SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)

a brałeś parokseyyne?

kasia000,

Ja ? Nie.

Zoloft to moj pierwszy antydepresant. A wczoraj Xanax wzialem pierwszy raz w zyciu !

Pernazyny mowie Ci juz po raz setny, ze nie boj sie.

To bardzo dobry lek, hamuje myslenie o problemach...

ooo tego mi trza!

[Dodane po edycji:]

nie zauważyłeś ani jednej pozytywnej rzeczy na sertralinie porównaj czas sprzed jej nie brania tylko szczerze ...zależy mi choc na odrobinie optymizmu i entuzjazmu do sertralinki;-)

kasia000,

Ale w dawce 100-150 mg.

Nie ma sie czego bac. Na psychozy biora po 400-800 mg.

[Dodane po edycji:]

kasia000,

Dzialanie Sertraliny po pol roku :

- antydepresyjne w skali od 0 do 100 - 5

- wyluzowanie 5

- redukcja myslenia o problemach - 0

- uspokojenie 60

- redukcja zaparc 75

- redukcja problemow somatycznych 65

- redukcja tachykardii - 45

Czyli na somatyke troche pomogla, na depresje guzik.

somatyka co to-bezsenność też?;-)

[Dodane po edycji:]

ja oczekuje -uspokojenie

wyciesznia natręctw

polepszenia nastroju chociaż trochę..

i wyregulowania rytmu dobowego...

[Dodane po edycji:]

czy to tak duzo..?

[Dodane po edycji:]

ZENONEK A NIE LEPIEJ zwiększyc dawkę?

kasia000,

Masz problemy , ktore nie daja Ci spokoju ?

Czy po prostu obnizony nastroj ?

Ja mam problemy od ktorych nie moge sie uwolnic, stad moja depresja.

aaa....

nie wie każdy jest inny...moze terapia ci najbardziej potrzebna?ja właściwie problemy wymyslam i lęki sama sobie taka obsesja kompulsja poprostu,

ale co to somatyka?

kasia000,

Somatyka to np zaparcia czy jakies problemy skorne.

Zoloft pogarsza sen, ja do tej pory nie moge dobrze spac bez Pernazyny...

DObrze na sen dziala Paro, Fevarin i Escitalopram.

NO CHYBA JAJA SOBIE ROBISZ?

mi lekarka powiedziała ,że wyreguluje mi sen!

[Dodane po edycji:]

i jeszcze jedno ogólnie wychwyt serotoniny z czasem poprawia sen..ja brałam paro i wiem co nie co.

[Dodane po edycji:]

ja mysalłam ,że somatyka to co innego z czyms innym mi sie kojarzy.

[Dodane po edycji:]

ZENONEK

Leki przeciwdepresyjne wymieniane jako skuteczne w leczeniu bezsenności:

tianeptyna (Coaxil)

citalopram (Cipramil, Aurex, Cilon, Cital, Citaratio, Citaxin)

escitalopram (Lexapro)

paroksetyna (Seroxat, Paxeratio, Paxtin, Rexetin)

setralina (Zoloft, Asentra, Luxeta, Sertahexal, Sertraline, Stimuloton)

Leki przeciwdepresyjne mogące nasilać zaburzenia snu:

fluoksetyna (Andepin, Bioxetin, Deprexetin, Fluoksetyna, Fluoxetin, Salipax, Seronil)

milnacipran (Ixel)

rebokestyna (Edronax)

wenlafaksyna (Effectin ER, Velafax)NONEK

[Dodane po edycji:]

OCZYWIŚCIE JESZCZE MITRAZAPINA MIANSERYNA DOXEPIN I PRAMOLAN.

[Dodane po edycji:]

zenonku troche kręcisz -najpierw piszesz wspaniałe rzeczy o sertralinie pamiętam Twoje posty z zaciekawieniem je czytałam ..a teraz strasznie piszesz..zdecyduj sie..

jeszcze niedawno pisałeś :Mi osobiscie Sertralina bardzo pomogla, bez zadnych skutkow ubocznych.

Trzeba też wspomnieć, że te skuteczne na bezsenność wymienione wyżej mogą prócz regulacji snu również go zaburzać u wielu osób, a w początkowym okresie u bardzo wielu.

jaki sens jest brać 200mg sertraliny mając przy tej dawce wkurwienie lęki...co ci daje pozytywnego taka duza dawka?

Zwiększenie działań niepożądanych. Pozytywów z tego raczej nie może być(pomijając marginalnie rzadkie przypadki).

tak mogą zaburzać w początkowym okresie..a potem nie wiem..ale jak sie miało ekstremalne problemy ze snem..to juz gorzej byc nie moze wrecz tylko lepiej...ja miałam straszne problemy ,co niektórzy na forum juz o tym wiedzą.

Ze strachu przed bezsennością i kolejną zarwaną nocą,łykałam chlorprotixen,lerivon,hydroxyxynę i stilnox!!!

Taką bezsenność zafundowało mi odstawienie seroxatu,i nawrót choroby?wiec lekarka powiedziała ,że robię straszny koktali i tzreba koniecznie zredukowac liczbę leków na noc!

ale brakowało mi chyba własnie leku na dzień,byc moze poprostu tej serotoniny..?

wiec jak zarzucam 25 mg sertraliny rano,jest naprawde lepiej..gorzej było zdecydowanie jak jej nie brałam...i do tego dołączam jeszcze 5 mg serxatu który mam odstawic bo juz nie pomagał nic a nic (6 lat troche długo?)wiec w moim przypadku sertralina moze okazać sie zbawienna na sen...bo mówie wam co ja przeżywałam...to tylko ja wiem...takiej MEGA bezsenności chyba nikt tu nie miał!

