Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dziewictwo i "czystość" kobiety jako wartość nadrzędna.


Rekomendowane odpowiedzi

Pisałem już w poprzednim temacie ;/

 

Ojciec raczej nie specjalnie się mną interesuje, ale np. jak mam dobre stopnie czy coś to się oczywiście cieszy. Większych kłótni nie ma, ale jak coś jakieś drobne to o same pierdoły...np. że się spóźniam 5 min na lekcję...nie ważne, że jestem praktycznie całą lekcję na lekcji tylko o to, że mam spóźnienie wpisane, bo to obniża zachowanie. Jak mówię, że z zachowania matury nie bd zdawał to się jeszcze bardziej drą i nie mają poważnych argumentów, tylko krzyczą i grożą, że mi kompa zabiorą. Tak samo z ocenami...dla nich liczy się tylko wygląd ocen na półrocze np. mam 5 z matmy a w-f 3 (nie, że nie ćwicze ale pare razy stroju nie miałem) to już się zaczyną, że jak z w-f można mieć 3 jak to taki łatwy przedmiot i nic sie nie trzeba uczyć, a gdybym miał z matmy 4 i z wf 4 to by nic nie mówili...;/

 

Albo jak siedzę parę godzin na komputerze i się znów kłótnie zaczynają, że wgl się nie uczę, a przecież i tak mam dobre oceny, a gdybym cały dzień siedział w książka i miał gorsze oceny to by chyba nic nie mówili.

 

Ogólnie kłótnie są na tle szkoły. Rodzice całkiem abstynenci, więc w domu nie ma jakiś burd...

 

Matka ogólnie mnie chwali, że się dobrze uczę, że mam plany na przyszłość, ale czasami to kłótnie z byle czego j/w.

 

Ale ogólnie atmosfera w domu w miare normalna jest ;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdziwił byś się harpagan83 jak jest w Oazach

 

 

namiestnik, nie twierdze że wszystkie dziewczyny związane z kościołem i tym podobnymi akcjami to dziewice. Ale zdecydowanie lepiej jest znaleść tam taką dziewcynę, niż np na dyskotece. Znałem kiedyś taką parę, mocno religijną byli moimi rówieśnikami, i żyli w czystości aż do sakramentu małzeństwa, co nie znaczy że wszyscy uczęszczający na msze i chodzący na pielgrzymki nie uprawiali seksu przed ślubem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tajemniczy Pan, a czy rodzice są bardzo religijni? Zostałeś wychowany w atmosferze religijności? Miałeś kiedyś kryzys wiary?

Kiedy u ciebie się zaczęło to postrzeganie kobiet jako tych "nieczystych" ?

 

[Dodane po edycji:]

 

No i jeszcze jedno pytanie, rozumem, ze jesteś w pełni heteroseksualny? Jak z twoim popędem, libido?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W ogóle do większości kobiet/dziewczyn czuję coś takiego dziwnego...że jakby większość to dziwki i suki ;/ może za bardzo wyolbrzymiłem

 

O kurde...Niedobrze...;)

Ale w jakim sensie dziwki i suki??? W sensie czysto seksualnym, czy ogolnie palasz niechecia do kobiet? Swoja mame, czy babcie tez uwazasz za dziwke i suke??? Doczytalam teraz, co pisales w innym watku i wnioskuje z tego, ze Ty po prostu nie lubisz kobiet...

A "kobiecosci" w sobie tez nie lubisz, czy akceptujesz "miekkie" cechy swojego charakteru - wrazliwosc, uczuciowosc itp.?

 

Skads to wszystko sie bierze... Ja stawiam na to, ze jednak kobiety budza w Tobie jakies lęki i ze masz niskie poczucie wlasnej wartosci, jak juz wczesniej pisalam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O co chodzi z tym dziewictwem ? stereotyp wprost z średniowiecznej bajki .

Jak można dostrzegać dziewictwo lub jego brak i przez taki pryzmat oceniać dziewczyn/kobietę .

To niesamowicie chore .

 

[Dodane po edycji:]

 

po co ma iść na terapię grupową, Taka rada nie ma sensu.

