FLUOKSETYNA(Andepin, Bioxetin, Fluoksetyna EGIS, Fluoxetin Polpharma, Fluoxetine Aurovitas/ Vitabalans, Fluxemed, Seronil)

witam

od marca 2010 biorę seronil w dawce początkowej 30mg a od 3 miesięcy 10mg + sulpiryd 50mg

postanowiłem odstawic powyższe leki ale mam pewne obawy co do skutków jakie może to wywołać.

czy istnieje opcja powrotu depresji? czy nerwica moze sie nasilić? boje się ze znowu popadnę w ogromny dół, smutek,nasilenie natręctw, brak motywacji do życia...

do psychiatry idę dopiero w lutym ale juz teraz chciałbym sie uwolnic od leków- najbardziej od seronilu ze względu na skutek uboczny jaki wywołuje a mianowicie obniżenie libido.

człowiekbezimienia, podaję Ci linki do tematu o tych lekach, tam z pewnością coś znajdziesz

seronil : seronil-t5707.html?hilit=seronil

sulpiryd: sulpiryd-t293.html?hilit=sulpiryd

nie odstawiaj na własną rękę. jest bardzo duża szansa, że wszystko wróci i to ze zdwojoną siłą...

to znaczy ze na psychotropy jestem skazany juz na całe zycie?

biore prawie rok, nastapiła poprawa wiec dlaczego nie odstawic?

człowiekbezimienia, bo leki odstawia się TYLKO PO KONSULTACJI Z PSYCHIATRĄ!!

Jeśli on uzna że ok to odstawisz spokojnie....ale tak sam...hmm....słuchaj Wujka_Dobrej_Rady.

Witajcie!

Wczoraj wziąłem po raz pierwszy 20 mg, nie było aż tak źle.

Trochę zawrotów głowy - jak po małym drinku, poza tym troszkę byłem bardziej spokojny.

Zobaczymy jak będzie dalej...

Przed odstawieniem koniecznie poradź się lekarza. Natręctwa lubią wracać po zakończeniu leczenia, trzeba nauczyć się z nimi żyć lub brać stale leki.

Niestety tak to wygląda

człowiekbezimienia, a byłeś kiedyś na terapii?

człowiekbezimienia,

Ciesz sie, ze nastapila poprawa ^^

Ja biore pol roku Zoloft i ni grzyba.

nastąpiła poprawa, zaznacze ze było naprawdę ciężko, natręctwa mam od dzieciństwa ale nimi najmniej sie przejmuje. najbardziej zalezy mi na tzw wewnętrznej sile do działania, aby się nie smucić tylko żyć i nie przejmowac sie problemami tylko je rozwiązywać. w najblizszym czasie planuje załozyc rodzine i stąd moja chec poprzestania brania leków. moj psychiatra za kazdym razem wymysla coraz to nowe leki, a ja po prostu nie chce tego brac. wizyta za około miesiąc- bede brał co drugi dzien seronil i sulpiryd - zobaczymy.

[Dodane po edycji:]

człowiekbezimienia,

 

Ciesz sie, ze nastapila poprawa ^^

 

Ja biore pol roku Zoloft i ni grzyba.

wydaje mi sie ze jesli CI nie pomogl to nalezy zmienic leki...

po jakim czasie pojawiają się ZAUWAŻALNE działania Andepinu? Czy ktoś z Was wie? Pytam, ponieważ jak zaczęłam brać Parogen to już po kilku dniach były efekty zarówno te dobre jak i te uboczne. A teraz ciiiiszaaaaa.....tzn brak i tych i tych skutków.

Zombie, po mniej więcej 4-6 tygodniach widać pozytywy, wcześniej to raczej efekty psychologiczne.

ja chcę schudnąć i być "wesoła" O!!! (i w tym momencie następuje tupnięcie nogą).

