Skocz do zawartości
Nerwica.com

CHLOROPROTYKSEN (Chlorprothixen Hasco/Zentiva)


Gość

Czy chlorprotiksen pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

79 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy chlorprotiksen pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      55
    • Nie
      19
    • Zaszkodził
      14


Rekomendowane odpowiedzi

Znalazłam parę wątków, w których przewijał się Chlorprothixen i połączyłam w jeden wątek do Indeksu leków.

 

Sama zażywam teraz i mam problem.

Pierwsze 3-4 dni zażywania 15 mg - spanie miodzio, wstawanie ciężkie, ale się udawało i nie było uczucia otępienia. Można było spokojnie iść do pracy i pracować. Sen był pełny i mocny.

Następnie 15 mg przestało działać, przeszłam na 30 mg, ze 2 noce przespałam jako tako, wczoraj po 30 mg wziętych o 21.00 zero reakcji, a do tego nasilone lęki, więc koło 23.00 wzięłam jeszcze 15mg. Zasnęłam dopiero po pewnym czasie, natomiast do teraz odczuwam senność, słabość, otępienie i zawroty głowy...

Już nie wiem, co robić, co brać, żeby zasnąć, ale żeby też normalnie wstać i funkcjonować na drugi dzień :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, ja osobiście polecam: lerivon, zolafren i tisercin. Właśnie w takiej kolejności - lerivon usypia mnie najlepiej, zolafren bardzo dobrze, a tisercin trochę muli na drugi dzień (chociaż jest to też zależne od dawki, po jednej tabletce powinno być ok, ja na sen musiałam brać podwójną dawkę).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, w takim razie pozostaje olanzapina, na mnie działała w każdej postaci (brałam zolafren, zalastę i zyprexę - zależnie od promocji w aptece, bo te leki nie są niestety tanie). Gdzieś kiedyś wyczytałam, że olanzapina uśpi nawet konia i wyprosiłam od swojej lekarki ten lek będąc w stanie silnej przewlekłej bezsenności. Pomógł mi wtedy bardzo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agnieszka.m,

A bralas antydepresanty przy tisercinie,zypraxie?Pamietasz moze jakie konkrretnie antydepr to byly?dlugo bralas zypraxe,przytylas po niej?,olzapina cholernie droga wg apteki internetowej ponad stowe, wg Dbam o zdrowie,nieosiagalne dla mnie - ta olzapina,a na P nie dostane :( a biore jeszcze min wenlafaxyne,za drogo by wyszlo i to cholerne tycie po olzapinie -tzn duzo osob tyje

A po tisercinie odczulas przyrost wagi-mam obsesje na tym punkcie :(

 

Ketrel slabo dziala u mnie w mini dawkach- lipa :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, dormicum to wyjątkowe świństwo, żaden z moich lekarzy nie chciał tego przepisywać, dostałam to dopiero na pogotowiu, gdzie trafiłam w stanie skrajnego wyczerpania po iluś tam całkowicie nieprzespanych nocach. Zresztą i tak będzie działało jak każde benzo - kilka nocy, a potem zwiększanie dawki, aż do uzależnienia. Nie chcę Cie pouczać, ale moim zdaniem powinnaś brać coś, co wyreguluje Ci sen i przede wszystkim - nie uzależnia. A to ogłupienie, o którym piszesz, zawsze występuje na początku leczenia jako skutek uboczny - mija, gdy organizm się przyzwyczai do leku. Ja np na początku brania lerivonu w ogóle nie kontaktowałam, całe dnie chodziłam w półśnie, byłam dosłownie odmóżdżona. Ale to trwało tylko jakieś 3 tygodnie, teraz czuję się świetnie mimo brania dużej dawki leku, normalnie funkcjonuję, wstaję bez problemu na 7.30 do pracy. I - co najważniejsze - normalnie śpię i nie muszę już martwić się o bezsenne noce.

Także może nie dałaś lekom typu lerivon, doksepin itd szansy, za szybko sobie odpuściłaś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agnieszka.m, ale ja nie mogę nie funkcjonować w pracy przez 3 tygodnie....

a dormicum mam tylko 2,5 tabletki, więc luz ;)

 

natomiast z chlorem mam problem. nie zasypiam, a i tak jestem otępiała na drugi dzień.

zrobię jeszcze drugie podejście do 30 mg, zobaczymy jak będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, rozumiem, ja wchodząc w lek byłam na wychowawczym. I byłam całkowicie wyłączona z życia, bałam się nawet brać dziecko na ręce, miałam zawroty głowy i tym podobne rewelacje. Nie mówiąc o całkowitym braku myślenia. Może spróbuj wejść w taki lek np na urlopie lub zwolnieniu, po 2 - 3 tygodniach na pewno będziesz w stanie normalnie funkcjonować.

Chlor na mnie w ogóle nie działał nasennie, a dochodziłam do naprawdę wysokich dawek - np 4 razy 50 mg. I nic - tylko miałam zatkany po nim nos, co dodatkowo utrudniało mi zasypianie :mrgreen:

 

[Dodane po edycji:]

 

agnieszka.m,

A bralas antydepresanty przy tisercinie,zypraxie?Pamietasz moze jakie konkrretnie antydepr to byly?dlugo bralas zypraxe,przytylas po niej?,olzapina cholernie droga wg apteki internetowej ponad stowe, wg Dbam o zdrowie,nieosiagalne dla mnie - ta olzapina,a na P nie dostane :( a biore jeszcze min wenlafaxyne,za drogo by wyszlo i to cholerne tycie po olzapinie -tzn duzo osob tyje

A po tisercinie odczulas przyrost wagi-mam obsesje na tym punkcie :(

 

Ketrel slabo dziala u mnie w mini dawkach- lipa :(

 

Przy tisercinie brałam trittico, wysokie dawki - 450 mg. Potem zaczęłam brać lerivon i odstawiłam tamte dwa. Olanzapinę chyba brałam solo (jeśli dobrze pamiętam) kilka miesięcy - nie pamiętam teraz jak długo. Apetyt na olanzapinie miałam bardzo duży, przytyłam jakieś 5 kg. Na lerivonie niestety jeszcze więcej.

Tisercin nie powodował u mnie nadmiernego apetytu, zresztą biorąc go byłam w stanie tak głębokiej depresji, że tylko chudłam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×