Skocz do zawartości
Nerwica.com

Somatyzacje w nerwicy - watek zbiorczy.


szprotka

Rekomendowane odpowiedzi

kilkukrotnie złapałam się na tym, że śpię z mocno zaciśniętymi pięściami

Nic więc dziwnego że drętwieją Ci ręce.

 

Na marginesie dla wszystkich którzy mają skurcze mięśni i ścięgien: uzupełniajcie płyny i NIEDOBORY POTASU, a bardzo możliwe że wasze skurcze miną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przerażona to o czym mówisz to z pewnością nie rak płuc. Gdybyś miała raka płuc wszystko wyszło by w RTG, poza tym miałabyś przede wszystkim stale utrzymujący się kaszel, krwiste plwociny, duszności i inne. W sprawie swoich bóli udaj sie do neurologa bo może być to zwyczajne skrzywienie kregosłupa a Twoje dolegliwości złagodziłaby rehabilitacja.

 

Pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam ten problem od kilku tygodni! Wystarczy że lekko się zdenerwuję a już dostaję dreszczy i mam zmarznięte dłonie. Wcześniej zdarzało mi się równocześnie czuć gorąc w głowie. Zawsze wtedy byłam pewna że mam goraczkę i obsesyjnie mierzyłam temperaturę parę razy dziennie - ale moja temperatura to zawsze 36,6 - 36,7 czyli jak najbardziej w normie. Gdy się uspokajam to wszystko zaczyna znikać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

peace-b byłam u 3 neurologów i żaden niczego nie zauważył :( najgorsze jest to, że tabletki przeciwbólowe nie pomagają. Czy to też normalne (tak jak te bóle) w nerwicy?[/b]

Czy mogę zapytać jakie tabletki przeciwbólowe łykasz? Jeżeli są to popularne Apapy, Panadole czy Paracetamole to z pewnością nie zwalczą one Twoich bólów.

 

Przede wszystkim musisz wiedzieć co powoduje ból - jeżeli neurolog wykluczył skrzywienie kręgosłupa (choć praktycznie każdy ma niewielkie) oraz zwyrodnienie to możesz być pewna iż powodem jest nerwica.

 

Przyczyną bólów pleców, łopatek czy obojczyka jest przeciążenie więzadeł kręgosłupa które utrzymują kręgi we właściwej pozycji co powoduje skórcze mięśni. Codzienny stres czy nerwica wzmagają ból bo nasze napięcie przekazujemy naszym mięśniom (dlatego dolegliwości te często dotyczą osób znerwicowanych, przeżywających lęki i mających skłonnych do depresji). Napięcia spowodowane stresem najdotkliwiej odczuwane są w okolicy szyi i barków. Normalnie gdy jesteśmy zrelaksowani przez mięśnie przepływa normalnie krew a gdy pod wpływem stresu napinamy je - mięśnie kurczą się uniemożliwiając tym samym swobodne krążenie krwi. Brak swobodnego przepływu krwi powoduje niedotlenienie w mięśniach, na co reakcją jest ich skurcz. W taki sposób cały proces doprowadza do reakcji bólowej, na co także nieświadomie odpowiadamy dodatkowym skurczem mięśni i pogłębiamy ten proces. Jeżeli taka sytuacja zdarza się często, mięśnie przykręgosłupowe nie są w stanie prawidłowo spełniać swojej funkcji i bóle utrzymują się przechodząc w fazę przewlekłą.

 

Utrzymujący się stan napięcia sprzyja rozwijaniu się zmian zapalnych i zwyrodnieniowo-zapalnych a tródno jest futrować się ciągle lekami przeciwbólowymi. Dlatego powinnaś zadbać o to aby wzmocnić te partie mięśni przykręgosłupowych, barków i karku. Jeśli zaczniesz regularnie ćwiczyć te partie jestem pewna że Twoje bóle stopniowo zanikną :)

 

PS. niektóre leki psychotropowe powodują nasilenie bóli kregosłupa, jeżeli więc bierzesz jakieś - sprawdź koniecznie czy nie zaliczają się one do nich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

peace-b dzięki za wyczerpującą odpowiedź :smile: Biorę leki - chwilowo Xnanax a na dłużej Lexapro. Mój strach przed rakiem płuc wynika stąd, że mój tata na niego umarł w zeszłym roku i u niego zaczęło się od bólu pod łopatką promieniującego do łokci i żeber. Lęk potęguje też to, że rtg klatki piersiowej i tomokomputer wykazały tylko stan zapalny :( a nie owotwór z przerzutami do kości.

