Skocz do zawartości
Nerwica.com

Fobia szkolna


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Dobrze, że napisałaś tyle. Lepiej więcej niż mniej. Problem z nauczycielami to chyba standard w każdej szkole u mnie tez był taki problem ,ale szybko się go rozwiązało. Bardzo ważne, ze masz przyjaciół z którymi możesz porozmawiać oni są potrzebni, a psycholog to bardzo dobry pomysł ja muszę jakoś sobie skołować wizytę u psychologa, ale tacie powiem, że chcę iść jeszcze raz. Dobrze napisałaś też, ze przez nerwicę potrafisz udawać bo to jest prawda. A sprawdzian z geografii poprawisz jak Ci nie pójdzie i ciesz się że jesteś lubiana w klasie :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

little_A Ciesz się, że masz taki przyjaciół którym możesz o tym powiedzieć, ja osobiście nie moge z nikim o tym pogadać bo zaraz bedzie rozdmuchane po całej rodzinie...

Porter To jest właśnie napięcie, pamiętaj. Szkoła przeminie, dostaniesz jedynke? no i co z tego?. Da się poprawić.

 

Ja mam chyba ze wszystkiego 1 na semestr bo byłem w szkole 3 tyg tylko od początku roku. I nie wiem co dalej, dzisiaj jade do psychiatry na 9, więc może coś z tego wyjdzie.

 

PS: little_A szczerze zazdroszcze ci tych przyjaciół

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

strach14 Też z kilku przedmiotów mam 1, ale jeszcze trochę czasu zostało. Od rana cały dygotam, bo mam matematykę i kartkówkę pewnie. Co do tych popraw mam tego świadomość, ale z każdą kolejną złą ocenę jest gorzej. Najbardziej boję się, że zawalę cały rok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jak zdecydowałaś się? Ja o 13 mam matematykę, a za 45 minut biologię, ale biologia jest fajna bo nauczycielka miła i wytłumaczy i można porozmawiać jak z człowiekiem, a matematyki uczy mnie wychowawczyni i jest taka średnia nie daje nawet poprawiać sprawdzianów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bycie lubianym w klasie chyba skończyło się dnia dzisiejszego: 'nie chodzisz do szkoły, bo Ci się nie chce' - cytując moją nauczycielkę.

Chyba sama nie doceniam tego, że mam przyjaciół... Dziś w szkole miałam atak, gdyby nie oni chyba nie dałabym rady.

 

Dziś byłam u psychologa, kazała mi się zastanowić nad indywidualnym nauczaniem... Mam na to czas do 7.01.

 

Angelika : masz jakąś mobilizacje na jutro ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt tydzień to jeszcze trochę, ale już bliżej niż dalej. Dziś pisałem poprawę z historii i dostałem 1 i pan powiedział, że ocenę wpisze do dziennika bo ta też się liczy. A najlepsze jest to, że wszystko umiałem, a na poprawie nie nie pamiętałem. Znowu jak pan sprawdzał to mówiłem za niego i się dziwił, że na poprawie nie umiałem, a 5 minut potem wszystko pięknie wiedziałem. Wczoraj była ta sama sytuacja z matematyką.

Angelika Byłaś dziś w szkole?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie... nie poszłam... mam plan żeby poprosić mame żeby poszła ze mną jutro do szkoły żeby mi wystawili te jedynki i nkl'e bo nie wiem czy dam rade iść do szkoły jeszcze przed przerwą świąteczną... i jeszcze jakieś problemy wyjdą z tego ze mnie nie ma w szkole a jest wystawianie ocen...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z mamą na pewno będzie Ci łatwiej pójść niż samej. Ja muszę iść do psychologa. Dziś tacie powiem, że nie da rady inaczej bez psychologa. Jak lekcję to mam jak by paraliż mózgu na sprawdzianach, a po nim się odblokowuję. Nie mogę już tych indywidualnych, a mam je do 20 czerwca 2011 roku. Nie przeżyje tego :(.

 

[Dodane po edycji:]

 

NO to już po chemii. Można powiedzieć, że już oficjalniej nie zaliczyłem półrocza, a w połowie lekcji wyszedłem do pokoju i po chwili wróciłem nie wiem nawet czemu to zrobiłem, ale nawet nie umiałem wydukać jednego sensownego słowa, a jak jej słuchałem to jak by po chińsku do mnie mówiła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

eh a mi rodzice zabrali wczoraj kompa, tzn ojciec... Mozliwe ze bede mial nauczanie indywidualne w szkole :yeah: . Napinke mam jak ...uj w domu. Pewnie nie bede mial dostepu teraz i nie bede mogl pisac z wami :(. pozdrawiam i zycze wam wesolych swiat. Nie myslcie o problemach w swieta, rozluznijcie sie. Wejde jak tylko bede mogl :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Porter Też mam to na ważniejszych przedmiotach. Ja dziś tez nie potrafiłem ani słowa powiedzieć tylko patrzyłem w zeszyt. U mnie takiego luzu nie ma bo jestem jak by cały czas pod presją, że zaraz mnie zapyta, każe pisać kratówkę itp.

 

[Dodane po edycji:]

 

I kolejny dzień. Wczoraj rozmawiałem o tym psychologu z tata i powiedział, że postara się załatwić jak najszybciej. Teraz widzę, że jest mi naprawdę potrzebny. Wczoraj czułem jak serce mnie bolało nawet z tych nerwów nie wiem czy jest gorzej ze mną jakoś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

speedy13, jest ogromna różnica między psychoterapeutą a psychologiem.

Ten pierwszy ma dodatkowe 5 lat studiów i uprawnienia do prowadzenia psychoterapii.

Wiek z ciekawości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×