 

 

a dlaczego Twoim zdaniem -nie ma sensu ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LitrMaśalanki, bo z tego co tu pisze to nie wynika że ma jakieś problemy czy lęki. Od kiedy na zminę światopoglądu się idzie na terapię grupową?

Na taką terapię, idą ofiary gwaltu, przemocy w rodzinie, alkocholicy, narkomani, a nie koleś ktury uważa że nie dziewica, to szmata i suka. I co jak to sobie wyobrażasz, że wszyscy bedą sobie siedzieć w kułeczku dziewczyny i faceci, a on będzie rozwijal swoje wywody na temat dziewictwa, heheheh ( doradzcie mu jeszcze pobyt w szpitalu)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

harpagan83, Z drugiej strony jego światopogląd to jakaś krzywa linia interpersonalna .

Wyobraź sobie przyszłe życie z takim poglądem . W dorosłym życiu uważać ze wszystkie kobiety ,prócz zakonnic to suki i koszmarne zdziry ?

Ja nadal nie czaje o co chodzi z tym mitem dziewictwa ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LitrMaśalanki, światopogląd jest zbyt skrajny aby móc go wdrożyc w praktykę. Ale mimo wszystko terapia grupowa nie była by dobrym rozwiazaniem, z uwagi na zjawskowosć problemu. Nikt nie stworzy mu terapi grupowej z ludźmi mającymi podobne problemy jak Tajemniczy Pan, będzie co najwyżej siedział, z bylymi alkocholikami, albo ofiarami gwałtu,ale wątpię że znajdzie u nich wsparcie ( bo chyba oto chodzi w takiej grupe- o wsparcie). Co najwyżej mógłby sie wybrać do psychologa żeby mu dyskretnie wytłumaczył, że nie na tym polega sęs życia.

Ja nadal nie czaje o co chodzi z tym mitem dziewictwa ???

 

myslę że dziewictwo to nie mit, jest pewna grópa ludz którzy zachowują dziewidztwo z wyboru, bądź z przymusu, ale na pewno nie należą do większości.

 

[Dodane po edycji:]

 

harpagan83, a skąd Ty wiesz jacy ludzie idą na terapię grupową?

z internetu :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

, bo z tego co tu pisze to nie wynika że ma jakieś problemy czy lęki.

No a traktowanie wszytskich kobiet jako suki i dziwki to najnormalniejszy pogląd na świat.

 

 

 

Na taką terapię, idą ofiary gwaltu, przemocy w rodzinie, alkocholicy, narkomani, a nie koleś ktury uważa że nie dziewica, to szmata i suka.

:shock::lol:

Nie mogę...o rany.....jak ty nic nie wiesz na temat terapii....

 

I co jak to sobie wyobrażasz, że wszyscy bedą sobie siedzieć w kułeczku dziewczyny i faceci, a on będzie rozwijal swoje wywody na temat dziewictwa, heheheh

 

Nie, to ty masz jak widać takie wyobrażenie o terapii, nawet nie wiesz jak bardzo mylne.....

Współczuję ci tego, ze nie potrafisz zrozumieć że ktoś ma problemy z takimi "zwykłymi" rzeczami.....to pewnie musi cię śmieszyć masa fobii i natręctw , jaa siedzą ludzie w kółku i rozwijają swoje wywody, że boją się ciemności, pająków, otwartych przestrzeni heheheh o jakie to zabawne..... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

harpagan83, :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

A co myślisz o takiej sytuacji ?

 

--X wychował się w rodzinie w której otrzymał wzorce społeczne ...ze tak powiem patologiczne ,lub niewłaściwe . Ale X nie jest alkoholikiem ,ćpunem,nie był molestowany etc . W pewnym monecie dostrzega nieprawidłowość i co ma zrobić ? Nie isc po pomoc bo nie był z listy ww przez Ciebie

Czy iść na terapie ?

 

Czy ktoś mi wyjaśni to parcie na dziewictwo ,ja nadal nie kapiszi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poza tym co to za pomysł,że psycholog jest od tego,żeby kogoś ustawiać?

