Skocz do zawartości
Nerwica.com

Prozaiczne pytanie+za co jesz?


Gość LitrMaślanki

Rekomendowane odpowiedzi

LitrMaślanki,

 

Rodzinie ?

 

Minimum 8-10 tys/miesiecznie netto. Spokojne zycie bez szalenstw.

 

ok 15 tys/ miesiecznie juz calkiem niezle zycie z odrobina szalenstwa.

 

Powyzej 25-30 tys /miesiecznie = zycie na calkiem niezlym wypasie.

 

Powyzej 50 tys/miesiecznie = tu zaczyna sie juz bogactwo.

 

 

Wazna jest stalosc dochodu.

 

Zrob male zestawienie czego potrzebujesz do zycia :

 

- minimum

 

- na full

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja zgadzam się bezwzględnie z przedmówcą, że ważna jest stałość dochodu.

Wtedy sam wiesz , tak realnie , na ile i na co możesz sobie pozwolić.

Więcej się w tym temacie nie wypowiadam :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

-mieszkanie 35-55 m

-samochód ,jakaś mała pojemność.

-w domu dwa spore psy.

-możliwość odłożenia co miesiąc ..jakiejś sumy ( tak na wszelki wypadek) no i oczywiści na przykład na fajne wakacje .

-Od czasu do czasu ; kino ,teatr lub inne miejsce ( w celu odchamienia się )

-jakiś zdrowy tryb odżywiania się .

-wydatki na lekarzy i leki

-jakaś siłownia czy basen w wypadku kobiet kosmetyczka fryzjer ,czasem spa .

 

 

Wiec jak byście chcieli tak żyć we dwoje . Ile waszym zdaniem takie życie by was kosztowało ?

 

Na dwie osoby 6 tys zł.

Jeśli zrezygnowalibyście z siłowni, kosmetyczki (albo raz na jakiś czas), spa, prywatnych lekarzy, to wystarczy 3 tys zł na dwie osoby, ale jak masz swoje mieszkanie. Ale tutaj przy takich zarobkach to odłożycie 100 zł miesięcznie.

Tak naprawdę nie da się tego określić miarodajnie bo to zależy gdzie chcesz żyć, na wsi jest taniej, w mieście drożej- policz sobie czynsze, rachunki, jedzenie, benzynę... To kosztuje. A jak jest miasto drogie to kosztuje dużo.

 

:?

 

Zakładając że mieszkanie wynajmowane to mogę podliczyć.

Mieszkanie- wynajem plus wszystkie rachunki 2tys zł.

Jedzenie- minimum 600zł na dwie osoby

Benzyna- tutaj już zależy ile jeździsz, ale powiedzmy 300zł

Żarcie dla psów- 200zł

Lekarz prywatnie na dwie osoby- też zależy ile chodzicie, ale liczmy 4 wizyty na osobę to ok 200zł

Leki- też różnie, powiedzmy 50zł

 

To już masz 3350zł. Jak chcesz jeszcze wyjść sobie do kina, na pizzę czy gdzieś to lekką ręką 4 tys zł. Lekką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety Litrmaslanki masz racje piszac, ze Polska to nedzny kraj.

 

Polska to smrod, brod i ubostwo.

 

Ceny jak na zachodzie (samochody mamy nawet drozsze !!!!!!!!!!! ) , zarobki ?

 

Ludzie lekko uposledzeniu umyslowo na zachodzie za wykonywanie jakis prostych prac zarabiaja wiecej niz u nas przecietny czlowiek po studiach (ponizej 10 lat stazu).

 

W zasadzie tylko Warszawie sa sensowne zarobki.

 

Mieszkak w KR. I tutaj 3k to calkiem niezla pensja.

 

[Dodane po edycji:]

 

PinkFlower,

 

Dokladnie....Jak widac jak sie ma 4 osobowa rodzine to nawet 5 tys dochodu to malo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam cały temat i zastanawiam się gdzie Wy wydajecie 200zł na jedzenie dla dwóch osób, gdzie wynajmujecie mieszkanie 50m2 za 600zł i jakie macie te psy że 50zł kosztuje żarcie dla dwóch, jak mój kot mający w porywach 4kg pochłania spokojnie 100zł miesięcznie (samo jedzenie, i to nie jakieś super- puszka z marketu 3,50zł, mój kot je jedną dziennie to jest 105zł miesięcznie!).

