Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

joakar4, ugryzło mnie moje dziecko (szczur) w zgięciu małego palca, krew sikała, a teraz palec jest 2 razy większy niż normalnie i bardzo boli

amputacja jak nic :mrgreen:

 

o matko :D amputacja, amputacją ale ja bym poleciała do lekarza, niech zobaczy. Jak moja Duśka (pies)była mała, to byłam tak pogryziona i jak przy okazji zobaczył to weterynarz to mnie tak nastraszył dupek jeden :smile:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

perła86 czy ty byłaś już u psychiatry? Jeśli nie to idź, po co się męczyć. Ja nie mam jakiś specjalnych ataków paniki, u mnie ten lęk trwa ciągle (taki jakby utajony). Czasami mi się odezwie i pojawi się myśl - o Boże a ten mój węzeł nieruchomy i twardy. Ale mija.

A dzisiaj to mam jakiś dobry dzień. Chyba ten deprim troszkę działa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie byłam ja dzien w dzien o tym mysle :( bo sa rozne rodzaje nerwic i ja mam hipochondryczna z lękowa :( ale one objawiaja sie roznie niektorzy majaobjawy codziennie jedni napadowe :( sama nie wiem wybiore sie napewno bo nie dam rady tak sie boje :why:

 

[Dodane po edycji:]

 

stwierdził mi to neurolog uktorego bylam ze zdjeciami kregoslupa :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mnie ciągle coś boli rano klatka piersiowa i plecy jak wstanę - potem rozchodzę i jest ok. Mam nadzieję, ze to kręgosłup a nie węzły uciskają. :D Czasami boli mnie, a dzisiaj jeszcze boli mnie kręgosłup lędźwiowy. Ale ja sobie na wszystko mówię, że to wynik nerwicy i mam nadzieję, że niczego przez to nie zlekceważę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja na początku to miałam dość często napady paniki i płaczu, ale teraz jest lepiej. Mi bardzo to forum pomaga i świadomość, że nie tylko ja mam takie problemy. Ostatnio taki lęk miałam w poniedziałek jak odebrałam morfologię. Ale zjadłam 3tabl uspokajające i potem racjonalnie pomyślałam, ze 5 %odchylenia w limfocytach to nie białaczka. Chociaż czasami dalej mam taką myśl.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja jeszcze jedno mam nie raz głupie ze mierze temeprature czy nie mam tez okropne to jest :uklon:

 

[Dodane po edycji:]

 

ja tomialamjedna rzecz niemieszczaco siewnormie ale to nie bylo takie istotne OB mam 5 CRP tez mialam 0,02 chyba nie wiem idzie zglupiec czy morfologia naprawde taka wazne i cos pokaze :zonk:

 

[Dodane po edycji:]

 

tez na poczatku codziennie plakalm teraz probuje niemyslec tak ale sie nie da ja to juz mam prawie rok nie wiem cyz bysmy w taki dlugim okresie przezylibez leczenia jak sadzicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no własnie ja tez tak jedno przestanie idzee nastepne a przewaznie te nogi i ich mam dosc jak sie klade na wieczor to jest ok :) tez nie chce czegos przegapic

 

I to wg mnie przemawia za nerwicą, bo gdyby coś Ci było to bolałoby także w nocy. A gdzieś czytałam, że choroby hipochondryka zasypiają razem z nim :mrgreen:

 

Ja temp nie mierzę , chyba że jest mi zimno to wtedy zmierzę i mam masakrycznie niską. Ale tutaj inni również często mierzą - chyba olinelka i mateusz :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja mam kolejny problem. Od kilku dni wkręcam sobie raka piersi. Boli mnie lewa pierś, z lewej strony, przy ręce. Cały czas się macam, sprawdzam czy boli, porównuje z drugą czy może też boli. Wmawiam sobie, że to przez to, iż za kilka dni mam dostać miesiączkę. Ale jakoś trudno mi w to wierzyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hello. Dzień do dupy. znaczy ranek koszmarny, potem uczelnia, trochę wyluzowałam i jak z kimś rozmawiałam to nie było myśli. potem źle w tym autobanie, który się oczywiście spóźnił i dalej myśli. a potem wlazłam do domu.. i w domu bezpieczniej :) Może to też kwestia godziny, bo im później tym się lepiej czuję (oczywiście nie zawsze).

Ale teraz jest ok. Znów gardło boli i się ucho odezwało (zatyka się przy przełykaniu), nos zatkany z przerwami na smarczenie no i kaszel, ale węzły wyczuwam więc walczą dzielnie! :smile: Dobrze że weekend, chyba to spróbuję wyleżeć, i koniec wychodzenia na balkon na papierocha :?

Dzisiaj drugi dzień na Asentrze, jedyne co zauważyłam to robi mi się gorąco czasami i po wzięciu serce mi bije szybciej, ale to mija po 30-60 minutach. O matko, jak ja biorę połówkę teraz to co dopiero będzie za 8 dni jak zacznę brać całe? :shock: Ale psi powiedziała że się organizm musi przyzwyczaić.

 

Ok, znikam, bo zaczynam myśleć o R (jak zaczynam myśleć i już już mam zacząć panikować to pomagają mi głębokie oddechy)

i w ogóle zauważyłam że od 2,3 dni przyzwyczajam się do myśli że zobaczę 3, tak, jakby to już było pewne i staram uspokoić siebie, że to nie oznacza R, tylko że jest to uleczalne i na pewno dam radę. kurde, wolałabym wierzyć że to 2 a nie psychicznie przygotowywać się, że będzie 3 :/ No ale..

 

 

joakar4 nowe odc pamiętników na iitv :D

 

[Dodane po edycji:]

 

sunset, a ginekolog Cię zbadał ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mel89 nie będziesz miała żadnego 3 tylko 2 albo i jeden1 :D Pamiętniki już sobie ściągam (bardzo się ucieszyłam, że stefan siedzi w tym grobie :lol: ). U mnie dzisiaj lepiej - możę deprim działa, albo to od dnia zależy.

 

sunset mnie też bolą piersi przed miesiączką i takie nabrzmiałe są. A rak piersi nie boli.

 

[Dodane po edycji:]

 

Ale dalej jestem po tym deprimie taka ospała, więc przesunęłam sobie godzinę brania na wieczór i śpię bez problemu :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też myślałam żeby zmniejszyć dawkę, ale boję się że znowu będę miała jakieś jazdy. Bo dzisiaj jest mi jakoś lepiej, raz pomyślałam o węźle, ale dałam spokój. A tak ogólnie to ja często jestem taka zmęczona i nic mi się nie chce. Przechodzi mi to jak wyjdę z domu. Nie wiem co mi jest :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

joakar4, nie chcę nic mówić, ale... lęk-depresja-lęk-depresja..

 

paraodksy a co się dzieje z paluchem oprócz tego że spuchł? mi kiedyś bardzo ostry nóż ześlizgnął się z ziemniaka którego kroiłam i cały opuszek mi prawie odpadł. oczywiście ryk i panika, ale mi szyli i mam tylko bliznę ;)

 

[Dodane po edycji:]

 

perla86, bo najłatwiej jest wtedy, gdy ktoś odwraca naszą uwagę :) najlepsze jest dobre, pozytywne towarzystwo, wtedy łatwiej jest przejść przez dzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×