 

Panna_Modliszka, a co to za pomysł żeby na terapi grupowej kogoś ustawiać?

 

[Dodane po edycji:]

 

No to czas przestać myśleć,że internet jest jedyną i słuszną skarbnicą wiedzy

 

 

 

Panna_Modliszka, w cale tak nie myśle :)

 

[Dodane po edycji:]

 

No a traktowanie wszytskich kobiet jako suki i dziwki to najnormalniejszy pogląd na świat

 

 

linka, to chory i spaczony pogląd, najprawdopodobniej zaczerpnięty z okresu socjalizacji, może ojciec, albo jakis facet z rodziny, np wujek, zaszczepił mu takie podejście do kobiet, a moze przysfoił sobie taki pogląd z podwórka, nie wiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tajemniczy Pan,

Mam pytanie . Czy facet nie będący prawiczkiem też jest brudny i sukowaty ?

Dlaczego wianek laski jest tak istotny a jego utrata to wprost hańba ? A facet czym ruchliwszy tym lepszy i szanowany za doświadczenie ?

PARANOJA

 

Takie przekonanie to tylko warunek kulturowy zaczerpnięty z wzorca rodzinnego ,moim zdaniem bardzo krzywdzący dla kobiet i stawiający facetów na pozycji pana i władcy Istne średniowiecze .

 

to chory i spaczony pogląd, najprawdopodobniej zaczerpnięty z okresu socjalizacji, może ojciec, albo jakis facet z rodziny, np wujek, zaszczepił mu takie podejście do kobiet, a moze przysfoił sobie taki pogląd z podwórka, nie wiem

 

Skoro to chory pogląd ,to należy go leczyć .A odpowiednim miejscem do takiego działania jest terapia .

Grupowa jest ok w takim przypadku ,bo nie dość ze się poznaje poglądy innych ludzi ,to jeszcze psycholog(terapeuta ) wskazuje jakie wzorce zachowań są problematyczne .

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę...o rany.....jak ty nic nie wiesz na temat terapii....

 

 

o jennny linka, widzisz jaki ze mnie prostak, nic nie wiem na temat terapi :mrgreen: , ale jednak nie sądzę żeby taka terapia grupowa była mu wstanie pomóc, bo jak by tam były w tej grupie same dziewczyny, i uslyszały by jego poglądy, to nie chcialy by mieć z nim nic do czynienia :mrgreen: . Moim zdaniem, na taki stan rzeczy przydałą by mu się rozmowa z psychologiem, albo z osobą duchowną ( jeśli jest wierzący) i uświadomienie mu ze brak dziewictwa nie przeświadcza o czyimś człowieczenstwie.

 

[Dodane po edycji:]

 

X wychował się w rodzinie w której otrzymał wzorce społeczne ...ze tak powiem patologiczne ,lub niewłaściwe . Ale X nie jest alkoholikiem ,ćpunem,nie był molestowany etc . W pewnym monecie dostrzega nieprawidłowość i co ma zrobić ? Nie isc po pomoc bo nie był z listy ww przez Ciebie

Czy iść na terapie ?

 

LitrMaśalanki, są takie przypadki, ojciec pijak a syn abstynent, matka dziwka, curka cnotliwa dziewczynka. Jeżeli ktoś u siebie dostrzega nie prawidłowosci w sprawach natury psychologicznej, to powinien wybrać sie do specjalisty. Ale nie wiem czy jest Grupa wsparcia dla chłopaków, którzy uważają, że wszystkie Panny ne dziewice, to " suki", może znasz takie grupy, jak tak tomu doradź.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tam były w tej grupie same dziewczyny, i uslyszały by jego poglądy, to nie chcialy by mieć z nim nic do czynienia

 

w grupie terapeutycznej istnieje hamulec w postaci terapeuty ,poza tym większość grupy zazwyczaj ma świadomość ,że są w gronie ludzi z problemami i raczej starają się pomagać niż obrażać i kpić .