 

U mnie w mieście mieszkanie 50m2 na normalnym standardzie to koszt 1500zł (oj minimum, minimum- daleko od centrum). Do tego prąd, gaz, telewizja, internet, telefon, woda, czynsz... Fiuuu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie czytalam wszystkich wypowiedzi, bo za duzo, ale odpowiadajac na pytanie z tematu, uwazam, ze lacznie ok 5 tys. starczy na takie zycie... Jesli chodzi o rozrywki, bo widzialam, ze ktos cos o tym wspominal w watku: kino w srodach z Orange to zdaje sie zaledwie 12 zl za osobe, do teatru mozna chodzic z grupera, lub groupona - zdarzaja sie super tanie okazje. Jesli chodzi o fryzjera - tak samo (przynajmniej w miastach to sie bardzo oplaca) Fitness, taniec, basen, sauna, silownia czy co kto woli - wszystko to mozna miec za 150 zl miesiecznie (taki koszt w Wawie, poza Wawa podobno mniej-kolo 100 zl) zalatwiajac sobie w pracy, lub przed znajomych karte Multisport. Imprezy przynajmniej w Waw sa w wiekszosci darmowe, drinki i piwo kosztuja, ale ja i tak zawsze pije przed imprezami. Wystawy i inne imprezy kulturalne, jak ktos lubi, bywaja darmowe. Podsumowujac na rozrywki mozna wydac ok 500 zl mies. ( za dwoje lacznie) i dosc dobrze i czesto sie bawic... Jak widac sporo jeszcze zostaje na realizacje bardziej podstawowych potrzeb.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marcja,

 

Wawa to inny swiat. Tam przeciez byle kto zarabia 3-4000 na reke.

 

Mozna powiedziec, ze Wawa jest czescia UE, reszta Polski dla 98 % ludzi to jakis zalosny kolchoz.

 

Jak sie nie ma wlasnej firmy to mozna pomarzyc o zarobkach powyzej 2500 na reke.

 

 

Ostatnio czytalem takie zestawienie.

 

Dobry żebrak w KR jest w stanie "zarobic" okolo 3000 zl miesiecznie "pracujac" ok 7-9 h dziennie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Ceny jak na zachodzie (samochody mamy nawet drozsze !!!!!!!!!!! ) , zarobki ?

 

Dokladnie - to samo z ciuchami, butami, mieszkaniami... (Wawa drozsza m.in od Wiednia i Berlina)

Rekordy bije sklep z bizuteria Biju Brigite (jest w centrach handlowych w calym kraju) ...Przelicznik cenowy z euro wziety chyba z dupy - czasem lancuszek czy branzoletka kosztuje dwukrotnie drozej w zl, niz w euro!!! Polecam sprawdzic ciekawym, dosc czesto tak bywa w tym sklepie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Wawa to inny swiat. Tam przeciez byle kto zarabia 3-4000 na reke.

 

Mozna powiedziec, ze Wawa jest czescia UE, reszta Polski dla 98 % ludzi to jakis zalosny kolchoz.

 

 

Akurat z tymi zarobkami nie do konca tak jest i wiem to dobrze, bo mieszkam tu na co dzien. Aczkolwiek i za mniej mozna dosc fajnie w Wawie zyc (oczywiscie w wynajmowanym mieszkaniu bo na swoje to trzeba miec kokosy) Za to postawie smiala teze, ze jesli chodzi o rozrywki w Wawie mozna zabawic sie taniej, niz w wielu mniejszych miastach/ miasteczkach. Zawsze kiedy przyjezdzam do rodziny nad morze, dziwie sie niezmiernie, ile tam kosztuje basen, sauna, ile kino (zakladajac,ze nie ma multipleksow) Za wejscie na impreze tez trzeba placic, weterynarz tez jest droszy, niz moj- osiedlowy...Zywnosc tam tez jest drozsza, niz w Wawie- nie wiem,czy to dlatego, ze to miejscowosc nadmorska i ceny pozostaja poza sezonem, takie jak w sezonie... W kazdym razie jest to chore...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lakuda- a jaki masz metraż? Ja za 29m2 płacę czynszu 330zł za jedną osobę !

