Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

102 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      26
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Dave38 - co do mojej dwubiegunówki to też miałem wątpliwości, ale chyba ją mam. U mnie nie wykształciła się pełna mania. Mam słabą hipomanię dlatego udało mi się pracować na jakiś tam stanowiskach. Niestety moja hipomania objawia się tym że jestem towarzyski a przede wszystkim że na imprezach piję. Sam już nie wiem.

Każde zatrzymanie się w rozwoju to depresja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84, miczego czemu serta i paro to dla Ciebie to samo :D i takie pyatnie bo wiem ze troche sie na tym znasz czy branie neuroleptykow w małych dawkach w celu zwiekszenia dopaminy moze powodowac dyskinezy ?? czy to raczej tylko wtedy kiedy zmiejszamy dopamine ??bardzo mi zalezy na odpowiedzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miko ! Od poniedziałku bedę bral fluoksetynę z olanzapiną napisz proszę czego mogę sie spodziewać ile juz ją bierzesz , czy jest jakis progres , czytałem że lęki nawet sie nasiliły . Miałem z nim przedyskutować czy fluo czy wenle ale wenla to efectin a kiedyś już go próbowałem i było tragicznie . Napisz proszę jaka nazwa leku bo rozumiem , że operujemy substancją czynną

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moolik, Kasia, bo tak już te leki na mnie działają i nie odczułem żadnej różnicy między sertaliną a paroksetyną, z tym, że paroksetyna bardziej zwiększyła u mnie lęki i nasiliła dziania uboczne niż sertalina, ale to pewnie wynika z tego, że jest ona po prostu silniejszym SSRI od sertaliny, jeśli chodzi o wychwyt serotoniny. Moolik dyskinez nie przerabiałem i szczerze, nie wiem co jest za nie odpowiedzialne i u kogo są bardziej możliwe. Wydaje mi się, że tak jak większość objawów ubocznych przy neuroleptykach - im większą dawkę bierzesz, im silniejszy neuroleptyk i im dłużej tym działania uboczne są bardziej możliwe. Dave38 fluoksetyna to najlepszy SSRI jak dla mnie - najmniej efektów ubocznych i chyba najlepsze działanie. Pozatym połączenie fluoksetyny z olanzapiną to chyba dobry pomysł - jest nawet lek który zawiera obie substancje. Wenlafaksyna to effectin, ja nie brałem nigdy tego leku ale wolę nie - źle reaguję już na wychwyt serotoniny, a co dopiero noradrenalina? Ja i tak się dużo pocę, mam przyspieszony puls itd. Wiesz co, ja nie daję rady i tak brać fluoksetyny bez antagonisty 5-ht2 (np mianseryny czy mirtazapiny) - wyczaiłem, że to te receptory działają u mnie za lęk i większość objawów ubocznych przy SSRI - bo np mianseryna czy mirtazapina są jak antidotum - niwelują te efekty uboczne. Jako, że skończyła mi się mirtazapina, a samej fluoksetyny nie daję rady brać (jestem 3 dzień bez fluo - ona ma długi okres półtrwania, jakieś 3 dni, więc dopiero teraz odczuwam jej brak), czekam do wizyty lekarskiej. Niestety wszystkie SSRI nasilają moje lęki, pogarszają moją nadaktywność psychoruchową, zwiększają potliwość i przyspieszają akcję serca - fluoksetyna jest jedynym SSRI z najmniejszym działaniem na wymienione przezemnie efekty, dlatego dla mnie to najlepszy SSRI. Tak czy owak nie daję jej rady brać bez mianseryny/mirtazapiny czy innego silnego antagonisty 5-ht2 (np amitryptyliny). Dave olanzapina jest także silnym antagonistą 5-ht2 (silniejszy nawet niż mianseryna), dlatego to Ci pomoże jeśli SSRI powodują u Ciebie lęk. Tylko musisz przetrzymać początkową sedację, która na pewno się pojawi. Ale to mija z czasem! Tak samo miałem na mirtazapinie, to minęło po tygodniu. To połączenie na pewno wypali u Ciebie. Pozatym jak jeszcze czegoś będzie brakować to zapytaj lekarza o lamotryginę - to stabilizator nastroju, który u mnie miał super działanie antydepresyjne - wracam do niego. Ten lek u wielu osób wykazał działanie antydepresyjne, u tych którzy nie mają dwubiegunówki także.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miko jakie receptory najlpiej blokowac zeby pozbyc sie leku bo deraski jako tam nie mam tylko te pierdo.... lęki i tak niechcec do wszytskiego no ale tak to juz jest z fobia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5-ht2 ogólnie, nie wiem czy a i b, zazwyczaj leki blokują oba - mianseryna albo cyproheptadyna (to lek antyhistaminowy). Jeśli chcesz jakiś neuroleptyk to risperidon.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myslicie że wellbutrin nasila lęki watpie , miał mnie aktywizować a jest zupełnie obojetny i tak za 3 dni mi sie kończy .

