SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)

4 tygodnie juz biore, efekty uboczne sie zmniejszyły, od paru dni biore 150mg, jest bardzo niestabilnie, czesto lapie doly,

ale potrafi byc stabilnie momentami, niestety dobre samopoczucie towarzyszylo mi przez pierwsze 5 dni brania leku, potem coraz

słabiej.

zaqzax,

Wez jeszcze sproboj ta Sertre przez 3-5 tygodni, ewentualnie zapodaj 200-300 mg przy obnizeniu dawki Esci.

Jakby co sproboj jeszcze Fluo, Paro, Fluwo czy Cymbalte.

Tylko nie mow mi o sile wychwytu serotoniny, bo dobrze wiesz, ze to nie jest wyznacznik reakcji na lek....

jutro zaczne wrzucać 200mg, straszny ból psychiczny czuje w sercu - taka jakby żałoba, płaczliwość - dziwne.

po około tygodniu zmniejsze escitalopram do 10mg (aktualnie 15mg) no i bede probowal 4mg Reboksetyny.

to jest coś dziwnego, bo smucić się potrafie mocno - czyli mocne uczucie,

ale by poczuć to coś w drugą stronę, to coś - poczucie bezpieczeństwa,

spełnienia i spokoju - po prostu tego nie ma i jest odczucie jakby to było niemożliwe.

złapałem dziś sporego doła.

Ja dzisiaj zwiększyłem dawkę do 100 mg. Jutro będą dwa tygodnie jak go biorę. Coś powoli zaczyna mi się poprawiać samopoczucie od dzisiaj.

fajnie czytać dobre rzeczy o sertralinie to lubię;-)

kasia000, Pocieszę Cię. Paroksetyna ku mojemu zaskoczeniu działa bardzo podobnie do sertraliny. Tylko troszkę lepiej i mocniej. Jeśli tyle brałaś paroksetyne, to powinnaś być zadowolona z sertraliny.

zaqzax ja mam podobnie na SSRI, ale lamotrygina to stabilizuje tak jakby w drugą stronę - na samym SSRI jak to napisałeś emocje negatywne są nasilone, ale w drugą strone rzadko kiedy - po dodaniu lamotryginy to się odwraca - jest mało negatywnych emocji a za to coraz więcej pozytywów.

wujaszku jak Cie lubie;-))))

Wróciłam do sertraliny i brałam przez trzy tygodnie. Dzisiaj przestałam, bo lęki są nie do wytrzymania. Dwa tygodnie byłam na 50 mg, tydzień na 100 mg. Przez pierwszy tydzień było znośnie- wahania nastroju, kilka naprawdę dobrych dni. Po pierwszych tabletkach euforia, co się czasami zdarza. Potem już tylko zjazd, problemy z najprostszymi czynnościami, apatia i lęk z każdym dniem coraz większy. Nie pomagało 60 mg mianseryny, Fluanxol ani benzo. Doszło do tego, ze przez ostatni tydzień świat na trzeźwo był nie do przyjęcia. Skończyłam dziś z Asentrą, bo jeszcze trochę i popadłabym w alkoholizm.

Niestety coraz gorzej reaguję na antydepresanty i obawiam się, ze nie mogę już ich brać, bo eskalują mi leki do nieznośnego poziomu. Kiedyś było inaczej, niestety te czasy minęły

Bez leków nie mogę spać, na lekach nie mogę żyć. Alternatywy brak.

Na sen pozostają mi jedynie neuroleptyki i Afobam. Może jeszcze spróbuję fluoksetyny. Przed laty dobrze na nią zareagowałam i przez pół roku było wspaniale, także ze snem.

Kiedyś przy sertralinie nastąpiła poprawa już po tygodniu, teraz nie jestem w stanie wytrwać na tym leku nawet miesiąca. Szkoda, bo to niezły antydepresant. No cóż, mówi się trudno

Jak macie uciążliwe objawy niepożądane to dawkę należy zmniejszyć, a nie zwiększać. Sertralina na każdej dawce działa dobrze.

Anna R., czy możesz coś zrobić z ukrytą w podpisie agresją?

a ja jadę na 25 mg jakos daję radę-przykro ANIU! TO CZYTAĆ.

Aniu !