Zauważyłam jednak, że ból występuje najbardziej gdy leżę, a gdy chodzę lub siedzę to go nie ma. Pomagają też maście typu Fastum.

Jednak lęk nadal pozostaje.... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój strach przed rakiem płuc wynika stąd, że mój tata na niego umarł w zeszłym roku

Bardzo mi przykro :(

 

U mnie bóle somatyczne na tle nerwicowym też rozpoczęły się podobnie - odkąd moja babcia zmarła na raka żołądka mnie zaczął dopadać brak apetytu, mdłości, pobolewanie itd.

 

Jak powiedziałam poprzednio - grunt to wyćwiczyć mięśnie kręgosłupa. Widziałam gdzieś w jakimś sklepie takie urządzenie do ćwiczeń - niedurze drewniane z ruchomymi rolkami. Kładziesz się na tym i gdy poruszasz się w góre i dół rolki masują Twoje kręgi i wzmacniają mięśnie. Skoro bóle nasilają się gdy się kładziesz koniecznie zadbaj też o odpowiedni materac (nie za twardy i nie za miękki) i podparcie kręgów szyjnych (proponuję poduszkę rehabilitacyjną). Może dobrze byłoby też zmienić pozycję w której zasypiasz :)

 

Ani Xanax ani Lexapro nie powodują bóli kręgosłupa jako efekt uboczny, tak więc to nie od leków. Maście typu Fastum przestaną działać jeśli będziesz stosować je zbyt często. Byłoby więc dobrze gdybyś miała na wszelki wypadek inne środki łagodzące Twoje bóle. Proponuję w razie wystąpienia bólu spróbowac Seractil 400mg (2x na dobę). Najlepiej skonsultuj to jednak z lekarzem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nawet nie wiecie jak mi ulżyło, gdy przeczytałam, że nie tylko ja mam ciśnienie pod czaszką, które czasami sięga nosa i twarzy, bóle szyi. Od kilku dni beczę, bo nie mogę sobie przetłumaczyć, że to jest nerwica :( zatkane uszy też znam :( Coaxin 11 dzień i jeszcze nie pomogło. Dorzuciły się tylko telepania żołądka rano i brak apetytu. Koszmar :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czasami sięga nosa i twarzy

 

Rozumiem cię, ma się wrażenie jakby w żyłach płynęło za dużo krwi. Ale tak naprawdę wszystko jest OK. Spokojnie.

 

zatkane uszy też znam

 

To u mnie też często występuje. Dziś na zakupach także w pewnej chwili zacząłem słyszeć swój oddech w obu uszach. Następnie wydawało mi się, że dziwnie mówię. Tak jakby poprzez uszy.

 

Dorzuciły się tylko telepania żołądka rano i brak apetytu.

 

Ja ostatnio mam nawet pojedzeniu wrażenie jakbym miał pusty żołądek. I boli mnie, mam takie jakby skórcze. Dodatkowo od 2 dni boli mnie głowa. Cóż taka dokuczliwa może być ta nerwica. Trzeba przetrzymać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko racja co pisze PEACE.Ja dopiero teraz kiedy sie prawie rozsypuje ,widze jak dlugo na to pracowalem.Tez mnie boli caly kregosłup, i mam jakies niby zwyrodnienia,po prostu z nerwicy o ktorej nie mialem pojecia ze to ona,a teraz mam wrazenia ze jest za pozno,ze zmarnowalem zycie nic wczesniej nie robiąc,ale kto to wiedzial,a obojczyki mnie bolały od kilku lat ,a nie sadzilem ze to nerwicowe,teraz mam wrazenie ze na wszystko jest za pozno,nie potrafie optymistycznie spojrzec w przyszłosc.Jednak polecam szczegolnie masaz kregosłupa,mi pomagał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam jestem nowa, słuchasjcie mozna pisać o tym wiele ale ja skończyłam z lekami. Mam w domu aptekę, i kupę wydanej bezsensownie forsy. Nerwicę mama od dawna ale sytarama sobie sama pomaga c, tempo życia i obowiązki dnia codziennego nie pozwalają mi zwolnić. Jestem na zwolnie niue lekarskim od 3 m-cy, przebywam w szpitalu na oddziale dzienneym psychiatrycznym, mówię wam rewelacja , nic tak nie pomaga jak psychoterapie, muzykoterapie itp zajęcia jakie się tam odbywają , w poniedziałek zaczynam 4 tydzień terapii- polecam, nie nie bierzcie psychotri\opów, ja taeż brałam pół roku i z żadnym skutkiem wręcz odwrotnym tak jak opisujecie :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niestety nie mogę pozwolić sobie ani na zwolnienie lekarskie ani na dzienny szpital psychiatryczny - wyleciałabym z pracy z prędkością światła. Tak naprawdę w pracy czasami mi się coś tam chce. Uczę w szkole i tam muszę się jakoś kontrolować. A w domu czasami jak męża jeszcze nie ma to zaczynam kombinować - do jakiego by tu lekarza się zapisać, łapią mnie doły i beczę.

