Skocz do zawartości
Nerwica.com

przeszlosc dziewczyny


maurer

Rekomendowane odpowiedzi

_Pete_, Rambo123,

 

Nikogo nie nazwałem szmatą... to mnie dziwi... Ty dalej nazywasz szmatą kogoś o kim wiesz tyle co nic.

To się nazywa agresja.

To wszystko.

 

 

 

jansol,

Tak, masz rację, agresja zawsze mnie rusza... I oceny zwłaszcza anonimowe ;)

Jeśli uważasz ze kogoś oceniłem, komuś coś narzucam... chmmm, trudno

Ot i wszystko.

 

[Dodane po edycji:]

 

El Chupacabra,

 

WIĘCEJ!!!!

 

Ps.dzisiaj widziałem się wreszcie z małym :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Nikogo nie nazwałem szmatą... to mnie dziwi... Ty dalej nazywasz szmatą kogoś o kim wiesz tyle co nic.

To się nazywa agresja.

 

To nie jest agresja tylko daleko idące przypuszczenie graniczące z pewnością o czym pisze sam autor.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

WITAM!

CZYTAŁAM WYPOWIEDZI INNYCH LUDZI KAŻDY PODCHODZI DO TEGO INDYWIDUALNIE, NIKT NA PRAWDĘ NIE MA POJĘCIA CO TY CZUJESZ WIĘC TA SPRAWA POZOSTAJE W DALSZYM CIĄGU NIE ROZSTRZYGNIĘTA DLA CIEBIE I DLA TWOJEJ DZIEWCZYNY.DLA NIEJ SZCZERA ROZMOWA NAPRAWDĘ WAM PSYCHICZNIE POMOŻE I ODCIĄŻY JA.A UCIEKANIE DO NICZEGO WAS NIE ZAPROWADZI.CO CAŁY CZAS BĘDZIECIE SIĘ PRZEPROWADZAĆ JAK ZOBACZYCIE KOGOŚ ZNAJOMEGO W TYM SAMYM MIEŚCIE GDZIE WY MIESZKACIE???????????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Chciałem się podzielić moim problemem tutaj dlatego, że nie mam z kim o tym porozmawiac, a bardzo potrzebuje porady...

przejdzmy wiec do sedna.. jestem z dziewczyna od kilku miesiecy kocham ja wiem, ze ona mnie tez odkad jestesmy ze soba widze jak bardzo sie zmienila jestem pewien ze towarzystwo w jakim wczesniej sie obracala mialo na nia bardzo zly wplyw.. przynajmniej raz w miesiacu dowiaduje sie od ktoregos z moich kolegow jak to pieknie wygladalo jak uprawial z nia seks oralny... wiem ze to jest przeszlosc staram sie o tym nie myslec ale gdy dowiaduje sie czegos takiego serce mi sie kraje, placze, nie wiem co ze soba zrobic... to wszystko dzialo sie zanim wszedlem z nia w zwiazek ale to naprawde nie daje mi spokoju.. kocham ja nie wyobrazam sobie ze moglibysmy skonczyc ten zwiazek... nie wiem co robic..

 

Prawdziwi faceci do poważnych związków szukają tylko porządnych kobiet. Używane są tylko do zabawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, chyba każdy intuicyjnie rozumie, co mam na myśli - jak np. w przypadku autora wątku. Wcześniej czy później zawsze padnie pytanie: "Ilu miałaś przede mną". Więc nie oszukujmy się, że jeżeli dziewczyna czy chłopak, którzy ciągle "szukali" robili to z romantycznych pobudek, bo szukali tego czegoś wyjątkowego, szukali i znajdowali wiadomo co...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Smutne tylko jedno. Panowie korzystający z usług cór Koryntu nie chcieliby się wiązać ze "szmatami" niezależnie co skłoniło panie do owego "szmacenia się". A sami usprawiedliwiają chodzenie na dziwki, bo przecież oni mają prawo zaznać tego co w życiu najpiękniejsze (jak to zostało określone :roll: ) i jest wszystko cacy i na żonę najlepiej dziewice. Hipokryzja.

 

jak rozróżniacie kiedy laska jest "używana", kiedy "szmata" a kiedy "nie szmata", czy "szmata" = "używana" ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Smutne tylko jedno. Panowie korzystający z usług cór Koryntu nie chcieliby się wiązać ze "szmatami" niezależnie co skłoniło panie do owego "szmacenia się". A sami usprawiedliwiają chodzenie na dziwki, bo przecież oni mają prawo zaznać tego co w życiu najpiękniejsze (jak to zostało określone :roll: ) i jest wszystko cacy i na żonę najlepiej dziewice. Hipokryzja.

 

W pełni popieram. Hipokryzja i nic poza tym. Równie dobrze tych panów możemy nazwać "szmatami", tylko, że w męskim wydaniu.

