Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Też nie cierpię tego łamania się opłatkiem i tych nieszczerych życzeń. A mój chrzestny to potrafi składać jednej osobie życzenia przez 5 min (ma tak uduchowione te wywody, że prawie łzy z oczu wyciska :lol: )

 

Mój dzień: w miarę ok, udało mi się w końcu zainstalować nowy modem i mam połączenie ze światem :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marcja, fuuuuuuuuuuuuu az mnie sciska na mysl o tych sztucznych zyczeniach bleeeeeeee nie wiem jak ja to zniose. To w Wigillie dzieli sie oplatkiem? Czyli w piatek, tak?

 

 

No w piatek...:)

 

a w tamtm drugim pomieszczeniu z "mlodszymi" co robicie?

 

Gadamy, obzeramy sie, ogladamy Kevina na plycie lub w TV, siedzimy na kompie, ogladamy prezenty itp, itd. Czasem kazdy z nas robi co innego, jako, ze towarzystwo zwane "mlodszym" jest mieszane wiekowo :)

 

Wiola, pokoi Ci u nas dostatek - rowno 25, bo to pensjonat (i jednoczesnie dom ciotki rzecz jasna) Chcesz to bierz jeden pokoj - nawet nikt nie zauwazy, ze tam przebywasz ;):mrgreen:

 

[Dodane po edycji:]

 

Też nie cierpię tego łamania się opłatkiem i tych nieszczerych życzeń. A mój chrzestny to potrafi składać jednej osobie życzenia przez 5 min (ma tak uduchowione te wywody, że prawie łzy z oczu wyciska :lol: )

 

 

Ja w czasie skladania zyczen wylaczam sie tak bardzo i staje sie tak obojetna, ze nic mi lez nie wycisnie wtedy: "Skoncz juz" to jedyna moja mysl ;) Z siebie tez nie potrafie wykrzesac niczego innego, niz "Wszystkiego najlepszego!"...;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Ja w czasie skladania zyczen wylaczam sie tak bardzo i staje sie tak obojetna, ze nic mi lez nie wycisnie wtedy: "Skoncz juz" to jedyna moja mysl ;) Z siebie tez nie potrafie wykrzesac niczego innego, niz "Wszystkiego najlepszego!"...;)

 

mam to samo az to musi glupio wygladac tak latam i po kolei wszystkim tylko 'wesolych swiat, wesolych swiat' (i tak od x lat) a inni sie tak produkuja albo nawet ryczą. Kurde wzytsko to takie przewidywalne juz wiadomo kto jakie zyczenia zlozy, kto bedzie ryczal a kto nie :roll:

ale 25 pokoi to na wypasie :) ja bym zwiedzala wszytskie, uwielbiam ogladac nowe pomieszczenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W wiekszosci tych pokoi jest przerazliwie zimno (ogrzewanie piecem tylko na 2 poziomach zima, bo pokoje prawie tylko w lecie sa wynajmowane) wiec nie zwiedzam...:)

 

A swoja droga wypas wypasem ale maly z tego wynajmowania zysk... Zyja bardzo przecietnie...Trzeba sporo kasy, zeby ten dom i pokoje w ogole utrzymac w odpowiednim stanie, ciagle trzeba cos kupowac nowego - a to TV, a to lodowke, malowac sciany pobazgrane przez dzieci wczasowiczow, balkony, dokupywac meble, sztucce itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fajnie, wyszłam z koleżankami, było ok, wracam do domu i już jestem głupia i tępa.. bo garnek nie ten..

a teraz skończyłam gotować uszka, bo pan sobie tak zażyczył, o tej porze... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paradoksy, a czy on wie, że w dzisiejszych czasach jest ciężko znaleźć pracę? A tym bardziej ciężko jest nam znaleźć pracę. Sami nie wiemy czego chcemy i wszystkiego się boimy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej robaczki:) co tam u Was??ja urlopujè na calego:rodzina w komplecie wièc jest ok.Samopoczucie bardzo dobre.

Latalam wczoraj po miescie-jestem przerazona cenami w sklepach!!!!Duzo siè zmienilo przez ostatni rok.

Nikita w szkole na klassowej Wigilii,mama siè krzàta,tata ràbie drewno z mèzem.Tak spokojnie jest ogolnie.Kupilam sobie wczoraj ksiàzkè Henrego Millera-Rozokrzyzowcy,bèdè dziisaj czytac sobie.Milego dnia kochani.:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzień nudno..czytam o psach i forum..właśnie miałam wyjść z psem gdy uświadomiłam sobie że nie mam kluczy. bosko. już widzę jaki opieprz dostanę od rodzinki..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czuję się tak potwornie samotna, tak ogromnie, ta samotność wydziera się z mojego wnętrza.

Byłam dziś na pogrzebie dziadka mojego znajomego. Widziałam pewnych znajomych z którymi się znam tylko na "cześć" Tak strasznie zazdroszczę im szczęścia. Zadowolenia z życia. Ze sa pewni siebie i lubiani. Chciałbym choć przez jeden dzień być eksatrawertyczna i niczym się nie martwić kochać ludzi i być kochana... eh. Być tak jak oni. Wróciłąm do domu i czuję taką samotność. Jest 6 miliardów ludzi na świecie i nie ma z kim pogadać. Nie da się oszukać siebie samej, że nie potrzebuję ludzi do życia. Nie tak zostaliśmy stworzeni. Potrzebujemy ludzi by żyć i normalnie funkcjonować. a tak to tylko wegetacja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×