ocenić, czy działa. Ale sam wiesz jak to jest, bo tez przerywasz terapię. Chce się efektów niemal natychmiast.

Tak sobie myślę, czy ta sedacja teraz na fluo nie jest wynikiem połączenia z mianseryną? Nie mogę sobie przypomnieć, co przed laty brałam do Seronilu na sen, ale na pewno nie był to Lerivon.

Mam taki problem, ze nie sypiam, wiec jakiś lek wieczorem jest niezbędny. Najlepiej czułam się na zestawie Fluanxol- Afobam-Stilnox, ale na moje nieszczęście nie da się tego brać stale :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie mianseryna mniesamowicie usypia, gdy obudzę się w nocy (a mam na niej większe parcie na pęcherz) na siku to idę do łazienki jak pijany, prawie się zataczam. Ten lek ma na mnie działanie wręcz hipnotyczne, po wzięciu tabletki nie potrafiłbym wykonać żadnej wymagającej uwagi rzeczy - nie lubię tracić kontroli nad sobą. Rano jest mi bardzo ciężko wstać przed godziną 9 i przez cały dzień odczuwam duże otępienie i sedację oraz senność. Z czasem, po ok miesiącu to się zmniejsza oczywiście, ale nadal pozostaje dość silna sedacja. Jakiejś wielkiej poprawy nastroju na tym leku nigdy nie odnotowałem.

 

Fluoksetyna jest antagonistą 5-ht2c, podobnie jak mianseryna (z tym, że mianseryna dużo silniej, do tego blokuje 5-ht2a i h1), więc mogą działać synergistycznie (chyba). Jak dla mnie fluo (chyba przez ten antagonizm 5-ht2c) ma działanie mniej pobudzające od innych SSRI, oraz ma jednak mniej działań ubocznych od pozostałych (przynajmniej dla mnie). Fluoksetyna przez blokadę tego receptora może w pewien sposób zwiększać uwalnianie dopaminy, więc może Cię to uspokajać, skoro tak zareagowałaś na wellbutrin? Jak chcesz akatyzji to spróbuj paroksetyny - to najsilniej działający SSRI. Ja na tym leku wręcz chodziłem po ścianach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe, moja lekarka w Polsce tez była tego zdania. Uważa, ze powinnam brać Seroxat. I jeśli kiedyś wpadnę w głęboką depresje, to na pewno spróbuję paroksetyny albo escitalopramu. Teraz to wydaje mi się polowaniem z armatą na komara. Mam już tak pokręcone te receptory, ze uspakajają mnie stymulanty i napędzają uspakajacze. Kiedyś tak nie było.

 

Jedynym lekiem, który mógłby zrobić tu porządek wydaje mi się klomipramina. Zawsze po kuracji nią moje neuroprzekaźniki długo funkcjonowały jak trzeba. Jakby lek przywrócił właściwą homeostazę mózgu. SSRI są jednak mało skuteczne :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×