Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Aneta znowu Cię nakręciłam ze ślinianką, przepraszam. Może zwykłe zapalenie ci się zrobiło. Idź jutro do lekarza, jak ci nie przejdzie.

 

Ewelina i Paradoksy pewnie się przeziębiłyście. Nie ma co się martwić.

 

[Dodane po edycji:]

 

Moje korzonki już lepiej, ale i tak pójdę do lekarza, żeby mi ta kulkę zobaczył bo się nią zadręczam niesamowicie. Strasznie się boję, że to coś ze ślinianką niedobrego się dzieje. Na jednym usg lekarz niby mówił mi "a teraz sprawdzimy ślinianki" ale tam przy uchu tego nie sprawdzał, sama zresztą nie wiem. A ten drugi zawsze tam przejeżdża, ale tam są węzły i je sprawdza. A to jest na kości. Ja chyba oszaleję. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie tam Asia, nie nakreciłaś a mnie autentycznie boli . Tylko w zależności od tego jak głowę mam ustawiona. Bo raz boli a raz nie. Nie kłuje tylko uciskajaco , ciągnaco boli. Ale nigdzie nie spuchłam. Węzły na szyi mi się nie powiększyły. I tam na końcu szczęki mne kłuje i szczypie. Obmacałam dziąsła i zęby i przy tej ósemce co miałam ja 2 miesiace temu naprawianą to dziąsło jest troche bolesne. Kurde może to od tego? Ale to pod żuchwa to nie boli nie bezpośrednio pod ósemką tylko pod szóstka , której nie mam :why: A ja sie boję , że to te węzły mi tak urosły i uciskaja teraz wszystko dookoła. A podzuchwowe jakby urosły to by je było widać czy co? Czy może byłyby wyczuwalne?

A Ewelina i paradoksy to na pewno się przeziebiłyście. Ewelina dziurka od nosa zatkana i gardło bolesne to przeziebienie a paradoksy przeciez złe węzły nie bolą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ta kulka u Ciebie to pewnie ten wyrostek sutkowaty, bo skoro lekarze sie tego nie czepiaja to sie nie martw

 

[Dodane po edycji:]

 

Ewelina a może masz po prostu wysuszona śluzówke? Pij dużo płynów i zobaczysz. I wit, A+E . Rozgryzaj ja . A jak nie pomoże to idź do lekarza i pewnie bedzie zwykłe zapalenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

joakar4 zrozum, że ciało nie jest wszędzie gładkie. W wielu miejscach występują pewne nierówności. To może być po prostu fragment kości potylicznej, rzuchwowej lub jakiejś innej, zwój tłuszczu lub jakaś chrząstka. To nic groźnego. I powiem wam jedno. Chodzenie po lekarzach jest największą głuptą. Wiem bo sam tak robiłem. Latałem do nich jak na sraczkę i wymyślałem wciąż nowe choroby. Lekarz psychiatra karygodnie mi tego zabronił, już nie chodzę, czuje się 15 razy lepiej a ataki hipochondrii występują naprawdę rzadko. Więc i wy powinniście jak najszybciej zaprzestać tego durnego nawyku, który mnie doprowadził do tego, że wylądowałem na oddziale psychiatrii. A to nie jest już takie miłe. Musicie udać się po prostu do psychiatry i psychologa. Hipochondria jest zaburzeniem psychicznym ! Zrozumcie to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

milano3 ja to doskonale rozumiem, że hipochondria jest zaburzeniem psychicznym. Tylko powiedz jak się nie bać jak ca ły czas po prawej stronie czyli po stronie tych gorszych węzłów (czyli zmienionych i powiększonych) ciągle odczuwam jakieś dolegliwości. A to gdzieś w stawie żuchwowym mnie pobolewa i szczypie, a to ucho kłujea teraz pod żuchwa z prawej strony mnie cos boli. I naprawde mnie boli. Tylko w zależności od tego jak głowę przechylę. To jest po prostu jakaś masakra.... Biorę leki od 4 tygodni, chodze do psychiatry i co? Może strach nie jest taki paniczny jak przed miesiącem ale wciąż sie boje. Ja teraz to sie boję iśc nawet do lekarza. Bo sie boje , ze znowu bedą mi kazali ci lekarze robić różne badania , prześwietlenia, usg, morfologie a ja się po prostu pos...am ze strachu czekając na wyniki. I znowu bedzie horror , bo taki przeżywałam jak 2 miesiące temu zaczęłam latać po lekarzach , diagnozować te węzły.

Skończyło się na wizycie u psychiatry. Mimo to nadal mam myśli o najgorszym jak mnie cos zaboli...

