Na co masz ochotę?

na pomelo...

Mam ochotę na M.

Zacząć wszystko od nowa (od połączenia komórki jajowej z plemnikiem)... wiem głupie i nierealne.

na sen....

na Stilnox .

Na drzemkę a tu tyle nauki na jutro

na wielką czekoladę mleczną

aree1987, na co nauki ?

[Dodane po edycji:]

ja mam ochote na szybką jazde samochodem i ślizgi.

O albo na kulig 50 km/h

milano3, egzamin ze wstepu do nauki o panstwie i prawie

miałam egzam z tego, dostałam 5

na wielką czekoladę mleczną

mniam..a ja na białą

miałam egzam z tego, dostałam 5

jaka kujonka

[Dodane po edycji:]

na wielką czekoladę mleczną

 

mniam..a ja na białą

cii.... ja jestem na redukcji od 2 dni

aree1987, ja się staram nie jeść słodyczy..ale ostatnio coś gorzej mi idzie..taka mam ochotę..

to może łaciatą?

aree1987, na ten egzamin nic się nie uczyłam... pamiętałam co nieco z wykladów, a reszta to było lanie wody.. a najbardziej mnie rozjebało to, że na ostatnie pytanie nie znałam odpowiedzi i napisałam coś w stylu "pamiętam o co chodzi ale nie potrafię tego przedstawić swoimi słowami" i facet dał mi 5 mial poczucie humoru

dominika92, ja też tak miałem wszystko przez tą zimę..

paradoksy, no w wlaniu wody to jestem w miarę dobry :) ale powiem Ci że ten przedmiot ma w sobie dużoo materiału dobrze chociaż, że pytania mam na egz, troche ich duzo ale zawsze coś. :) My to lanie wody i kręcenie mamy w tych swoich zaburzonych łepkach bardzo rozbudowane.

ja na laniu wody całą szkołę przeszłam. nigdy się nie uczyłam w domu i nie zarywałam nocy na naukę. tylko przed maturą kilka dni zaczęłam przeglądać zeszyty. a i ustaw się uczyłam na pamięć na studiach. i to by było na tyle

Nie mam na nic ochoty i to jest straszne.

Ani spać, ani nie spać, ani jeść ani nie jeść, NIC.

ja tak samo... Absolutnie na nic... Nawet na s... od którego jestem uzależniona...

Na pizze pikantną albo golonkę i z 2 piwka zimne butelkowe.

wziąć nóż i pójść do pokoju........................

obrazić się na Piotra.

Jestem u niego, a ten odebrał domofon - i poszedł pogadać z kolegą.

a taki był śpiący i zmęczony, jeszcze 10 minut temu

niemądry, odwrotnie..

to ja na weekend przyjechałam do Niego

bo jesteś... niemądry ?

nie no, jesteś na prawdę sympatycznym gościem.

Boisz się być z kimś?

niemądry, to nie jest temat na zadawanie pytań

a poza tym, uważam, że niejedna pokochałaby Twoje niedoskonałości.. jestem tego pewna.

kreujesz się na takiego "mruka", ale już na pierwszy rzut oka widać, że fajny, wrażliwy z Ciebie Facet.

Poza tym nikt

nie jest idealny. Każdy inny. I w zasadzie każdy kogoś prędzej czy później znajdzie dla siebie

Na zapiekankę, która mam w lodówce, i mam ochotę aby myśli o autoagresji odeszły.