 

[Dodane po edycji:]

 

Dziewczyny, chyba każdy intuicyjnie rozumie, co mam na myśli - jak np. w przypadku autora wątku. Wcześniej czy później zawsze padnie pytanie: "Ilu miałaś przede mną". Więc nie oszukujmy się, że jeżeli dziewczyna czy chłopak, którzy ciągle "szukali" robili to z romantycznych pobudek, bo szukali tego czegoś wyjątkowego, szukali i znajdowali wiadomo co...

 

Przykładowo, jeżeli dziewczyna miała przed Tobą 3 związki, czasem 3 m-ce, czasem rok (to chyba nie ma większego znaczenia) i z każdym z tych mężczyzn współżyła, to jest już zużyta, czy jeszcze nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie zaznaczyłem, że chodzi o sytuację jak u autora postu. Nie wdaje się w polemiki, czy 3 x 3 to zużycie. Do stałych związków bierze się poważnych ludzi, niezależnie od płci.

 

No tak. Przecież do miłości się sobie kogoś wybiera. To wcale nie jest tak, że miłość uderza w Ciebie jak grom z jasnego nieba :roll:

Powiedzmy, że kiedyś z całego serca zakochasz się w dziewczynie, jak to nazwałeś "zużytej"... I co, może pokierujesz się rozsądkiem i olejesz ją dla innej, poważniejszej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To co uderza z jasnego nieba, to nie miłość, tylko zauroczenie. Żeby się z kimś związać, trzeba wziąć odpowiedzialność za siebie i za drugą osobę. W pierwszym poście autor pisze, że bardzo uderzają go te informacje o przeszłości, zatem jest to pewna przeszkoda, którą albo pokona albo powinienen poszukać sobie innego obiektu. Życie jest niestety zbyt skomplikowane, aby jeszcze brać na swoje barki taki ciężar, jeżeli ewidentnie widać, że nie jest w stanie go udzwignąć, skoro tak reaguje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Smutne tylko jedno. Panowie korzystający z usług cór Koryntu nie chcieliby się wiązać ze "szmatami" niezależnie co skłoniło panie do owego "szmacenia się". A sami usprawiedliwiają chodzenie na dziwki, bo przecież oni mają prawo zaznać tego co w życiu najpiękniejsze (jak to zostało określone :roll: ) i jest wszystko cacy i na żonę najlepiej dziewice. Hipokryzja.

 

Chodzenie od czasu do czasu na dz***i, a wiazanie sie z jedna z nich - to dwie zupelnie rozne sprawy :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Chodzenie od czasu do czasu na dz***i, a wiazanie sie z jedna z nich - to dwie zupelnie rozne sprawy :roll:

 

Tak, ale jakby tak rozumować to facet, który chodzi na dziwki (nawet od czasu do czasu) to zużyta męska szmata z która nie warto się wiązać 8) .

Dla siebie widzicie usprawiedliwienie, bo wy jesteście przecież samcami i wam bzykanie się należy, jak nie możecie znaleźć za free to za kasę i nie widzicie w tym nic złego, ale z szafowaniem określeniami "szmata", "zużyta", "dziwka" na kobietę (niekoniecznie pracującą w burdelu) nie macie problemu i taka laska jest juz bebe. Wychodzi na to, ze meskie szmaty najchetniej wiazalyby sie z dziewicami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem o co takie oburzenie... Przecież która dziewczyna o zdrowych zmysłach związałaby się z facetem, który jest "popularny" w swoim otoczeniu i "znany" z różnych przelotnych romansów? Taki bawidamek też jest "zużyty" i jeżeli jakaś laska uwierzy, że przy niej się zmieni, albo, nie daj Boże, "ożeni to się odmieni" to jest po prostu naiwna/głupia...

 

[Dodane po edycji:]

 

Jednak jest głupia.

 

[Dodane po edycji:]

 

 

Tak, ale jakby tak rozumować to facet, który chodzi na dziwki (nawet od czasu do czasu) to zużyta męska szmata z która nie warto się wiązać 8) .

Zgadzam się. To dotyczy obydwu płci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A kiedy mężczyzna jest szmatą? Co musiało się stać by zasłużył sobie na taką opinię?

 

Kiedy jest pizdą :mrgreen:

I pozwala wyzywac swoją kobietę od szmat i wysluchiwac przechwalek kumpli,ktorzy opowiadają co i kiedy komu robila.

Honor trzeba jakis miec...choc w dzisiejszych czasach to towar deficytowy.. :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba musiałby zrobić to samo co musiałaby zrobić dziewczyna, żeby go nazwać szmatą?

 

Mężczyzna z reguły nie obciąga komu popadnie (chyba że jest gejem). :)

 

Ale ok, pytam np. co wg Was jest tą wartością decydującą - ilość kobiet z którymi spał, czy może pewien określony typ, z którymi się zadawał? Np. spał z większą ilością niż 5 etc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba musiałby zrobić to samo co musiałaby zrobić dziewczyna, żeby go nazwać szmatą?

 

Mężczyzna z reguły nie obciąga komu popadnie (chyba że jest gejem). :)

 

 

Ale bzyka, co lepszą i daje sobie obciągać, chodzi na dziwki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×