Fluoksetyna - 8 dzień , idzie ku lepszemu , powoli stawia mnie do pionu , jeszcze jestem " lekko przygarbiony " :) ale już wracają najważniejsze rzeczy - zainteresowanie życiem , energia , może nawet mały entuzjazm , optymizm , regularny i mocny sen , zniknąl lęk i niska samoocena , poczucie winy za wszysko i wszystkich tez jest jakoś odleglejsze , sam jestem zaskoczony , że po tygodniu poprawa jest taka znaczna , matemacznie ok 70 % - myslę ,że to juz dobry wynik a na pewno stan żeby zakasać rekawy , zabrać się za sport ( pływanie , pilka , może nawet ranne przebieszki ) a w lutym może nawet terapia .....

Dave38, to nic tylko pogratulować !! Tak trzymaj

Tylko pamiętaj, także na na lekach są dobre i te gorsze dni, jeśli jeden z nich przyjdzie nie przejmuj się tym tylko cały czas do przodu, forza !

Dave, jaką masz dawkę?

Ja po 20mg chodzę senny dzień cały...

Witam, czy ktoś mógłby mi powiedzieć jak to jest z tą fluoksetyną bo biorę już 4 tydzień i tak mnie trzęsie jak przy padaczce jakiejś, całe ciało, ledwo stoję na trzęsących się nogach, dzisiaj przez to musiałem zwolnić się z pracy, a mam taką depresję że ten lek jest dla mnie jakąś jedyną szansą, boję się że bez niego to sobie żyły podetnę...

Szron - jaka dawka?

I czy bierzesz coś poza tym?

biorę 20mg Bioxetin rano (to też fluoksetyna) poza tym nie biorę nic, od lat cierpię na nerwicę która objawia się trzęsącym się ciałem w stresowych sytuacjach ale odkąd zacząłem brać ten lek to mi się wszystkie objawy zwiększyły 10-krotnie

szron, Skoro telepka nie przeszła a to już 4 tygodnie to może czas zmienić lek......fluoksetyna ma to do siebie że może powodować takie stany, akatyzję i na początku leczenia zwiększa lęki ....lekarz cię nie uprzedzał?

Na początku leczenia może pojawiać się nasilenie objawów m.in. nerwicowych.

Może to trwać ok miesiąca.

Czemu akurat ten lek? Nie brałeś nic innego?

Poza tym, może wybierz się do psychiatry, żeby dał Ci coś na uspokojenie (jakieś benzo) do czasu gdy fluo zacznie działać.

nie, lekarka dała mi lek i powiedziała że już tu ona nie będzie pracować i do widzenia, poza tym mam też szum w uszach i ból głowy, bezsenność, zawroty głowy, ale ta telepka to faktycznie najgorsze co może być, zakupów nie mogę zrobić, a jak nie bioxetin to co innego?

A benzo powiedziałą że nie da mi i kropka bo to uzależnia...

Lu_80, ale 4 tygodnie to czas najwyższy żeby skutki uboczne powoli się zmniejszały....nie powinny być już takie żeby dezorganizowały życie....ja bym jeszcze poczekała 2 tygodnie, poszła tak jak radzi Lu do psychiatry po jakieś doraźne leki a gdyby wtedy nic się nie zmieniło....zmienić antydepresant.

[Dodane po edycji:]

szron, zmień lekarza, natychmiast !!

Poza fluoksetyną jest MASA innych antydepresantów.....dobrze ci radzę, zmień psychiatrę bo to co opisujesz nie jest normalne....

Benzo uzależnia po braniu jakiś długi czas, ale nie doraźnie.

Pilnie poszukaj innego psychiatry.

Czas na zmiany i poprawę Twojego stanu.

Linka - zgadzam się :)

Ok, dzięki serdeczne za poradę - chyba pójdę gdzieś prywatnie niech coś mi poradzą bo nie wyrabiam, swoją drogą dziwna sprawa z tym benzo - nie chcą przepisywać ale jak ludzie mają funkcjonować w tak trudnych chwilach bez nich? Z głodu umrzeć?