 

 

 

 

Jak sie nie ma wlasnej firmy to mozna pomarzyc o zarobkach powyzej 2500 na reke.

 

No co Ty piszesz :? Znam wiele osób pracujących na stanowiskach którzy zarabiają więcej.

 

Zawsze kiedy przyjezdzam do rodziny nad morze, dziwie sie niezmiernie, ile tam kosztuje basen, sauna, ile kino (zakladajac,ze nie ma multipleksow) Za wejscie na impreze tez trzeba placic, weterynarz tez jest droszy, niz moj- osiedlowy...Zywnosc tam tez jest drozsza, niz w Wawie- nie wiem,czy to dlatego, ze to miejscowosc nadmorska i ceny pozostaja poza sezonem, takie jak w sezonie... W kazdym razie jest to chore...

 

W sezonie jest drogo ale poza sezonem nie... A gdzie jeździsz nad to morze?

Nigdy nie byłam w Warszawie, aż mnie ciekawi jakie macie ceny.

Np ile teraz kosztuje u Was duża pizza, litr benzyny, kebab na tacce, wejście na basen (ale taki lepszy) bilet w kinie na 3D ???

U mnie w mieście duża pizza 25zł za 60cm, litr benzyny ok 4.86zł, kebab na tacce 10,50zł, wejście na dobry basen 25zł za osobę, bilet do kina na 3D 30zł... Nad morzem są podobne ceny.

A u Was ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to nawet dziwne :).

 

No to jak widac nie dosc, ze w Wawie sie zarabia to jeszcze nie jest tak drogo (poza mieszkaniami)....

 

 

Ja jestem tego zdanie zeby zyc dobrze, to trzeba miec minimum zdolnosci kredytowej co najmniej 3000-4000 zl/miesiecznie ( wtedy mozna myslec o splacie jakiegos malego mieszkania czy samochodu).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hajs jest potrzebny i daje szczęście, poczucie bezpieczeństwa zwłaszcza jak możesz sobie opłacić rachunki, leczenie, kupić leki i wiesz ze nie wyjebią Cie z mieszkania, za dłógi. Ale oczywistą sprawą jest ze są ważniejsze rzeczy, takie jak zdrowie.

Wole być biedakiem zdrowym fizycznie i psychicznie niż bogatym snobem, z różnymi dolegliwościami ( Mówcie co chcecie). No i kolejna oczywista dla mnie sprawa, że Rodzina, Dziewczyna i przyjaciele są ważniejsi od pieniędzy, jednak z tymi przyjaciółmi to też różnie bywa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PinkFlower, no 33,9 metra w czynszu mamy wodę

 

Ale całość wody czy tylko zaliczka? Bo ja mam zaliczkę i jak za dużo wody zużyję to wtedy oprócz rachunku podnoszą mi czynsz- czyli często bo na punkcie prysznica mam obsesję :evil: I nie umiem z tym walczyć... A ile Ci za prąd wychodzi? Masz z Enei?

Możesz napisać gdzie mieszkasz?

 

Macie rację, zdrowia się nie kupi za żadne pieniądze. Niestety.

 

A propo jeszcze tanich rozrywek to moimi ulubionymi są bilard, kręgle i snowboard. Bilard 5zł za godzinę za stół, kręgle wychodzą 10zł za godzinę na 4 osoby (godzina ok 40-45zł), wypożyczenie deski to 13zł, wejście na stok gratis no i wyciąg 10zł, można też na sankach jeździć :mrgreen: A zamiast do kina można film na dvd obejrzeć :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Wawa to inny swiat. Tam przeciez byle kto zarabia 3-4000 na reke.

 

Mozna powiedziec, ze Wawa jest czescia UE, reszta Polski dla 98 % ludzi to jakis zalosny kolchoz.