 

[Dodane po edycji:]

 

Ewelinka! Ja mam w domu chłodno w nocy a często sie budziłam z bólem gardła i łaziłam po lekarzach i laryngologach bo bałam sie że coś mi sie w gardle zrobiło i okazało się , ze mam wysuszona śluzówkę. A gardło przy białaczce nie boli :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ewelinka! Wiem ,że dobra jest terapia przy lekach i jestem w trakcie poszukiwania jakiegoś dobrego terapeuty. Przed Świętami nic juz nie zrobię ale poswiętach sie tym zajmę. Tylko te głupie myśli mi się jeszcze po głowie wałęsają.... Dobrze, że idziesz do psychiatry, Ja nie żałuje. Bo naprawdę jest lepiej. Mimo tego , ze wciąz sobie coś wynajduje , to przynajmniej nie wpadam w taka straszna panikę.

Nie przejmuj sie tymi infekcjami. Naprawdę nie masz białaczki bo przeciez morfologie miałaś ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ewelina przy białaczce nie zatyka się nos, nie ma kataru, a infekcje gardła są ale dopiero mogą niepokoić jak antybiotyki nie pomagają. Więc naprawdę nie masz się o co martwić. I najważniejsze:

BIAŁACZKA JEST NIEMOŻLIWA PRZY DOBREJ MORFOLOGII!!!!

Nie martw się :D

 

Aneta gdybyś miała tak duże węzły, że uciskają na dziąsło, tkanki itp. to byłyby widoczne gołym okiem, a już na pewno doskonale wyczuwalne.

 

Wiem, ze nie powinnam lecieć znowu do lekarza z tą kulką, ale tamta pani dr nie powiedziała co to jest, a coś o laryngologu wspomniała. I ja teraz nie wiem czy to związek z węzłem czy tym guzkiem. a teraz to mi się jeszcze wydaje, że jak jej powiedziałam, że się martwię, że to rak ślinianki to tak jakoś nieprzekonująco zaprzeczyła.

A jak mój mi karze iść do laryngologa to chociaż skierowanie dostanę. Chociaż panicznie się boję, że znowu będę musiała badania przechodzić. I do świąt nie będzie wyników.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Asia, może masz racje z tymi węzłami...

Nie przejmuj sie tą kulka bo to na pewno jest zupełnie NIC . Przecież tyle razy miałś to usg , ze to niemożliwe żeby przeoczyli cokolwiek. Poza tym nie powiedziłaś pewnie ostatnio lekarce że miałaś tyle razy usg i ona dlatego o tym laryngologu wspomniała. Nie martw sie na pewno Ci nic nie jest. A to jest pod żuchwą?

 

[Dodane po edycji:]

 

opisz dokładnie to pomacam sie i Ci powiem. I córke pomacam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d86c22cea0cacc03.html

 

Mniej więcej w tym miejscu, pod uchem na kości żuchwie. Za płatkiem ucha tez to można wyczuć.

Lekarce pokazałam ostatnie usg. I tez się pocieszam, że gdyby to było coś ze ślinianką to na usg by wyszło bo lekarz może to sprawdzić. Przecież robiłam już 5 razy. I ten jeden radiolog sprawdzał ślinianki i jest napisane, że bez zmian. i nigdzie nie spuchłam. Tegu guzka nawet nie widać. I jak wyczułam go ok. 1 m-c temu to jaki był taki jest, jak to macam ciągle to się lekko powiększa to miejsce (z drugiej strony też) a potem wraca do normy.

 

[Dodane po edycji:]

 

Twoja córka daje się jeszcze macać? bo moja siostra już się buntuje. Ale dzisiaj chciała, żebym zrobiła jej warkocz i powiedziała, że w zamian pozwoli mi kulkę pod uchem sprawdzić. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O matko Asia... no pewnie, że też to mam... To jest wyrostek sutkowaty w tym miejscu. Ja mam z jednej strony większy a z drugiej mniejszy.... To właśnie ta asymietria ludzkiego ciała. Nie przejmuj się tym U niektórych słabo wyczuwalne, u innych lepiej , to zalezy jak człowiek jest zbudowany. Ale każdy to ma.

 

Twoja córka daje się jeszcze macać? bo moja siostra już się buntuje. Ale dzisiaj chciała, żebym zrobiła jej warkocz i powiedziała, że w zamian pozwoli mi kulkę pod uchem sprawdzić. :D

 

Stęka przy tym , jęczy, nawet sę puka w głowę , tylko, że nie jest wiarygodnym obiektem badań , bo jeszcze się rozwija i ma rózne części ciała jeszcze nie wykształcone jak dorosły człowiek. Niezła ta Twoja siostra :mrgreen: A moja to jak do niej dzwonię i jej się pytam czy ma cos takiego jak ja to tylko mówi " o matko.." i z wielką łaska sprawdza u siebie i traktuje mnie jak umysłowo upośledzoną, a jak już ja dorwę i chcę sprawdzić to się puka w głowę i mówi " dupę sobie sprawdź" :mrgreen:

 

[Dodane po edycji:]

 

O teraz np mnie nie boli to cos pod zuchwą, ale potem znowu pewnie bedzie boleć. Wczoraj też tak miałam . Zależy jak głowę ułożę. Co to może być do cholery???? :zonk:

 

[Dodane po edycji:]

 

Mineła prawie godzina i znowu to czuję. :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem powiem Ci szczerze, może to nerwobóle. Bo gdyby to było coś poważnego, to byś spuchła.

