Skocz do zawartości
Nerwica.com

problem w nocy z corka


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich, przypadkiem natrafilam na to forum, moze jak napisze co mnie trapi i zrobi mi sie lepiej na duszy, moze uzyskam jakies wskazowki zeby rozwiazac problem.

 

a chodzi o moja 6-letnia corke ktora nie chce spac sama.

moze wyglada to blacho ale naprawde jest to meczace i ja juz nie wiem co mam robic.

Wieczorem klade sie z nia i jej mlodyszm bratem i czekam az zasnal. czasem opowiadam im bajke a czasem puszczam plyte z bajkami. Potem malego przekladam do jego lozka a corka zostaje u siebie. A ja ide sie polozyc do malzenskiego loza no i sie zaczyna, po godz gdzies corka wstaje i roznie raz budzi mnie delikatnie ze nie moze spac zebym sie z nia polozyla, czasem wrecz krzyczy ze co ja tu robie, prosze ja zeby poszla do siebie, jestem na pol przytomna, to zaraz zaczyna sie placz i sciemnianie ze ja cos boli, dzis w nocy juz nie wytrzymalam i nakrzyczalam na nia, bo nawet jak sie z nia znow poloze i zasnie i ide do siebie to za godz jest to samo!!!!!!!!!

jej brat ma 2 latka i spi cale noce a ona tak mnie terroryzuje w nocy ze szkoda gadac.

zaczelo sie to od jakiegos czasu. Ona strasznie nie lubi jak ja z mezem spie w jedym lozku, nie chce zeby tata do niej przyszedl tylko wszystko na moja glowe. W dzien natomiast tatus jest kochany, lepszy od mamusi o tysiac razy.

Mam dosc nie przespanych nocy, czekalam az syn bedzie przesypial noce to teraz mala mi daje popalic.

nie wiem co myslicie w tej kwestii? moze ktos ma rade jakas co tu zrobic zeby noce byly spokojne???????????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

regata, to jest raczej pytanie na forum SUPERNIANIA ;)

Pewnie jedyne co bym radziła to to samo co wszytskie tv nianie odprowadzać do swojego łóżeczka do oporu. Może to trwać kilka godzin, kilka nocy.....ale inaczej nie zrozumie, że ma być tak jak Ty chcesz a nie tak jak ona chce.........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Regata kup jakas nowa zabawke np misia pluszowego, ewentulanie jakas mila lalke (nie barbie) do 50 cm, lub jakas z bajki postac sccooby doo, lub jakas ktora corka lubi. Poloz sie wieczorem z corka przed snem opowiedz bajke, az synek zasnie. Pozniej powiedz ze ta zabwka to jest na dobre sny, i w zwiazku z tym ze 6 lat to wazna data w zyciu corki, bo jest taka madra itd, to jej ofiarowujesz tego misia itp (co tam kupisz) zeby byl z nia i pilnowal jej dobrych kolorowych snow. Powiedz tez ze ten mis bedzie z nia spal bo jest juz duza i wtedy dzieci spia juz same :) wszystko mowisz spokojnie z usmiechem, jakbys opowiadala bajke. Jak corka zasypia kladziesz tego misia kolo glowy i wychodzisz. Natomiast jak corka sie w nocy obudzi, i przyjdzie to mowisz ze misio za nia na pewno teksni, dorpowadzasz i z misiem ja znowu ukladasz. Do skutku. Na nastepny dzien przed zasnieceim po bajce pytasz sie jej, co ona mysli co sie snilo misiowi/lalce itd....i jaka jest kochana dziewczynka ze dba o misia i sama spi. Powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieki za odpowiedzi, mam nadzieje ze sie uda z misiem bo lalka nie zdala rezultatu.

ale mis dbajacy o jej bezpieczenstwo i kolorowe sny to dobry pomysl, mam nadzieje ze sie sprawdzi.

jade dzis po misia, tylko pytanie czy jesli nie bedzie chciala z nim spac to co wtedy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie przez ostatnie 2 lata spalam z synem, a corka do nas przychodzila w nogi, odkladalam ja i byl spokoj. teraz jak juz maly sie tak nie budzi w nocy chcialabym w koncu spac z mezem w lozku.

Ale teraz co ona wyprawia to przechodzi ludzkie pojecie.

Moze faktycznie powinnam sie uzbroic w cierpliwosc.

Ostatnio chcialam zobaczyc jej reakcje, nie spalam z mezem a w pokoju dzieci na podlodze wiec zeby byc blizej mnie spala na kanapie a nie na swoim lozku. Brak mi sil. Rozmawiam z nia czemu nie chce spac sama, przeciez spi z bratem w jednym pokoju. Swiatlo zawsze jest zapalone w domu na noc. Do lazienki chodzi sama. Ona swoje ze wszystko ok ale ona sie budzi i nie moze zasnac potem i musi spac z mamusia.