Miałem to samo , wkurzałem się ,że po kolejnej wizycie znowu mi dr. kazał brać zoloft i to ze zwiekszoną dawką , było coraz gorzej od 4 dni jestem na fluoksetynie - z dnia na dzień maleją lęki , czuję się coraz lepiej , poczekaj ze 2 tygodnie i poproś o zmianę nie ma sensu się wiecej męczyć niż 5 tygodni , polecam bioxetin .

każdemu coś innego dobrze robi. Anyway Zoloft działa dużo szybciej niż pozostałe. Więc i szybciej można podjąć decyzję o zmianie.

Mnie fluo bardzo nakręcała. I leki miałem. Sertralina znowu doskonale działała. Ale każdy jest nieco inny. Na kogoś innego jeszcze inny lek okaże się najlepszy.

Jak macie uciążliwe objawy niepożądane to dawkę należy zmniejszyć, a nie zwiększać. Sertralina na każdej dawce działa dobrze.

Zmniejszyłam na 50 mg i było nadal marnie. Nie mam żadnych skutków ubocznych z wyjątkiem tych nie do zniesienia: lęków przybierających na sile z każdym dniem i pojawienia się oznak zespołu depresyjnego. Dla mnie nie ma sensu dalej brać Asentry, bo nie biorąc czuje się o niebo lepiej. Na sertralinie nie mogę niestety normalnie funkcjonować. Wole już brak motywacji i objawy nerwicowe niż depresję.

Zdecydowałam się na ten lek właśnie z powodu jego szybkiego działania, kiedyś rozkręcił się u mnie błyskawicznie. Przypuszczam, ze po prostu działa inaczej, kiedy jest się w depresji.

a ja mam nerwice i właśnie dostałam ten lek nerwica natręctw-natretne myślenie-Aniu to juz nie rozumię!

MAREK a na 50 mg lepiej spałeś?

przed sertraliną też zle spałes?

Kasiu, u mnie na natręctwa najlepsza była fluoksetyna, usunęła je w 100 procentach. Sertralinę przyjmowałam na poprawienie napędu.

Marek, zazdroszczę, ze możesz brać ten lek, mnie się nie udało.

a mi nie potrzeba napędu tylko polepszenia nastroju i likwidacje lęków-Aniu to sertralina nie pomaga na NN?

Mnie nie pomaga, wręcz przeciwnie natręctwa są na niej bardziej nasilone- zarówno ruchowe jak i myślowe. Ale to nie znaczy, ze tobie nie pomoże Kasiu. Z tym, ze może być potrzebna dawka w granicach 150-200 mg

ZAŁAMKA...

[Dodane po edycji:]

ja zostanę tylko przy 50 mg

Dlaczego załamka, producent leku zaznacza przecież w ulotce, ze dawka na natręctwa jest wyższa niż na depresję

Aniu z tego co juz opisywałaś to:

efectin-beee

olzapian-beee

mitrazapina-beee

sertralina jeszcze niedawno była wychwalana przez ciebie teraz beee

valdoxan-beee

paroxetyna tez bee

pramolan beee

doxepin beee

i jeszcze innych mnóstwo leków!

[Dodane po edycji:]

ale ja zasze brałam nizesz dawki nawet parosetyne pisze w ulotce 60mg na bnatręctwa ja brałam 20 mg i było ok!

[Dodane po edycji:]

ja chcę tylko cieszyc sie życiem...nic wiecej!pal licho z natrectwami!

Kasiu ja jestem lekooporna, no cóż poradzę. Chciałabym, żeby było inaczej

Co jest skuteczne moim zdaniem:

Antydepresanty:

Lerivon

Anafranil

Seronil

Asentra (nie dla mnie)

Efectin (nie dla mnie)

Seroxat (nie dla mnie)

Neuroleptyki:

Zolafren -apetyt, brak snu, poza tym w miarę ok

Fluanxol- super

Tisercin- dobry na sen

Ketrel - nie usypia, ale poprawa nastroju i funkcji poznawczych

Solian, Zeldox, Abilify- nie próbowałam, ale podobno b.dobre

Benzo:

Afobam- extra

Traxene- extra

Od następnego tygodnia biorę:

rano- Seronil 20 mg, Zolafren 2,5 mg

wieczór- Lerivon 60 mg

I mam nadzieje na poprawę, bo cóż mi pozostaje