 

To nie jest wyrostek sutkowy, bo on jest z tyłu ucha. a mi ten guzek wyrasta z żuchwy, trochę wyżej od kąta żuchwy, jakieś 0,5cm od ucha. bo z drugiej strony mam tam takie jakby wzniesienie do samego ucha. Ale nie jest to guzek. i ten mój guzek nie jest tak twardy jak kość. Strasznie mnie to martwi.

zrobiłam nowy obrazek, na szkielecie czaszki

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/28d7ed96c6480d7a.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To dobrze. :smile: Moja siostra też ma mniejszą tą kulkę. I jej zachodzi za ucho a moja jest troszkę niżej. Ale i tak pójdę do lekarza. Bo mi się nimesil skończył. I muszę z nim zażywanie magnezu przedyskutować. Bo mam kamienie na nerkach i moja mama twierdzi, że w związku z tym nie powinnam go tyle brać. Bo podobno jak ktoś ma problemy z nerkami to one nie wydalają nadmiaru magnezu. To niech lepiej mi lekarz powie jaka jest bezpieczna dawka.

 

A my w domu właśnie sprawdzamy piątkowe pierniczki i dalej można nimi kogoś zabić. A już na pewno zjedzenie grozi złamaniem zęba. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a to pewnie. Idź pogadaj o magnezie, bo jak Cie potem nerki zaczna bolec po nadmiarze magnezu to znowu będzie.... :D

Kurcze nnie daje mi spokoju to coś pod żuchwą. Teraz akurat nie boli ale półgodziny temu bolało i to dobre kilkanaście minut. Boje sie , że to ślinianka albo wezły mi urosły i uciskają :why::why::why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aneta to nie węzły ani ślinianka bo by coś było widać. Jak oglądałam te obrazki o śliniankach - to jak one się powiększ to człowiek jest cały spuchnięty. A węzły to wiesz jak wyglądają - guz, że gołym okiem widać. A u Ciebie nic nie widać ani nic nie możesz wyczuć.

Ale może idź z tym do lekarza, wiem, że ktoś odradzał wcześniej takie latanie z byle czym. Ale jak tak Cię boli to może niech lekarz to teraz zobaczy, żebyś nie musiała w święta na pogotowie jechać. Ja myślę, że może jakiś stan zapalny Ci się robi.

Albo lekarz nic nie zobaczy i się uspokoisz. Ale to na pewno nic poważnego.

 

[Dodane po edycji:]

 

Ale to też mogą być nerwobóle, jak mnie bolało w dole nadobojczykowym to miałam takie kłucie i rozpieranie też co kilkadziesiąt minut i trwało kilka albo i kilkanaście minut. Wiesz, że my możemy sobie wszystko wmówić. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny... a może to po prostu jakiś kaszak? Kaszaki to wbrew pozorom nie tylko takie małe białe cosia pojawiające się w okolicach oczu, ale też takie zgrubienia, jak pryszcze, tylko bez stanu zapalnego i większe, czyli takie kulki pod skórą. ja mam takie jedno za uchem, a drugie w lewym oczodole przy oku. Jest miękkie. Nie boli. Po prostu sobie jest. Moja koleżanka miała takie gdzieś na brzuchu. Jak pomęczyła, to spuchło i w rezultacie jej wycięli.

A może zamiast laryngologa, to do dermatologa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie to nie kaszak, to jest za twarde na kaszak. Jak sie to głębiej naciśnie, pod skórą to taka twarda chrzestka(?) albo nie wiem co, drugie takie zgrubienie mam na kącie żuchwy. Też tylko z tej jednej strony. Ale moja siostra jednak ma cos innego niz ja. I znowu sie martwię. Mam nadzieję, że jutro lekarz mi powie co to jest. Bo sie do świąt zadręczę. :zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

amnie znowu pojawiło brazowe zdrógrodnych :why: juzdosc tego mam chodze do gina ostatnio bylam w listopadzie i robilmi usg i jajniki mam oki macica tez boze:( jedynie mam ta n azderke albo przez z nia albo hormony bomam jeszcze miesiaczke nieregularnie :( juz wariuje :why: prolaktyne wiem ze mialam zawysoka

 

[Dodane po edycji:]

 

i to w17 dniu cyklu :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj jestem szczęśliwy byłem u lekarza :) Dostałem skierowania na badania. Mówiłem o naszym forum, że się tak "wspomagamy". I olinelka, napomknąłem o twoich węzłach. Pani doktor powiedziała, że z węzłami to nigdy nic nie wiadomo. Miała taki przypadek, że też dziewczynie powiększyły się węzły, miała pobierane do badania histopatologicznego 2 razy i każdy lekarz napisał coś innego. I żyje do dzisiaj. To bardzo tajemnicza część naszego ciała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×