 

 

Akurat z tymi zarobkami nie do konca tak jest i wiem to dobrze, bo mieszkam tu na co dzien. Aczkolwiek i za mniej mozna dosc fajnie w Wawie zyc (oczywiscie w wynajmowanym mieszkaniu bo na swoje to trzeba miec kokosy) Za to postawie smiala teze, ze jesli chodzi o rozrywki w Wawie mozna zabawic sie taniej, niz w wielu mniejszych miastach/ miasteczkach. Zawsze kiedy przyjezdzam do rodziny nad morze, dziwie sie niezmiernie, ile tam kosztuje basen, sauna, ile kino (zakladajac,ze nie ma multipleksow) Za wejscie na impreze tez trzeba placic, weterynarz tez jest droszy, niz moj- osiedlowy...Zywnosc tam tez jest drozsza, niz w Wawie- nie wiem,czy to dlatego, ze to miejscowosc nadmorska i ceny pozostaja poza sezonem, takie jak w sezonie... W kazdym razie jest to chore...

 

Jakie kokosy, ja mam swoje mieszkanie po babci , 3 tys mamy, a wydajemy ok 1500 zł, bardzo często zamawiamy pizze, czy chińczyka, nie ograniczamy się, mamy psa , dwa szczury, królika i nic nam nie brakuje. :roll: Spokojnie możemy pójść do restauracji, kina czy gdzie tam. Często jeździmy 200km do mamy Piotrka więc też idzie na benzynę. Ludzie wszystko się da jak się chce i nie szasta pieniędzmi. Jeśli mówimy cały czas o dwóch osobach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Macie rację, zdrowia się nie kupi za żadne pieniądze. Niestety.

ale można kupić lepszych lekarzy ,leki nowocześniejsze ...trafić do lepszych ośrodków pomocy ,nie?

Nie jest to kupienie zdrowia a jednak w taki sposób można zwiększyć własne szanse na poprawę stanu zdrowia .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PinkFlower, na warmii ; to zaliczka, ale ja ją sobie podwyższyłam.

na początku czynsz z wodą był 190zł, ale że się w ciepłej nie mieściliśmy, to podwyższyłam czynsz o 1 osobę.

 

 

prąd to ok 100zł na miesiąc

na zasadniczo 2 osoby

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Macie rację, zdrowia się nie kupi za żadne pieniądze. Niestety.

ale można kupić lepszych lekarzy ,leki nowocześniejsze ...trafić do lepszych ośrodków pomocy ,nie?

Nie jest to kupienie zdrowia a jednak w taki sposób można zwiększyć własne szanse na poprawę stanu zdrowia .

 

 

dokładnie. a poza tym czasami dadzą zdrowie, w przypadkach gdy potrzebny jest jakiś zabieg, sprzęty umożliwiające funkcjonowanie. niestety, ale taka jest prawda...pewnie że ważniejsze są uczucia, miłość itp. ale nie oszukujmy się pieniądze dają szczęście. ile osób by było szczęśliwszych gdyby miało więcej pieniędzy i nie musiało się przejmować skąd wziąć na leki, co dać jutro dzieciom do jedzenia itp itd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie kokosy, ja mam swoje mieszkanie po babci , 3 tys mamy, a wydajemy ok 1500 zł, bardzo często zamawiamy pizze, czy chińczyka, nie ograniczamy się, mamy psa , dwa szczury, królika i nic nam nie brakuje. :roll: Spokojnie możemy pójść do restauracji, kina czy gdzie tam. Często jeździmy 200km do mamy Piotrka więc też idzie na benzynę. Ludzie wszystko się da jak się chce i nie szasta pieniędzmi. Jeśli mówimy cały czas o dwóch osobach.

 

I to wszystko za 1500zł? :shock: A resztę odkładacie? Kurcze, za 1500zł to naprawdę tam musi być tanio skoro tak na luziku sobie żyjecie bez ograniczeń.

 

Macie rację, zdrowia się nie kupi za żadne pieniądze. Niestety.

ale można kupić lepszych lekarzy ,leki nowocześniejsze ...trafić do lepszych ośrodków pomocy ,nie?

Nie jest to kupienie zdrowia a jednak w taki sposób można zwiększyć własne szanse na poprawę stanu zdrowia .

 

W moim przypadku to się nie sprawdza bo choruję na coś co jest nieuleczalne, nie znają lekarstwa i czarna dupa ogólnie, choć stać mnie na lepszego lekarza to co on mi pomoże? Nic...

Jakieś pomysły ?