 

 

Ale nie wiem czy jest Grupa wsparcia dla chłopaków, którzy uważają, że wszystkie Panny ne dziewice, to " suki", może znasz takie grupy, jak tak tomu doradź.

 

Koncentrujesz się na objawach ,a zasadniczo to co on mysli o kobietach nie jest tak ważne . Ważne jest dlaczego tak myśli . A o terapii my nie zdecydujemy ,bo to broszka (podmiotu rozmowy) i lekarza który musi określić czy i ewentualnie jaka terapia jest wskazana .

 

Jedyne co mogę mu doradzić to konsultacje problemu ze specjalista .

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

harpagan83, jesteś na tym forum już tyle, ze przynajmniej ogólnie coś ci się o uszy obiło chyba tak?

 

na taki stan rzeczy przydałą by mu się rozmowa z psychologiem,

Pojedyncza rozmowa z psychologiem ( nie terapeutą) nic nie zmieni a może narobić problemów. Dobry terapeuta i kilka -kilkanaście sesji, zmiana wyuczonych mechanizmów nie jest taka łatwa i nie da się tego zrobić w jeden dzień...

 

albo z osobą duchowną ( jeśli jest wierzący) i uświadomienie mu ze brak dziewictwa nie przeświadcza o czyimś człowieczenstwie.

No zapewne osoba duchowna uświadomi mu właśnie to ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No zapewne osoba duchowna uświadomi mu właśnie to ;)

 

No akurat przy tym problemie to duchowny raczej zaszkodzi niż pomoże ,bo dogmaty nakazują mu potwierdzić konieczność utrzymania dziewictwa do ślubu. Żeby po takiej rozmowie nie został rycerzem boga z siekiera w jednej i płonącym krzyżem w drugiej ręce :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie, nie twierdze że nie macie racji, moze faktycznie przydalą by mu sie taka terapia, ale nie wiem czy ktoś zorganizuje mu taką terapię, bo zjawisko jakie dotyczy Tajemniczego Pana, niejest dosć powszechne, ale terapia jak najbardziej by mu mogła pomóc.

Co do sprawy, że jego pogląd o kobietach, nie jest tak istotny, jak przyczyny takiego toku myślenia, jest oczywisce racją.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zjawisko jakie dotyczy Tajemniczego Pana, niejest dosć powszechne

 

Tak to prawda .

Ludzie dzielą się na ; Samodzielnie myślących i bezmyślnie kopiujących matryce poglądów innych ( pseudo autorytetów)

W wypadku tych kserokopiarek ,terapia pewnie nie wiele da ,no chyba ze na niej uznają kogoś za autorytet i przejmą poglądy " guru"

W wypadku samodzielnie myślących ,takie myślenie ( taki pogląd ) jest tropem zaburzenia . Wiec terapia pewnie jest wskazana .

I tu się zaczyna rola specjalisty ,określić z kim maja do czynienia i czy warto wysyłać na terapie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na taką terapię, idą ofiary gwaltu, przemocy w rodzinie, alkocholicy, narkomani, a nie koleś ktury uważa że nie dziewica, to szmata i suka.

o faaaaaaaaaaak..............

Nie chodzi o to,że on jest jeden jedyny który tak myśli i dlatego nie nadaje się na terapię grupową. Na terapii grupowej są rozmaici ludzie z rozmaitymi problemami i na pewno pomogłoby mu wysłuchanie opinii innych ludzi (tam każdy tak właściwie staje się terapeutą), a psycholodzy mogliby go naprowadzić do sedna problemu, czyli odpowiedzieć na pytanie DLACZEGO on tak myśli...

 

harpagan, jak się na czymś nie znasz to w ogóle najlepiej się nie wypowiadaj w danym temacie :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez uwazam, ze terapia to dobre rozwiazanie... Tym bardziej, ze tu nie chodzi o POGLAD NA DZIEWICTWO na czym niektorzy tu sie skupili... Ten poglad to tylko wierzcholek gory lodowej. Z drugiego watku Tajemniczego Pana, wynika jednoznacznie, ze on ma w ogole zly stosunek do kobiet. Wkurza go to, ze do niego mowia, choc sam nie wie dlaczego (podawal taki przyklad), mozna wywnioskowac tez, ze uwaza iz sa one glupie i ogolnie rzecz biorac denerwujace...