[Dodane po edycji:]

raczej powinny regulować wg moich doswiadczeń.

[Dodane po edycji:]

-Zamysł mojej lekarki jest taki -że sertalina pomoze łatwiej odstawić mi serxat i przejdę przez to mniej boleśnie bo to było straszne!

-dwa-zredukujemy liczbe leków z seroxat(odstawka-nie działał ju 6 lat brałam ostatnie 2 -10 mg) spamilan-lerivon-chlorprotixen-hydroxyzyna-stilnox(strach przed bezsennością)!!!

czyli z6 laków mają sie zrobic 2 -SERTRALINA+ NEUROLEPTYK.

Kasiu, ja świetnie sypiałam na sertralinie i tobie tez na pewno wyreguluje sen.

Także bez paniki

Marek77,

Sproboj wpierw 75 i daj 2 tygodnie czasu, jak kicha to potem 100 i znowu 2 tygodnie, jak nic to 150.

Ja tez bym najpierw weszła na 75 mg i odczekała. Przy setce mogą nasilić się lęki i wahania nastroju, co jest naprawdę bardzo nieprzyjemne

Marek77, dawaj po trochu. Nie wiesz jak na to reagujesz. Każdy ma inaczej. Lepiej dodatkowo tydzień czy dwa brać 75 niż.. A potem ze 100 na 150 to już raźniej.

Zobacz, że 50 a 100 to podwojenie dawki by było. Większość osób spoko zniesie. Ale co szkodzi przejść szczebelek pośrodku.

Ja jestem przykladem, ze jest istotna roznica miedzy 50 a 75.

Raz zrobilem eksperyment przez 3 tygodnie bralem 75 zamiast 50 i czulem lepiej niz na 50 (bylo to juz po 3 miesiacu brania 50).

Pozniej wrocilem znowu do 50, bo lekarz sie skapl, ze mi leki sie wczesniej skonczyly, a on uwaza, ze 50 mi starcza.

Ale jak mowilem, za miesiac , dwa zmieniam. Bede walczyl o fluoksetyne, bo z SSRI to ja uznaje tylko :

- Paro (ale za mocna dla mnie)

- Sertre (slabe efekty)

- Fluo

Moze jeszcze Esci....

A co myslicie o Fluwo i Citalu, to sa pelnoprawne antydepresanty, czy jakies gowna ?

Ale sa jeszcze tzw dzialanie nieokreslone (zwlaszcza w TLPD i dlatego sa sktueczne) i pewnie w ssri tez.

Wystarzczy spojrzec na te setki opinii na forum.

Fluo wiekszosc opini pozytywnych.

Paro moze nie az tak duzo jak fluo, ale tez wiekszosc.

A np Esci raczej cienkie ma opinie.

Zenonek, na każdego co innego dobrze działa. Ja wolę antydepresanty z tak zwanym "kopem", czyli aktywizujące. Dobra jest sertralina, fluoksetyna i klomipramina oraz wenlafaksyna. Podobnie jak Ixel, Cymbalta lub Wellbutrin.

Escitalopram, citalopram i fluwoksamina raczej uspakajają, a paro mnie osobiście okropnie muliła.

TLPD jak Anafranil czy Amitryptylina, Imipramina sa znacznie skuteczniejsze od innych, pewnie dlatego wlasnie, ze jak pisza w leksykonach medycznych ich mechanizm nie jest do konca poznany i pewnie maja jeszcze jakies dzialania inne (oprocz dzialan na sero, nora czy dopa).

Cymbalta to ulepszona Wenlafaksyna.

W sumie bardzo dobry lek.

Ixel to tez ponoc skuteczny antydepresant.

Ale dla mnie to sa za mocne leki.

[Dodane po edycji:]

Marek77,

No moze i tak.

Ale na naszym forum Fluo ma swietne opinie w wiekszosci.

Marek, esci jest w Niemczech o wiele częściej przepisywany. Jak mówił mój psychiatra to tutaj lek pierwszego wyboru. Fluoksetynę rzadko stosują. Stąd różnice w opiniach. Ja nie potrzebuje jednak działania sedatywnego, bo okresowo mam problemy z napędem. Escitalopram jest dla mnie zbyt selektywny, ale może dobrze by się kombinował z bupropionem lub jakimś SNRI.

Polityka marketing. A niby czemu paro jest standardem w UK?

Anyway - opinie są ważne. Ale to Ty się leczysz. I to, że jakiejś grupie osób się podoba przecież wcale nie musi oznaczać, że Tobie ten zrobi najlepiej. Nie ma co się ograniczać.

Zmieniaj powoli i powodzenia!

PS. Może się okazać, że szybka zmiana spowodowała takie reakcje, a nie sama dawka. Przechodząc przez 75 do 100 może tego nie być. Ale może też 75 starczy.

rzucam to w ciul.

paradoksy,

Rzucasz, po jakim czasie i jaka dawke ?

Nic nie pomoglo ? Bralas na depre ?

Zenonek, na zab. depresyjno-lękowe i zab. osobowości.

biorę od kwietnia. teraz to było drugie podejście (mc przerwy miałam w braniu). absolutnie nic nie daje już. śpię do 11-13. kiedyś budziło mnie o 7. nastrój mam podły. w ogóle nie odczuwam działania. nic mi się nie chce.