Może własnie nie, może dlatego masz takie jazdy. Ja byłem w pewnym momencie w fazie odstawiania wellbutrinu i jednoczesnego wchodzeniu na Zoloft, i brałem wellbutrin najpierw co 2 a potem do 3 dzień. I każdy dzień gdzie wziąłem oba naraz był dla mnie katuszą, teraz już sam Zoloft pozostał, ale wole go brać w dzień, po miesiacu efekty uboczne schodzą, a na początku bywały tylko z rana tak do godziny 13-14 zależy jak wziąłem.

Do co szpitala psychiatrycznego, znam tam ordynatora, ale nigdy nie wgłębiałem się w to co on tam wyprawia :P

 

lamotryginę - to stabilizator nastroju, który u mnie miał super działanie antydepresyjne - wracam do niego. Ten lek u wielu osób wykazał działanie antydepresyjne, u tych którzy nie mają dwubiegunówki także.

 

Tak dobrze stabilizuje nastrój ? Myślisz że przy połączeniu z Zoloftem da to dobry efekt czy raczej znowu przeniose się do świata wyobraźni z piekła ? Może sam bym spytał lekarza, bo w zasadzie nie jest już ze mną tak źle, ale nastroje dalej miewam jakieś okropnie chwiejne...

 

Jeśli chcesz jakiś neuroleptyk to risperidon

Dobrze działa nasennie, uspokaja, tylko że z rana przez pare godzin można czuć się otępionym. U mnie bardzo dobrze wycisza nadpodubliwość ruchową, jestem spokojniejszy, ale troche jakby zamulony. Kiedyś brałem przez 4 lata, efektem ubocznym, bardzo ciekawym zresztą, po odstawieniu był nadmierny optymizm, pewność siebie i wieczny uśmiech do czasu aż dostałem PTSD, dlatego teraz wracam po trochu do niego...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, ze zbyt szybko wszedłeś na te 150 mg. Powinno się zwiększać o 50 mg tygodniowo, a moja lekarka twierdzi, ze nawet co dwa tygodnie.

Po 18 dniach powinieneś być góra na setce. Spróbuj zmniejszyć o połowę i potem delikatnie podwyższać gdyby nie działał.

 

Przy zbyt szybkim zwiększaniu pojawiają się niestety lęki i zmiany nastroju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sauvox lamotrygina jest dobra jako uzupełnienie SSRI. Mi ustabilizowała nastrój (nigdy nie miałem hipomanii) w tym sensie, że nie miałem już jego gwałtownych spadków. Jeśli czujesz, że jeszcze czegoś brakuje na sertalinie to może być dobry lek dla Ciebie. Wogóle sertalina+lamotrygina+małe dawki risperidonu to wg mnie bardzo dobra kombinacja na lęki i depresję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chyba troszkę Wam się tematy pomyliły... to temat o Setalofcie a nie o wierszach.

 

[Dodane po edycji:]

 

Ja dobrze spalam na sertralinie i nie zaobserwowałam pogorszenia bezsenności, to nie Efectin ;)

 

Miałam do Asentry Lorafen, ale prawie go nie potrzebowałam.

Kasiu dostałaś neuroleptyk i Stilnox- taki zestaw zadziała bezbłędnie w razie problemów ze spaniem, które wcale nie muszą się pojawić.