 

Jesli chodziloby tylko o poglad na dziewictwo, bez tej calej otoczki (kobiety to dziwki, suki, glupie, denerwujace, wkurzajace) to Harpagan mialby racje - terapia w takim wypadku bylaby niekoniecznie potrzebna...

 

 

W zasadzie, jesli Tajemniczy Pan nie bedzie chcial udac sie na terapie, jest tez szansa, ze czas zmieni jego myslenie...Ale niestety wcale tak byc nie musi...

Niektore dziewczyny w pewnym wieku (nastolatki - szczegolnie te wczesnie dojrzewajace psychicznie) tez "nie lubia" chlopakow/facetow- uwazaja, ze sa glosni, zboczeni, wulgarni, agresywni, denerwujacy, chamscy, sklonni do zaczepek. Mimo to te same dziewczyny za pare lat tworza udane zwiazki - zwyczajnie z jednej strony mezczyzni zwykle sie zmieniaja, z wiekiem nieco jednak uspokajajac sie i lagodniejac. Z drugiej dorosle kobiety sa bardziej sklonne czytac miedzy wierszami, rozumiec i dostrzegac w facetach to co, zwykle gleboko skrywaja. Uwazam, ze jest mozliwe, ze w druga strone, w przypadku Tajemniczego Pana, tez jest mozliwa taka zmiana postrzegania. Nalezaloby tylko zdac sobie sprawe skad jego myslenie sie bierze no i przebywac duzo z kobietami (niekoniecznie rowiesnicami-dorosle, choc tez mlode kobiety zachowuja sie zupelnie inaczej, niz nastoletnie dziewczyny) sluchac tego co mowia, w jaki sposob postrzegaja rzeczywistosc itp, itd.

 

Nadal utrzymuje, ze Tajemniczy Pan kobiet nie rozumie, a ze nie rozumie, to sie ich boi...I mechanizm obronny kazal mu stworzyc taki wlasnie dziwny poglad na dziewictwo. Poniewaz dziewic w pewnym wieku jest jednak malo i jednak trzeba wlozyc wysilek w ich szukanie, Tajemniczy Pan nie wejdzie obecnie w zaden zwiazek, co go cieszy, bo nie chce czuc dyskomfortu i leku...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nadal utrzymuje, ze Tajemniczy Pan kobiet nie rozumie, a ze nie rozumie, to sie ich boi...I mechanizm obronny kazal mu stworzyc taki wlasnie dziwny poglad na dziewictwo. Poniewaz dziewic w pewnym wieku jest jednak malo i jednak trzeba wlozyc wysilek w ich szukanie, Tajemniczy Pan nie wejdzie obecnie w zaden zwiazek, co go cieszy, bo nie chce czuc dyskomfortu i leku...

:shock:

no w końcu ktoś podziela moje zdanie... pisałam wcześniej że mając takie myślenie on po prostu odgradza się od kobiet... nie musi się już wysilać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to dobry psycholog bylby z Ciebie :)

 

Ja stawiam jeszcze na jedno, o czym tez wczesniej pisalam... Lęk przed kobietami u TP moze wiazac sie z lękiem przed kobiecoscia w nim samym. Czytajac 2 watki Tajemniczego Pana, wyraznie rzucilo mi sie w oczy racjonalizowanie wszystkiego, zly kontakt ze swoja emocjonalnoscia (nie pada chyba zadne slowo opisujace uczucia tajemniczego Pana - on tylko bladzi powierzchownie po problemie, nie chce wejsc glebiej i otworzyc sie, nawet wirtualnie...) Ktos o cos pyta, TP odpowiada ale ta odpowiedz jest pozbawiona uczuc, czytam ja i widze wyraznie, ze mi czegos brakuje. Az by sie chcialo napisac: "Dopisz cos jeszcze"... Watek ma ponad 20 stron a my NIC o TP nadal nie wiemy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×