Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tam będę się chwalić wszem i wobec, bo to dla mnie krok milowy....pierwszy raz od kiedy zachorowała spędzam spokojne święta, pierwszy raz czuję się na tyle dobrze, że nie jestem na antydepresantach lub co gorsza na alprazolamie............a byłam pewna, że to czeka mnie już do końca życia........powiem wam w tajemnicy ( święta nie są takie chujowe jak się człowiek dobrze czuje ale i tak są niewarte tego co się w trakcie nich dzieje) :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.powiem wam w tajemnicy ( święta nie są takie chujowe jak się człowiek dobrze czuje ale i tak są niewarte tego co się w trakcie nich dzieje)

Hihi owszem zgadzam się, ja w tym roku też dość dobrze spędzam te święta, to znaczy wcześniej ze względów nienerwicowych ich nie lubiłam nawet miałam zastrajkować i nie przyjść ale jakoś okres buntu mi już minął, w sumie miło mieć kilka bliskich osób z którymi można te chwile spędzić, jestem wdzięczna za to że ktos o mnie myśli, dla mnie cos ugotował, dał prezenty. Nawet jeśli rodzinka czasem marudzi albo się kłóci, to nie jest tak źle, mam za co być wdzięczna!

PS i gratulacje dla ciebie za dobre trzymanie się bez lekarstw !! :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i wkońcu luz psychiczny- koniec spotkań z upierdliwą rodzinką w te święta :mrgreen: najadłam się jak świnka ;) jutro dzień spędzony na spokojnie- objadeku rodziców, deserek u teściów i "leżenie bykiem" 8)

 

[Dodane po edycji:]

 

BTW- dzisiaj mija 4 lata jak rzuciłam faje :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świąteczna atmosfera. Karolinka siedzi w pokoju i opierdala każdego kto chce do niego wejść :roll: Uroki mieszkania ze mną :bezradny:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może trochę. Ale nie o to chodzi. Czuję się ciągle sprawdzana. Wszyscy traktują mnie jak jakieś ułomne dziecko, którym nie jestem. Ja chce trochę ciszy i spokoju, niech się oni wszyscy ode mnie odwalą. A może film obejrzymy, pomóc Ci, posprzątać, a może coś zjesz, obraziłaś się? Nie, kurwa, nie nie nie. Nie wytrzymam :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×