Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Mimo wszystko - zimę akurat jakoś lubię - na "mega siłę" czasem jadę samotnie na narty ( jak się mega wkur...-oczywiście nie powinienem prowadzić samochodu , ale musiałbym chyba nic nie robić ) :(

Terapia "Żubrem" aktualnie ;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coma, Ja pisałem bardzo podobne posty. Da się to paskudztwo zaleczyć. Wierz mi :(
Michał, Wierzę, staram się...

 

coma, Od swoich czasem dobrze się oderwać, więc jak coś to mów śmiało.
Wiolu, Dzięki. Kochana jesteś.

 

 

 

No i krew się polała.

Znowu nie będę dzisiaj spać zapewne.

Żyć nie umierać. :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

GG7,

 

Pocięłam się jak zwykle :bezradny: Od ponad tygodnia wariuję, jest coraz gorzej. Czuję, że znów skończy się to psychiatrykiem :roll:

 

Od tygodnia mam straszne problemy ze snem, ciągle się budzę, prawie nie śpię, dzisiaj pewnie też tak będzie..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

GG7,

 

Pocięłam się jak zwykle :bezradny: Od ponad tygodnia wariuję, jest coraz gorzej. Czuję, że znów skończy się to psychiatrykiem :roll:

 

Od tygodnia mam straszne problemy ze snem, ciągle się budzę, prawie nie śpię, dzisiaj pewnie też tak będzie..

 

Sytuacja trudna jak "widzę" , stosujesz leki ? ( może są źle dopasowane ) , może weź coś na sen ?

 

Nie poddawaj się ! Pisz , cokolwiek Ci leży na duszy . Skup sie na jakiejś czynności , choćby nawet na "stukaniu" w klawiaturę , postaraj się jak najmniej rozmyślać ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

GG7, Trudna to mało powiedziane, to zahacza już o obłęd... Biorę wenlafaksynę. Na sen nie mam nic, benzo już zeżarte , hydroksyzyna nie działa... We wtorek idę do psychiatry. Niestety jak się dowie o moich kłamstwach to mnie chyba wyjebie z gabinetu :pirate:

 

A podstawowym problemem jest to, że nie chce mi się żyć a co za tym idzie - leczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lekarzowi nie kłam - wywal prawdę ! Może zmieni lek podstawowy i doda coś na sen ( miałem tak przez pewien okres - leki nasenne + Lorazepam ok 10mg/dobę :( ) , wiem jak jest to trudna/przeje.... sytuacja , ale warto wierzyć ! ( choć niekiedy, niestety , sam powątpiewam ) ... Duże dawki powodują większe "dewiacje/sennośc itp/itd" , ale są jednak chyba przez pewien okres wręcz - niestety- nieodzowne .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

GG7, Zamierzam powiedzieć prawdę, chociaż ostatnio miałam taki sam plan a skończyło się inaczej… Jak się dowie o moich kombinacjach to obawiam się, że znowu skieruje mnie do szpitala.

 

Na sen koniecznie znowu coś mocniejszego musi mi przepisać bo zwariuje. Mój mózg nie może odpocząć, nie zwalnia, cały czas jest na pełnych obrotach. Wolę już leżeć jak warzywo, niż się tak męczyć. :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×