 

PinkFlower, na warmii

 

Chodziło mi czy w dużym mieście, na wsi czy jak :mrgreen:

 

 

p.s. Przez miesiąc kiedyś robiłam rozpiski i polecam Wam też to zrobić- dopiero widać na co kasa idzie. A idzie na pierdoły najwięcej. No i żarcie na mieście- najczęściej zamawiam jedzenie z kanjpy do domu, więc spokojnie wydaję na to tysiaka miesięcznie na dwie osoby. Zróbcie sobie takie rozpiski, zapisujcie każdy wydatek, wtedy widać na czym można zaoszczędzić.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika ciezko mi w to uwierzyc

piszesz ze czesto jezdzicie 200km(zakladam ze to suma drogi w obie strony) - czesto to np 6 razy w miesiacu, diesel +/- 5 zl. zalozmy ze autko pali Wam wyjatkowo malo -5litrow, to na samego diesla wydacie kolo 300 zl, przy dobrych wiatrach

zostaje 1200, i z tego tak swobodnie chodzicie do kina, jecie w restauracjach, robicie zakupy do domu, jedzenie dla zwierzatek, no i jeszcze rachunki. nosz kurde ciezko mi w to uwierzyc, jak masz chwilke to zrob mi rozpiske bo jestem ciekawy:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie kokosy, ja mam swoje mieszkanie po babci .

 

Po babci... I to wszystko wyjasnia... Ja mowilam o kupieniu mieszkania w Wawie - na to trzeba miec jednak sporo kasy....

 

 

3 tys mamy, a wydajemy ok 1500 zł, bardzo często zamawiamy pizze, czy chińczyka, nie ograniczamy się, mamy psa , dwa szczury, królika i nic nam nie brakuje. :roll: Spokojnie możemy pójść do restauracji, kina czy gdzie tam. Często jeździmy 200km do mamy Piotrka więc też idzie na benzynę. Ludzie wszystko się da jak się chce i nie szasta pieniędzmi. Jeśli mówimy cały czas o dwóch osobach.

 

A to tez do mnie? Jesli tak to ja to samo napisalam, wiec nie bardzo rozumiem...

 

Pink Flower - kebab tak samo (bywa taniej w sumie), pizza tak samo, benzyna nie wiem, basen 22 zl (normalny bilet, nie ulgowy), kino 3D podobnie( ale trzeba dojechac az do Gdanska, wiec koszt podrozy dochodzi) Miejscowosc nadmorska o jakiej mowie, jest na polwyspie helskim. Kebab kosztuje drozej bo jest jednen poza sezonem, pizza nawet nie wiem, basen 16 zl ale doplaty za czas poza godzina sa takie, ze wychodzi drozej niz w Waw, kina 3D nie maja, ale to ktore maja jest drozsze, niz kino w srodach z Orange w Wawie. Ceny jedzenia nie spadaja tam poza sezonem.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Macie rację, zdrowia się nie kupi za żadne pieniądze. Niestety.

ale można kupić lepszych lekarzy ,leki nowocześniejsze ...trafić do lepszych ośrodków pomocy ,nie?

Nie jest to kupienie zdrowia a jednak w taki sposób można zwiększyć własne szanse na poprawę stanu zdrowia .

 

 

Przy depresjach, nerwicach dobre zarobki dzialaja terapeutycznie....

 

Poczucie bezpieczenstwa, wpywu na bieg wydarzen, na wybor lekarza, poczucie, ze ma sie na cos wplyw....

 

Po drugie lepiej miec depresje zarabiajac 10,000/ miesiecznie niz miec depresje i robic za 2000 :-| .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PinkFlower, pewnie że tak, wszystko się da z odpowiednim rozplanowaniem a w tym akurat mój Piotrek jest mistrzem :mrgreen: nie wydajemy na głupoty, tylko na rzeczy, które sprawiają nam przyjemność i których potrzebujemy. nie odmawiamy sobie niczego, ale rezygnujemy z głupot które nam się do niczego nie przydają ...

jak mówię Piotrek od 4 miesięcy nie pracuje, jak dla mnie może nie pracować dalej bo na wszystko nam starcza. zakupy dla zwierzaków robimy przez internet- dużo taniej i dowożą, tak samo z zakupami dla nas. a że raz odłożyliśmy sobie, bo nam zostawało to cały czas ta suma się utrzymuje i mamy zapas.

 

[Dodane po edycji:]

 

marcja, no na kupno to oczywiście, mieszkania nie są tanie :) to fakt :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×