MALCOLM - jakoś twoje posty podnoszą mnie na duchu - niedługo przyjdzie mi płacić za porady :) Dzięki, że jesteś i reagujesz. 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam , znowu borykam się z problemem , a nawet dwoma........ 8)

 

Dotyczą onew mojej głowy :( i oczu :(

 

I w związku z tym pare pytyań mam do was :

 

1.czy głowa może boleć tylko w jednym miejscu (u mnie boli w 80% z tyłu lewej części i w 20% z przodu) :?:

 

2.czy głowa może aż tak boleć i tyle czasu (mam na myśli taki straszny ból głowy i czas bólu) u nas nerwicowców :?:

 

3.oczy-jakie macie przeżycia związane z oczami i ostrością (tylko bez żadnych mętów mi tu prosze 8) ) (u mnie to jest tak : pieką , szczypią i kłują , a ostrość mam do d***y i te przeskakiwania obrazu :( a wg. okulisty ok.

 

Dodam że lewe ucho też boli jakbym miał zawiane i zatkane , zauważyłem też że cały czas drży mi lewa ręka i noga , cały czas od 2 dni :shock:

 

Bym zapomniał , jakto jest : często niemogę kręcić głową czy też gwałtownie ruszać tak boli :evil: a jak jest u was z takim k*****im bólem :?: (nawiązanie do p.1 i 2)

 

[ Dodano: Pon Paź 02, 2006 6:41 pm ]

Sorka , gdyby co za powtarzanie wątków z moich poprzednich tematów , ale mnie to tak w***wia że niemogę wytrzymać :evil:

 

[ Dodano: Pon Paź 02, 2006 6:43 pm ]

oczywiście chodzi o te dolegliwości tej , chyba NERWICY :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1.czy głowa może boleć tylko w jednym miejscu (u mnie boli w 80% z tyłu lewej części i w 20% z przodu)

 

Z tym różnie bywa. Ja przez około pół roku miałem bóle w różnych częściach głowy. Może boleć z przodu, tyłu, po bokach albo tylko w jednym z tych miejsc. Kombinacji jest kilka i wszystkie praktycznie mogą wystąpić.

 

2.czy głowa może aż tak boleć i tyle czasu (mam na myśli taki straszny ból głowy i czas bólu) u nas nerwicowców

 

Jak już mówiłem, miałem bóle pół roku z małymi przerwami. Zdarzało się nawet, że dość dokuczliwy ból utrzymywał się przez dwa tygodnie non-stop.

 

3.oczy-jakie macie przeżycia związane z oczami i ostrością (tylko bez żadnych mętów mi tu prosze ) (u mnie to jest tak : pieką , szczypią i kłują , a ostrość mam do d***y i te przeskakiwania obrazu a wg. okulisty ok.

 

Tak. Byłem u okulisty dwa razy i za każdym razem mówił bym się nie przejmował bo wszystko jest OK. Nie miałem problemu z ostrością, ale często zdarzało mi się chwilowe pieczenie obu oczów. I w tym momencie musiałem na chwilę je zamknąć, tak piekły i kuły.

 

Przykro mi, masz nerwicę kolego. Ale nie jest jeszcze tak źle, udaj się jak najszybciej do lekarza psychiatry. Bo jak się u ciebie zaczną jazdy z sercem, oddechem i żołądkiem to dopiero będziesz miał kłopoty. :idea:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzięki , wiem że nie jestem sam 8)

 

A u psychoterapeuty się leczę , tzw. oddział dzienny :? kadra czuby my cacy 8)

Oni są niepoważni , 0 tematów z ich srony , jakiejś pomocy, tylko jazdy z takimi tekstami : jak minął dzień? , co robiliście w weekend itp. :evil:

Czuję się tam jak dzieć w podstawówce , a jak doszły zajęcia plastyczne to przęgięcie na całej linii :x wydanie lekcji techniki + plastyki w mongolii :twisted:

myślę że samemu będę musiał działać , oczyywiście z waszą pomocą , taką podporą psychiczną :smile: a nie z debilami w psychiatryku...........

 

A z sercem też mam loty i to niewązkie :shock: , a jak to sie u ciebi e MALCOLM objawia ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×