Ja nie wiem czy ona jest zazdrosna o to ze spie z mezem? juz brak mi pomyslow!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem czy ona jest zazdrosna o to ze spie z mezem?

Wydaje mi się, że tak. Wcześniej napisałaś, że:

W dzien natomiast tatus jest kochany, lepszy od mamusi o tysiac razy

Jest zazdrosna. Chciałaby być dla Twojego męża najważniejsza dlatego próbuje zrobić wszystko żebyś z nim nie spała - nie była blisko bo przecież to ona jest najważniejszą kobietką ;)

 

Nie wiem czy dobrze myślę ale takie jest moje zdanie. Niestety sama nie wiem co Ci poradzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też spałam z mamą do 6 roku życia i to nie tak jak Twoja córka, ale ja spałam u mamy na brzuchu. Całą noc, codziennie. Jaka była u mnie przyczyna? Pewnie już wtedy miałam nerwicę, a to był tylko jeden z objawów. Poza tym byłam zazdrosna o mamę, nie chciałam jej nikomu oddać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

regata, nie przejmuj sie w szkole podstawowej ,zacznie naśladować inne dzieci .

A spanie z mamą i tata nie jest COOL dla dzieciaków ,wiec będzie chciała dorównać rówieśniką i odizoluje się w nocy od was .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam wszytskich po nocy;

proba z misiem-strozem kolorowych snow spodobal sie corce.

spala dzis lepiej, ale to dlatego pewnie ze doslownie padlam z dziecmi w pokoju a maz nie mogl mnie dobudzic.

Zobaczymy dzis, dzieki za wasze posty, widze ze moja corka nie jest jedyna, no mam tylko nadzieje ze nie bedzie miala nerwicy:)

 

pozdrowienia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

regata, córeczka jest zazdrosna o braciszka.

 

W dzień pewnie mimo wszystko poświęcasz więcej czasu małemu, przecież to normalne, jest dużo mniej samodzielnym brzdącem niż sześciolatka. Dlatego ona myśli, że jak będzie się tak obnosiła ze swoją miłością do tatusia, to zrobisz się zazdrosna i będziesz na nią zwracać więcej uwagi. A w nocy mały śpi, a ona wie, że jakoś się potrafi do Ciebie wkręcić, żeby poczuć się najważniejszą osóbką dla mamusi.

 

Może pójdźcie gdzieś we dwie? Na zakupy, do restauracji. Porozmawiaj z nią, pobądź tylko dla niej. Może w ten sposób zobaczy, że nie musi walczyć nocami o uwagę. Możesz spróbować też z nią porozmawiać na ten temat. Ale w dzień, na spokojnie, na koniec udanej babskiej wyprawy na pizzę.

 

Możesz też uciec się do podstępu- urządzić jej łóżko księżniczki i opowiedzieć bajkę o księżniczce, która miała piękne łóżeczko z baldachimem i różową pościelą i zrobić jej takie. Żeby była podniecona faktem kładzenia się spać do tak pięknego łóżka. To może ją zająć na trochę, jednak myślę, że po paru nocach albo się przyzwyczai, albo wróci do kiepskich nawyków.

 

Powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skoro problem pojawił się nie dawno, ja bym się zastanowiła, czy córka nie widzi brata jako zagrożenia. Wiem, że brzmi śmiesznie, ale ja miałam tak samo. Brat sie urodził, ja miałam 6 lat, zaczęło się nocne moczenie.... wszystko z powodu zazdrości o niego i o to, że ktoś teraz wymaga większej uwagi niż ja. No i oczywiście sobie wmawiałam, że on jest lepiej traktowany ode mnie. A brat się urodził chory i wymagał tej opieki, tylko, że ja jako małe dziecko tego nie rozumiałam. Moja matka też nie zdawała sobie sprawy z tego, że ja się czuję odtrącona.

 

Spróbuj się zastanowić czy faktycznie niechcący nie traktujesz dzieci tak, że córka może mieć powody do zazdrości i do czucia się odtrącona. Nie mówię, że tak jest, ale ona jest mała i jesli była za dobrze traktowana bez brata to może faktycznie czuć się teraz mniej ważna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka, jasne! Taka młoda dama poczuje się wyróżniona. Dlaczego nie zabrać małej na zakupy, żeby "doradziła" mamie, jaką bluzkę kupić? I zabrać ją chociażby na ciacho do kawiarni? W takich sytuacjach dzieci czują się potraktowane bardzo poważnie, wzięte pod uwagę i czują, że rodzic poświęca im całą uwagę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×