PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)

Lili-ana, To brzmi jak ogólnie rzucone wezwanie? ala, ''dawać chłopy, chce poczuć miętę ;P ?

może coś w tym jest...

miałam zaczac w sobote jesc paro ale jakoś nie moge sie przemóc.... ;/

[Dodane po edycji:]

8 dzień na paro 20 mg.... nastrój bez zmian czyli nadal zły.... zawsze czy to biorąc leki czy tez nie gorzej się czuje popołudniu niz rano(rano nawet całkiem znośśnie)..ciekawe o czym to moze swiadczyć??

mam identycznie

A ja tydzien po zwiekszeniu dawki i pojawilo sie to dobrze mi znane uczucie bezsilności i beznadziei, pocieszam się ze wkrotce to minie..

no więc ja właśnie z powodu uczucia beznadziei i bezsilności zeszłam sobie z całej tabletki na połowę i czekam na efekty.....

wkurzała mnie ta apatia

Ja się zastanawiam, czy nie przeżucić się na branie tego przed snem. Wenlafaksynę brałem rano i był to strzał energi. Tutaj mam muła... Dopiero popołudniu jest lepiej.

Wujek_Dobra_Rada,

mam to samo, biorę rano i po dwóch godzinach ogarnia mnie senność.....

Zombie, A jak długo bierzesz?

Wujek_Dobra_Rada,

teraz leci trzeci miesiąc, a Ty?

a ja biore w 3 dawkach podzielonych bo tak lekarz zalecil

gdzieś z 1,5. Do tego Anafranil, dzięki któremu chyba nie śpie na stojąco. Oczywiście w dzień nie mam problemów ze snem, czego staram się unnikać. Gorzej wieczorem....

i jak się czujesz?

Ogólnie dobrze. Chociaż raz na jakiś czas mam jakiś spadek nastroju. Gdzieś raz w tygodniu. Ale uważam to nawet za plus, bo ile można być w dobrym? Powiedzmy, że leczenie jest bardziej ''naturalne''.

mnie niesamowicie wkurza dopadający mnie apetyt na słodycze, nigdy nie jadłam ich i trzymałam linię, a teraz lekko zaczyna się to zmieniać, nie wspomnę o braku libido (czytałam wcześniej twoje wypowiedzi o filmach hahahah).

a co do spadku nastroju to też go miewam, no i czasem chodzę wkurzona jak osa i nie wiem czemu

Zombie, Też tak mam. Takie ataki agresji. Czasem aż sam siebie się bałem.... Nigdy czegoś podobnego nie było.

Ale ogólnie jest ok. Troszkę z motywacją lipa. Chociaż teraz odbieram to jako lenistwo, kilka miesięcy temu, nie było celu w robieniu czegokolwiek.

[Dodane po edycji:]

o (czytałam wcześniej twoje wypowiedzi o filmach hahahah).

Trzeba było się dołączyć do dyskusjj ;P z chęcią poznałbym Twoją opinię ;P

No to ja po 1,5 roku żegnam się z parogenem i przechodzę na vanlafaxyne

Venus, U mnie odwrotnie

ja też zegnam sie z paroksetyną z którą byłam około 5 lat...od 1,5 raoku na dawce minimalnej 10 mg.

ale zaczęło sie chrzanic juz 2 lata temu ze snem problemy z nastrojem ,lęki-czyli lek sie wypalił... męczyłam sie i lekarka 2 lata temu zapisała mianserynkę było lepiej zaczęłam spać...ale teraz znów sie schrzaniło i liczę na zestaw sertralinka +pernazynka ew.chlorprotixen który dotychczas pomaga!

bo sie nim muszę wspomagać ..czyli mianserynka też już nie działa;-((a tak ja pokochałam!

[Dodane po edycji:]

wujek dobra rada -jak paro cie usypia a często tak potem bywa-to bierz go na noc ja długo spałam na samej paroxetynie bez wspomagania!

No, ja tez ciagle bym zarla slodycze.

I zre, oczywiscie.

Czy to juz tak zawsze bedzie czy przejdzie? Biore juz okolo 5 miesiecy.

Niedlugo w nic sie nie zmieszcze:((

samaja tez mam problem ehh,mam brac parogen przez pierwszy tydzien po pol czyli 10mg pozniej juz cala czyli 20mg rano,ale jakos sie boje i nieumiem do niej przelamac wiem ze mozliwe by mi pomogla bo mam natretne mysli ktore czasem niedaja zyc do tego leki i objawy somatyczne ehh,przeczytalam glupia ulotkie i od tego sie zaczelo,wkrecilam sobie skutki uboczne ze po niej mi sie pogorszy sama juz niewiem co robic

to ja mam to samo boję sie przejść z paroxetyny która już dawno nie działa biore 5 mg boje sie przejść na asertin 50mg-i tak sie bawie w skubanie tabletek-ech...

kasia000,

A czego sie boisz ? Sertralina jest zazwyczaj lepiej tolerowana od Paro, wiec raczej powinno byc OK, chociaz wiadomo - indywidualna reakcja bla bla bla...ale usredniajac powinno byc OK :)....

oby póki co biorę 5 mg paro-i wchodzę w 25 mg zotralu aby zwiekszyc z czasem do 50mg a paroxetyne wywalic całkiem i tak guuzik dawała..

za długo już brałam 5-6 lat?

tylko napiszcie proszę ,czy po takim czasie mój mózg jeszcze zareaguje na inny SRRI? paroxetynę btrałam przez ostatnie lata 10 mg.mini dawkę..

jak myślicie ostatni raz zadaje to pytanie obiecuje-czy ZMIANA SsRI na inny SsRI przynosi dobre efekty?

Parogen strasznie mnie pobudzał, ale na humor był świetny.

Parogen strasznie mnie pobudzał, ale na humor był świetny.

Ciebie pobudzał mnie usypia jaka to indwidualna sprawa z tymi lekami i weź tu coś komuś polecaj na podstawie własnych doświadczeń.

Marek77,

Lerivon biore na noc i jest ok, spie caly czas jednak czasami mam dziwne sny (nie koszmary), bardzo realistyczne. Hydroxyzyne bralem ale nie dzialala wcale.