Skocz do zawartości
Nerwica.com

LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)


turkawka

Czy lamotrygina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

94 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy lamotrygina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      69
    • Nie
      22
    • Zaszkodziła
      12


Rekomendowane odpowiedzi

Ja też nie kumam, ale to coś zaburzone we mnie się cieszy.

 

To ma być przejściowe po imovane a przez stilnoxem - bo niby te dwie substancje są podobne i skoro nie spałam już po 3 imovane, to i stilnox na mnie nie podziała. dała mi więc estazolam a za 2 tygodnie zobaczymy co dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lekarz postanowił zamienić mi Neurotop 600 mg na Lamitrin. Mam w ciągu tygodnia odstawić Neurotop po pół tabletki, zrobić cztery dni przerwy, a potem zacząć od pół tabletki Lamitrinu 50 mg, zwiększać o pół tabletki ci kilka dni i dojść do dwóch tabletek 50mg.

 

Nadzieje z mojej strony duże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie.Moj psychiatra mnie uprzedzal,że na pelne dzialanie lamotryginy przyjdzie czekac pol roku-do roku.

U osob z nerwica pewnie dziala szybko,jak problem jest bardziej skomplikowany to sie czeka dlugo-poprostu trzeba zapomniec,że cos bierzecie.

Niestety nie ten typ procha,ktory zadziala z dnia na dzien.Nie u nas :lol:

 

 

Ps:czytalam relacje innych borderow na ten temat i pokrywaja sie z tym co mowil oj psych-pol roku minimum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osobiście też nie odczułem za bardzo skutków pozytywnych działania karby. Za to na temat skutków ubocznych jej to można by pisać całe książki. Tak samo jak i interakcji z innymi lekami.

Obecnie biorę lamotryginę - i bardzo sobie chwalę. Skutki uboczne praktycznie nie występują, żadnych wysypek, żadnych zawrotów głowy (no może kilka podczas etapu zwiększania dawki), minimalna senność do opanowania. Po 2 miesiącach od chwili rozpoczęcia terapii, stwierdzam, że jest zupełnie dobrze, może nie super jeszcze bo czasami drobna depresyjka się pojawia, ale lek o wiele lepiej działa od karby. Oczywiście są lekarze, którzy nie przepiszą lamotryginy, są uparci i zatwardziali w swoim postepowaniu i wpierw sięgają po karbę, ale w takim przypadku, można ich namawiać, a jak się nie da to... najzwyczajniej w świecie zmienić. na kogoś, kto chce się uczyć, sprawdzać i wprowadzać nowe metody leczenia.

Aha i jeszcze cena - karba jest refundowana w całości, lamo - nie. Ale czy lepiej brać lek, który de facto wyłącza człowieka, wylegiwać się pół dnia w wyrku, czy coś, co faktycznie działa i napełnia człowieka chęcią do działania, umozliwiając normalne życie i egzystencję? Kosztem tych kilkudziesięciu PLN?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja po Neurotopie jestem senny w dzień. No i ta masa interakcji... Lekarz powiedział mi, że karbamazepina w ogóle przyspiesza metabolizm wszystkich leków, wymuszając zwiększenie ich dawki.

 

Nie wspominając już o - "Przy wieloletnim stosowaniu karbamazepiny następuje rozmiękanie kości ze względu na przyspieszenie metabolizmu witaminy D w wątrobie. Lek ten przy długotrwałym zażywaniu powoduje uszkodzenie ciałek krwi, w szczególności trombocytów."

 

No i wątroba...

 

Lamitrin jeszcze niecały rok temu był drogi, teraz 100 mg kosztuje chyba 36 zł, więc tragedii nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak czy owak jeśli chodzi o stabilizację nastroju to może i lamotrygina jest dobra, ale porównując jej działanie w padaczce jest to lek dużo słabszy od karbamazepiny. No i podobno mniej skuteczny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Być może, ale zauważ, że lamotrygina praktycznie nie ma skutków ubocznych (poza osobami uczulonymi), natomiast karbamazepina ma całą masę interakcji, wypłukuję witaminę D i niszczy ciałka krwi. To trochę tak, jakby porównywać skuteczność w padaczce Neurotopu z Clonazepamem. Albo Luminalem.

 

Ponadto w padaczce stosuje się większe dawki Lamitrinu niż w chwiejności emocjonalnej, a zawuaż, że na padaczkę jest refundowany. Do 3,20 zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak czy owak nie wiadomo jak ten lek do końca działa. Niby działa na kanały sodowe ale nie do końca. Dla mnie to lek tajemnica :) a interesuję się działaniem leków na padaczkę/regulujących "elektrykę" mózgu. No karbamazepina to jeden z tych leków, które mają dość kosmiczne działania uboczne. Ciekawe jak w tym względzie sprawdza się fenytoina. Czytałem ostatnio o jej wręcz rewelacyjnym działaniu u pewnego pana, Jacka Dreyfusa -> http://www.remarkablemedicine.com/ Pan już nie żyje, ale podobno lek (który jest stosowany na padaczkę i blokuje kanały sodowe, regulując wyładowania w mózgu) mu bardzo pomógł w jego nerwicy i depresji. Lek nie jest stosowany raczej w stabilizacji nastroju ale wydaje mi się, że u pewnych osób może mieć bardzo pozytywne działanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Zaburzenia rytmu serca, nudności, wymioty, zaburzenia żołądkowo-jelitowe, zawroty głowy, bóle głowy, zaburzenia widzenia, przerost dziąseł, wysypki skórne, zapalenie mieszków włosowych, nadmierny porost włosów, wypadanie włosów."