 

SSRI docelowo poprawiają jakość snu- przecież serotonina to właśnie spokój i sen

chyba nie do końca.. skoro przy ssri muszę brać dodatkowo proszki na sen

skąd takie informacje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sauvox lamotrygina jest dobra jako uzupełnienie SSRI. Mi ustabilizowała nastrój (nigdy nie miałem hipomanii) w tym sensie, że nie miałem już jego gwałtownych spadków. Jeśli czujesz, że jeszcze czegoś brakuje na sertalinie to może być dobry lek dla Ciebie. Wogóle sertalina+lamotrygina+małe dawki risperidonu to wg mnie bardzo dobra kombinacja na lęki i depresję.

 

Super, dzięki. W takim razie muszę spytać moja psychiatrę czy nie dała by mi lamotryginy jako jeszcze dodatek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze juz od kilku dni jestem na dawce 150mg. 100mg rano i 50mg popoludniu. Po rannym wzięciu tej 100mg nie czuje zadnej różnicy. Jednak po kolejnej 50mg jakby jestem bardziej wyciszony,albo mi sie wydaje. Moze jak bede u lekarza powiedziec mu to i od razu bym bral za jednym razem 150mg? Ale ogolnie teraz wychodze na dwór, rozdaje ulotki ludziom jak kiedyś, łatwiej mi sie jest uśmiechnąć, ale dalej mam te nerwicowe zwiechy ,że mi oczy wypłyną, itd. No i poza tym, libido mi cholerne spadło, to jest cios dla mnie, nie moge sie masturbować. Znaczy moge , ale bardzo ciężko idzie, ledwo co. Że az sie nie chce....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

do dupy jest :/ 100mg Zoloftu i znowu pustka, brak napędu, brak chęci i mobilizacji, dziś i wczoraj totalna anhedonia.

biorę już ponad 3 tygodnie ten lek, może zwiekszyc do 150mg ? - zadziała jakoś napędzająco ? czy może to wlasnie efekt

zbyt duzej ilosci serotoniny ? 20mg lexapro i 100mg Zoloftu ? próbowałem się pobudzić Solianem ale tylko pierwsze 2 dni

czułem efekt, dziś wziąłem 50mg i nic nie dał tylko zrobił większy kisiel w głowię i znieczulicę, totalny marazm, brak sił,

napędu, jedyny plus to brak lęku ale anhedonia jest nie do wytrzymania.

pewnie potrzeba odrobinę noradrenaliny :/ ale sam nie wiem, psychiatre mam i tak dopiero za 2 tygodnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaqzax, Poczekaj jeszcze z tym Zoloften z 2, 3 tygodnie. Z tego co czytałem na zagranicznych forach, okres 1 miesiąca jest to minimum, gdzie ocenia się czy lek działa, czy nie. U nas to 2-3 tygodnie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaqzax, Poczekaj jeszcze z tym Zoloften z 2, 3 tygodnie. Z tego co czytałem na zagranicznych forach, okres 1 miesiąca jest to minimum, gdzie ocenia się czy lek działa, czy nie. U nas to 2-3 tygodnie...

 

no ale zobacz że przez pierwsze 10 dni było znośnie, dopiero potem się pogarszało, biorę lek już 23 dni, wiec jeszcze tylko tydzien i bedzie miesiac,

nie wierze ze ten lek jakos zaskoczy, jestem jeszcze bardziej uspokojony po tym leku ale zamula ostro.

dlatego nie wiem, chyba zwieksze dawke do 150mg od jutra, bo niby od 150mg działa on na dopamine wiec moze odrobine chociaz pobudzi.

ale chyba bedzie potrzeba dorzucenia jeszcze czegos na noradrenaline bo serotoniny mam juz wrecz za duzo - pewnie edronax.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Solian nie "przebije" sie przed taką nawałnica serotoniny jaką stosujesz w SSRI... sam jako taki amisulpryd uwrazliwia receptory dopaminy D2 i D3 w ciągu miesiąca a biorąc go z SSRI które generują anhedonie kosztem zniesienia lęku nie osiągnie się takiego efektu nigdy...serotonina antagonizuje dopamine....

 

no to moze zmniejsze Lexapro do 10mg, a Zoloft bede brac juz 150mg - ewentualnie 200mg by tą dopamine tykał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×