Mój dzisiejszy dzień

ja wypje za Was obie dziewczyny za jedna szklanke i za druga

nerwicaman, albo za jedną pół litra i za drugą pół litra

ok a nastepnego dnia obudze sie niewiadmo gdzie, niewiadomo z kim i znajomi zaczna odtwarzac przebieg wydarzen

Agnieszka_1988, proszę tutaj kolegi nie sprowadzać na złą drogę

coma, ok Już nie prowokuję do picia Alkohol jest zły!

ok a nastepnego dnia obudze sie niewiadmo gdzie, niewiadomo z kim i znajomi zaczna odtwarzac przebieg wydarzen

Coz czasem warto sie poswiecic dla fajnych dziewczyn

Ja nie piję

Ja też nie pije. Dlatego od poniedziałku zaczynam maraton na DHC

Ja lubię raz na jakiś czas chociaż poudawać, że wszystko jest ok i bawię się w weekend jak inni...

Ja też nie piję

Wujek_Dobra_Rada, żadnych maratonów, bo w dupę ode mnie dostaniesz!

ok a nastepnego dnia obudze sie niewiadmo gdzie, niewiadomo z kim i znajomi zaczna odtwarzac przebieg wydarzen

 

Coz czasem warto sie poswiecic dla fajnych dziewczyn

no dobra za 4 godziny poczujecie sie zdrowsze, ale jutro kolo 11 rano wy bedziecie odpowiedziale za moje przemyslenia na tym forum

coma ciezko jest sprowadzic kogo na zla droge jak on juz idzie po niej od jakiegos czasu wiec one sa rozgrzeszone

nerwicaman, jak już się zrąbać na maksa to tylko w zaufanym towarzystwie by nie mieć problemów "nie wiadomo gdzie, nie wiadomo z kim". A najlepiej wcale.

Choć z drugiej strony.... wszyscy niepijący... to nic dziwnego, że sami depresanci

A tak na poważnie to IMO lepiej wypić czasami niż zapalić. Oby nie za dużo.

[Dodane po edycji:]

Wujek_Dobra_Rada, pliiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiz zmień avatar!!!!!!!

dzisiejszy dzień? a cholera wie... pewnie zaraz pójdę jeszcze pospać, a potem będziemy się obijać z P. mam chyba przypływ miłości.

Ja nie piję, ani kropli.. Czuję się jak nienormalna

i ja nie pije choc czesto mam ochote...

Też nie piję i nigdy nie piłem i zawsze sie dobrze bawiłem na imprezach...

a ja wrocilem z imprezy wlasnie, o dziwo mniej lub bardziej dokladnie wszystko pamietam:) jestem tylko spragniony seksu ale moze nastepnym razem

nerwicaman, Zdrowiejesz chłopie, zdrowiejesz!

Też bym chciał zdrowieć i nie czuć lęku...

Thazek, Mnie dzisiaj oczodoły bolą i mięśnie, do tego kaszel i niemoc wszechowładniająca.

Jutro terapia.

Monika1974, To jakieś choróbsko Cię zbiera...

trzeba chodzić w szaliku czapce i rękawiczkach...

bynajmniej ja tak robię

jutro też mam terapię na 12.30 przed pracą idę... nie chce mi się jak cholera tam iść ale cóż muszę...

Thazek, Nie, to somatyka , od moich stanów. Nie umiem tego zmienić. Poważnie mówię. Rzygam juz tym, nienawidzę tego samopoczucia.

Kaszel się przyplatał, to fakt. Reszta.....to te gówno, ktore mam od półtorej roku.

nerwicaman, Zdrowiejesz chłopie, zdrowiejesz!

jak zobaczylem sie w lustrze przed chwila to na zdrowego nie wygladam

ja tez jutro mam terapie. o 13.30.

Moniko, czytalam, ze wlasnie w weekend organizm odreagowuje wszystkie stresy, napiecia, duzo osob bardzo zle sie czuje wlasnie w weekendy... W sumie ja tez tak mam. Od poniedzialku do piatku jestem na chodzie, ucze sie, pisze prace, cos tam zalatwiam, a gdy przychodzi weekend to jestem zmeczona, zawsze lapie mnie migrena, w ogole taka skaputniala wtedy jestem. jeszcze dzis pogoda zdecydowanie nie sprzyja mojemu dobremu samopoczuciu - nienawidze tak silnego slonca przy mroznej pogodzie... A kogo pytam to sie zle dzis czuje, wiec moze to tez wina cisnienia w powietrzu.

byliśmy z kicią u weta... dostała kroplówkę którą podaliśmy jej w domu, cały zestaw zastrzyków, sterydy... jutro w domu jej wszystko podam bo nie mamy jak jechać. teraz kicia grzecznie śpi i nawet nie robiła cyrków przy podpinaniu kroplówki. od dzisiaj bawię się w siostrę

a dzieci moje mają pootwierane klatki i są na wypasie :) oczywiście świetną zabawą jest wnoszenie do klatki pudełka po ptasim mleczku...

Monika1974, ja tak mam od dwóch lat...

nerwicaman, a co tam zobaczyłeś?

_asia_, też nie lubię takiego słońca od razu mnie oczy bolą i czuję się jakbym miał mieć objawy migreny