Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mam fioła na punkcie zwierząt !!!


Gość toya75

Rekomendowane odpowiedzi

Bzdura:)) Kot jest niezależny to fakt. Nie da się go wytresować jak psa. Ale też się przymila, przytula ,nawet całuje:) Teraz te 2 maluszki są bardzo przymilne. Jak siedzę przy komputerze wspinają mi się na kolana, wchodzą pod bluzę i tak śpią:) Albo po plecach na ramię i tak siedzą. Lubią ze mną spać:) W ogóle to wielkie pieszczochy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozumiem..chciałabym sie zdecydować ale jeszzce nie wiem na 100%... :) aczkolwiek czuję że niewiele mnie powstrzyma..:P teraz będę myśleć intensywnie cały wieczór :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tylko czy by się nie rzucał na szczury i królika.

i czasami bywa u mnie pies..który na zewnątrz szczeka na koty..

ciężko..sama nie wiem :( choć bardzo bym chciała..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

domi zastanów się dobrze.

małe kotki lepiej,łatwiej przyzwyczajają się do nowych zwierząt. ale nie ryzykowałabym z psem, bo są psy które nienawidzą kotów. mojemu psu jakiekolwiek zwierzęta są ganz egal.

i nie bierz kota jeśli Twój P jest temu przeciwny... musisz być pewna na 100% bo co potem zrobisz?oddasz kotka? :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiola173, nie no coś ty nic by mu nie robił. nie pozwoliłabym. sadystą zresztą nie jest. co najwyżej by go ignorował.

ale to byłby mój kot, nie jego. on nie musi go kochać..eh muszę w końcu zawalczyć o swoje ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiesz moj maz tez ma fioła na punkcie zwierzat, nosi je na rekach woła na nie moje dzieci.natomiast te prawdziwe dzieci denerwoja go.ludzie mowia mu pan to musi byc dobrym człowiekiem jesli kocha tak zwierzeta.moje dzieci chyba nigdy nie beda miały zwierzat a ja tymbardziej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Konie są śliczne i bardzo mądre.

 

Kilka razy się uczyłem jeździć na koniu na wakacjach, kiedyś nawet byłem w cwale albo galopie.

 

Tylko to był przyspieszony kurs i więcej nie chcę takiej powtórki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje aktualnie wyglądają tak, mają 2 m-ce i 9 dni.

 

[Dodane po edycji:]

 

Wszystkie trzy PIĘKNE!

 

[Dodane po edycji:]

 

dominika92, wpadnijcie do mnie z chłopakiem to się przekona, że są też inne koty. :)

 

Anyway ja swojego jak psa wychowywałem - to aportuje, daje łapę, chodzi na spacery na wakacjach. I jest baaaaardzo przywiązany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie tak żyją:)

 

Jak ja Wam zazdroszcze, ze hodujecie te psy i koty i szczury i co tam jeszcze i zyje to ze soba w symbiozie :105:

 

Do dominiki92, zazsatnow sie 100 razy zanim wezmiesz kota jesli Twoj chlopak jest przeciwny. Mieszkacie sami czy z jego rodzicami? Jesli z rodzicami to co oni na to?

Poza tym tu są same pozytywne przypadki łączenia hodowli roznych zwierzaczkow ze sobą, ale nie zawsze to wyglada tak rozowo :( Moj jeden kot jest wziety z takiego nieudanego polaczenia... Moja kolezanka przygarnela małą znajdke a miala juz dorosla kocice... Ta stara tak wyzywala sie na malenstwie (gryzla, drapala, fuczala, nie dawala jemu jesc, tragedia...100% agresji), ze musiala oddac malego. WLasnie ja go wzielam :) Wiec nie zawsze jest tak bezproblemowo.

Za to moj kot rzuca sie na psy z pazurami (autentycznie!) i jak przychodzi do mnie ktos z psem to pies siedzi cicho w kącie, w przeciwnym razie kot atakuje. Moja kolezanka miala nieudane polaczenie psa z krolikiem... Pies prawie zameczyl krolika... oddala krolika w koncu zeby ocalic mu zycie. Wiec to jest chybil tralil czy zwierzeta sie polubia czy nie, trzeba brac pod uwage, ze moze nie wyjsc i co wtedy (???).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieci były dziś na wycieczce krajoznawczej po pokoju - zaliczyły: biblioteczkę, szafkę, wiklinowy koszyk dla kota, wiklinową kanapę, moje biurko, całą powierzchnię podłogi oraz wszystkie książki na biblioteczce :mrgreen:

 

 

:105:

 

co ciekawsze - pisklaki w ogóle nie boją się mojego kota, a braciszki narazie dębieją jak go widzą :mrgreen:

1.jpg.b6981e627c358ddecd2acac35f68ae6f.jpg

2.jpg.884b3c9d96b8aef794e0b6f510717505.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×