Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

linka, nie gadaj zupka nie wydaje się tucząca ;) ale te paluszki krabowe i krewetki to niezła bombka,ale co tam ja nie z tych co się martwi o kalorie ;)

 

i faktycznie na kolczykach można sobie dorobić - jak nie pracowałam to robiłam kolczyki z koralików i trochę na tym zarobiłam- najbardziej opłacało się wysyłać za granicę gdzie siostra je sprzedawała ;) Na razie nie robię bo nie mam czasu, ale materiały wszystkie mam , jak mi się zachce to do tego wrócę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jutro rano wizyta u nowej pani psychiatry. chodzę podekscytowana tym faktem już od miesiąca. Mam przygotowane wypisy z innych dwóch klinik oraz rózne inne badania które kiedyś robiłam. Niestety moja firma zmieniła opiekę medyczną więc idę do innej pani. mam cichą nadzieję że pani mi wpisze "zdrowa" to jest moje marzenie... no ale zobaczymy, może mnie zamknie w oddziale zamkniętym :pirate::shock::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie to kupa :(

Auto mi się zepsuło... :why::why::why::why::why:

mój skarb się zepsuł i stoi w garażu!

Ale w jaki sposób... Wsiadłem po pracy do auta odpalam jadę! Na dworze zawierucha jak diabli temp na minusie wiatrzysko jak nie wiem!

Jadę i przede mną auto hamuje i co? HAMULCA BRAK :shock::shock::shock::shock::shock:

myślałem że wyjdę z siebie i stanę obok :zonk::zonk: zesrany!

Ale jakoś dojechałem do domu! hamowałem biegami... masakra!

Poza tym dzień spoko jeden mały atak w pracy ale spławiłem go w szybkim tempie :pirate:

Jutro znów pobudka o 4.30 odśnieżanie podjazdu! A coś się zapowiada że będzie sypać aż do rana :zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie fakt jutrzejszego w miarę wolnego dnia, dzisiejszy dzień byłby jeszcze gorszy. Po porannym odśnieżaniu, pług zasypał wszystko co odśnieżyłam m.in. wyjazd z garażu - myślałam, że mnie coś strzeli... Powrót do domu trwał 2h dłużej niż zwykle, wjazd do garażu znów był zasypany (znów pług)... Jak jeszcze raz mnie zasypią to nie ręczę za siebie... :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamarzło mi w samochodzie wszystko: zamki, ręczny, skrzynia biegów, a nawet radio nie chce się włączyć :bezradny:

W związku z tym siedziałam w domu cały dzień i nie czuję się z tym dobrze... Jakieś lęki zaczynają mnie dopadać, a jutro mam kolejną rozmowę w sprawie pracy. Wypadałoby zrobić dobre wrażenie :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzisiejszy dzień przespałam..

a jutro mam mieć robione zdjęcia i się boję :hide: a pojutrze muszę zanieść wniosek o dowód..w końcu...nie wiem czy ja gdziekolwiek wejdę ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oooo dzień dziś spoko xd nawet, nawet. Aż mnie kusi, żeby isc na sanki, ale wiek mi nie pozwala :) 23-latek na jabłuszku :pirate:

Mi też się golfiak rozsypał - tylko, że Ja mam gorzej bo opdało mi koło :shock: kupiłem juz części i wydałem 600pln. Nie zarobie na ten samochód. Przynajmniej robocizna mi odpada bo Jestem mechanikiem 8) w warsztacie zapłaciłbym pewnie z drugie tyle albo jeszcze lepiej.

Rano ledwo wstałem, zatargałem się do pracy, ale zobaczyłem znów te autobusy zamarznięte i holowane na zakład i ten zapiernicz w pracy to zdecydowałem się na dzień urlopu. .., ale i tak kocham swoją pracę :mrgreen: i nie zamienie jej na żadną inna.

 

Thazek

a może do płynu dostała się woda a to spowodawło lekkie przymarzięcie .. a to spowodowało brak hamulca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

namiestnik, wpadł do deski a potem zrobił się taki twardy że nacisnąć się nie dało...

teraz właśnie wyszedłem z garażu! Padła pompa wraz z serwem hamulca :why::why::why::why::why::why::why: znów wydatek!!

Także dzień zakończył się koszmarnie...

w dodatku ten śnieg i wiejący wiatr! :zonk::zonk::zonk::zonk::zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monika1974, Tą akurat gotowała i nie malowała niczym, ale ponoć lepiej wypiekać bo wtedy nie ma nalotu. FIMO można kupić w necie, ale chciałyśmy pooglądać i wybrać , ale może się skusimy. Wygląda świetnie:

http://www.google.pl/images?hl=pl&biw=1272&bih=768&um=1&ie=UTF-8&source=univ&ei=LqL2TPndFsuOswaj-cnSBA&sa=X&oi=image_result_group&ct=title&resnum=4&ved=0CDsQsAQwAw&q=masa%20fimo%20zdj%C4%99cia&tbs=isch:1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×