Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

no zrobiło-ale przynajmniej jako tako sie żyło;-))odkrawam po kąsku tabletkę..jakos daje rade-odstawiam 1 mg na miesiac -dwa wolniej nie umię :x

 

[Dodane po edycji:]

 

pomagają mi w tym spamilan i lerivon

 

[Dodane po edycji:]

 

nigdy wiecej SRRI!!!-nigdy nie mów nigdy :hide: heh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę Paxtin 8 dni i powiem szczerze, że ledwo żyję. Chciałem się zapytać czy apetyt mi wróci, bóle głowy ustąpią i widzenie się poprawi z biegiem czasu?

 

Aha i jeszcze mam tak, że cały dzień nie mam na nic ochoty muszę się zmuszać do wszystkiego za to w nocy jest normalnie, ochota wraca samopoczucie lepsze przez co spać mi się nie chce.

 

Czy można połączyć paxtin z l-tyrozyną?

 

-- 13 mar 2011, 00:35 --

 

Chciałem się dowiedzieć jak duże ryzyko istnieje wystąpienia zespołu serotoninowego gdy przyjmuję paroksetynę 40mg i dołożyłbym l-tryptofan (z preperatu Tonisol) ? Pytam się z ciekawości bo czasem są gorsze dni i zastanawiam się czy przyjmując wtedy jeszcze tabletkę Tonisolu pomógłbym sobie czy przeciwnie zaszkodził.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,wiem ze były juz takie tematy dotyczace alkoholu przeczytam wszystkie,jednak mam troche inne pytanie.Otóz w sobote ide na wesele mojej kuzynki i zastanawiam sie czy mogo wypic troche alkoholu dodam ze wczoraj wziełam ostatnia tabletke seroxatu 10mg poniewaz juz odstawiłam czy jeszcze bedzie we krwi ?? Czy moge spokojnie wypic? Prosze o odp Dziekuje wszystkim serdecznie

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10mg i koniec? takie odstawienie jest dość ryzykowne-ale może ci sie uda,co do alkoholu ja czasem i na 20 mg sobie jakieś piwko chlapnęłam i ok!ale wiem ,że nie powinno sie tak robic-ale ja poprostu chciłam normalnie żyć-jak inni nie czuć sie gorsza ,żę biorę lek..nic nie mówiełam nikomu i żyłam -poprostu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do leków i dziecka w brzuszku - to ja Kasia na Twoim miejscu (gdybym biologicznie był w stanie) bym starał się wcześniej odstawić. Niby to mała dawka. Ludzie też biorą dużo większe i rodzą piękne i zdrowe dzieci. Ale zawsze to jakaś chemia i lepiej nie ryzykować o ile jesteś w stanie.

 

Niech facet się wszystkim zajmie i Tobą - Toz to rok czasu może jakoś tak Cie dobruchac by wypaść lepiej niż 10 mg paroksetyny. :)

 

Jednak jak lekarz powie, że lepiej nie odstawiaj to śmiało nie odstawiaj. Od wszystkiego jest jakieś ryzyko. Od zatrutego powietrza tez - a malo kto wyjezdza do czystej dzunglii by tam dzidzius rósł w brzuszku. Najważniejsze są pierwsze miesiące.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cześć,

dawno jakoś tu nie zaglądałam....

ostatnio zaczęło mnie coś niepokoić...a mianowicie na początku brania parogenu było ok, dosłownie zachowywałam się jak tryskająca do wszystkiego i wszystkich miłością i cierpliwością oraz błogim spokojem i dystansem....a teraz coś się zmieniło....tzn to moje drugie opakowanie i miewam wybuchy złości, stałam się bardzo leniwa, nic mi się nie chce i najchętniej to bym leżała w wyrku i nic nie robiła....nie wiem co się dzieje?????? czy to znaczy że lek jest nietrafiony? czy powinnam zwiększyć dawkę? o co chodzi? może ktoś mi coś doradzi?

:uklon:

 

 

Cholera mam dokładnie to samo :/ kończę drugie opakowanie,jestem na 30mg..Nie wiem czy biec do lekarza czy przeczekać..Zwiększyłam dawkę z 20 na 30 dwa tygodnie temu..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Rexetin niestety nie dla mnie czułem się po nim strasznie.

xxx

Biore Sulpiryd nie mam po nim ubocznych nie uzależnia jest za free (na depresje i nerwice) czuje się po nim dobrze,plus niektóre witaminy z tego artykułu,polecam go bardzo mi pomógł szczególnie samopomoc.

 

http://www.vismaya-maitreya.pl/naturalne_leczenie.html

 

klikamy oczywiście na depresje

Trzymajta się ludziska.

Pzdr

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 dzień na 5 mg. Samopoczucie już nieźle podskoczyło, wzrosła też pewność siebie, "sajdów" narazie stosunkowo niewiele (poza zwiększonym śniegiem optycznym). Myślę, że jeszcze z 5 dni i będzie remisja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciężko wyczuć co mi jest bo sytuacja jest dość skomplikowana. Niby nerwica, ale lekarz podejrzewa też CHAD.

 

[Dodane po edycji:]

 

Tak jak pisałem biorę 5 mg. Jest po prostu ok. Jedyne co brakuje to napęd sexualny (cieżko dojść), ale to blokuje metylfenidat który biorę doraźnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×