 

Ja bym jednak podziękował za fenytoinę :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możliwe objawy uboczne lamo:

 

bóle i zawroty głowy

senność lub bezsenność

zmęczenie, nudności

rumień wielopostaciowy

leukopenia

 

można się tak przebijać ;) ja jednak chcę spróbować fenytoiny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@miko84 - z tego co wypisałeś* to ja u siebie obserwuję tylko senność, a i to tylko czasami.

 

* śmieszy mnie to: "senność lub bezsenność" to jest bowiem równoznaczne z tym, że owi farmaceuci i naukowcy z koziej wólki do dzisiaj nie wiedzą jak działają ich produkty... Jak działa Mózg ludzki... Co zastosować u danego pacjenta... I to ma być XXI wiek???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie słyszałem o takich ubokach przy Lamitrinie, w ulotce też nic takiego nie ma. Jesteś pewien, że to powiązane?

Tak, to po tym leku, znalazłem informacje, że właśnie powoduje takie coś, dziwne, że na ulotce nic o tym nie pisze

"Charakterystycznym dla lamotryginy działaniem niepożądanym jest wysypka skórna występująca

w 9-14% przypadków, mogąca się sporadycznie rozwinąć do zespołu Stevensa-Johnsona.

Lamotrygina często powoduje występowanie bólów głowy, mięśni i stawów oraz pleców. Badania

u pacjentów cierpiących na padaczkę sugerują, że lek może prowokować również działania

niepożądane ze strony ośrodkowego układu nerwowego w postaci zawrotów głowy, senności i drżeń."

Zobacz tutaj:

http://www.aotm.gov.pl/assets/files/rada/stanowisko_RK_AOTM_28_09_2009_lamotrygina_Lamitrin.pdf

Lekarz na początku chciał dać mi Convulex, ale zapytałem czy może być lamotrygina i się zgodził. Nie wiem czy nie pójść żeby nie zmienił bo senny jestem po tym leku, chyba że przy tym Convulexie też może być senność? Wiecie może który z nich powinien pod tym względem lepiej działać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Być może, ale zauważ, że lamotrygina praktycznie nie ma skutków ubocznych (poza osobami uczulonymi), natomiast karbamazepina ma całą masę interakcji, wypłukuję witaminę D i niszczy ciałka krwi. To trochę tak, jakby porównywać skuteczność w padaczce Neurotopu z Clonazepamem. Albo Luminalem.

 

Ponadto w padaczce stosuje się większe dawki Lamitrinu niż w chwiejności emocjonalnej, a zawuaż, że na padaczkę jest refundowany. Do 3,20 zł.

 

Jak to nie ma skutków ubocznych?!

 

"Najpoważniejszym powikłaniem jest obserwowany sporadycznie (częstość 1:1000-10 000) zespół nadwrażliwości (anticonvulsant hypersensitivity syndrome), który pojawia się najczęściej 2-6 tygodnia leczenia (może jednak wystąpić w toku długotrwałej kuracji, częściej przy lekach przeciwdrgawkowych o budowie aromatycznej). Do objawów zapowiadających to groźne (niekiedy śmiertelne) powikłanie należy podwyższona temperatura, złe samopoczucie, zapalenie gardła."

Autor opracowania: prof. dr hab. med. Stanisław Pużyński

 

 

To co wyżej plus: "Lamotrygina w padaczce idiopatycznej- większe ryzyko nagłego zgonu sercowego?

"Lamotrygina (LTG) ma działanie hamujące na przepływ jonów potasowych. Taki efekt może spowodować ryzyko zaburzeń rytmu oraz nagłej śmierci."

autor: Aurlien D, Tauboli E, Gjerstad L

 

Jak możecie brać coś takiego? Ja zacząłem brać lamotryginę i po zapoznaniu się z tym co ona robi chyba już jej nie przełknę. Mam się zastanawiać ciągle czy jestem tą uczuloną osobą? W każdej chwili może wystąpić reakcja nadwrażliwości, i tak mam ciągle w takim napięciu być.

Te wszystkie stabilizatory są pop......lone pod względem działąń ubocznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mnie psychiatra uprzedziła o możliwych s.u. szczególnie uczuliła mnie na wysypkę i zaznaczyła, że gdyby się pojawiła lek jest natychmiast do odstawienia.

 

faktycznie mam bóle stawów i mięśni, ale zaczęły mi się na długo przed rozpoczęciem leczenia lamotryginą.

 

i szczerze powiedziawszy, to jest pierwszy stabilizator przy których nie mam szczególnych uboków.

ale poprawy jak na razie też nie :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×