Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mam fioła na punkcie zwierząt !!!


Gość toya75

Rekomendowane odpowiedzi

A moje nie lubią gerbera-tylko dziewczyny-więc jestem zmuszona sama im gotowac i mielic jak dzidziusiom :roll:

Jako weganka wolalabym unikac zabiegów typu krojenie cielęcinki,babranie się w indyczku itp.Co zrobic :evil:

 

[Dodane po edycji:]

 

Ps:

Lubią tylko hippa,serię "na dobry sen",kaszkę z bananem,owsiankę,mus czekoladowy itd-niestety-spac to po niej nie idą :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako weganka wolalabym unikac zabiegów typu krojenie cielęcinki,babranie się w indyczku itp.Co zrobic :evil:

 

 

No jak się kocha, to jest się gotowym do poświęceń 8)

 

[Dodane po edycji:]

 

Ps:

Lubią tylko hippa,serię "na dobry sen",kaszkę z bananem,owsiankę,mus czekoladowy itd-niestety-spac to po niej nie idą :mrgreen:

 

 

ha ha ha dobre, dobre :lol::lol:

wypróbuję na moich :lol::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a nie, sorry, to nie gerber, to rossmannowski babydream :mrgreen: jakby się nie zwało, teraz znowu im dałam owocki i się wręcz na nie rzuciły :mrgreen:

pisklaki na początku nie były przekonane, ale potem wmuciły całą michę tego indyka z ryżem i warzywami ;)

ciekawe jak zniosą podróż... bo Cipciok i Wacuś nie będą mieć z tym problemów.

 

PS. nie zmeniłam im imion, bo mi się podobają :mrgreen: zresztą, jak wołam Cipcioka po imieniu to podbiega dzięki dźwięcznej nazwie :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wrocisz do domku możesz im sprobowac dac pewien deser,ktory moje uwielbiają...

Okragly serek homogenizowany (tak,żółty,polski,żadne brejowate danio) mieszasz ze sparzonym uprzednio żółtkiem i łyżeczką miodu.

U mnie są o to bijatyki,dlatego każdy musi miec swoj spodeczek :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shadowmere, Cipciok, bo był ostatni z moitu, taka pierdółka..

zawsze w innym kącie niż mama i rodzeństwo, zawsze lodowaty, zawsze pusty brzuszek..

podsuwałam go Cudaczynce ( mamusi) przyczepiałąm do największych sutków, ale i tak rodzeństwo go wygryzało..

Cipciok to mój faworyt :D

 

Ale Basia ma wielkie szanse nazwać chłopoków jak chce, bo i tak reagują tylko na cmokanie :P

 

a co do żółtka, to te deserki z dynią i żłótkiem juz w środku miały żółtko..

nie wiem, jak się je parzy :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jajo :P

 

moje dziubdziaki śliczne wszystkie grzeczne, wypuszczam je naprzemian. dostały mieszankę studencką (orzeszki, rodzynki i różności), biły się o to :mrgreen: jakieś mięsko też dostaly, wręcz się na nie rzuciły. podoba im się chyba pokój (czerwone ściany) :mrgreen: Cipciok polubił nawet mojego ojca :)

Teraz wypuściłam akurat pisklaki. Btw, będę je wszystkiego przerzucać na żwirek, bo mam w domu pod dostatkiem.

Moje koty mają ładnie mówiąc wyjebane na to, co się dzieje w moim pokoju. Patrzą z dystansu i tyle, myślałam, że chociaż sykną, czy coś. Widocznie zaakceptowały nowych domowników. A mój piesio merda ogonem jak wącha szczurzynkę :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×