Skocz do zawartości
Nerwica.com

KLONAZEPAM (Clonazepamum TZF)


megi55

Rekomendowane odpowiedzi

Wujek_Dobra_Rada, powtorze zdanie mojego psychiatry:KAŻDY jest inny.

U mnie nigdy odstawianie czegokolwiek nie wiazalo sie ze zjazdem dluższym niż jeden dzień.A tu prosze..można zdychac i miesiąc.. :mrgreen:

Benzo podaje sie zamiennie z metadonem heroinistom.Ja mam wstret.Wiem,że sa szczesliwcy,ktorzy zażerają się nimi latami,a potem odstawiają to z bananem na ustach..Loteria,jak z dragami,50 na 50..

Narkotyki to sie przynajmniej po ludzku odstawialo,a nie tygodniami..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie już było tyle odstawek benzo, że nie traktuję tego jako uzależnienie tylko chwilowy efekt odstawienny ;)

Ja podobnie zdychałem przy maratonie na xanaxie, 4 miesięcznym i 2 tygodniowym.

Brałaś heroinę czy metadon, żeby mieć punkt odniesienia? Uzależnienie od opiatów to inna bajka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie...

 

ale ja to brałem góra 50 dni i to nie w każdy dzień!!!!!!!!!!!

 

I taka jazda?>???????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

SYF jakich mało

 

Ostrzegam wszystkich!!!!!!!!!!

 

[Dodane po edycji:]

 

U mnie już było tyle odstawek benzo, że nie traktuję tego jako uzależnienie tylko chwilowy efekt odstawienny ;)

Ja podobnie zdychałem przy maratonie na xanaxie, 4 miesięcznym i 2 tygodniowym.

Brałaś heroinę czy metadon, żeby mieć punkt odniesienia? Uzależnienie od opiatów to inna bajka.

 

 

Ja herę paliłem - 3 lata.

Ale nie pamiętam żeby po 50 dniach mnie tak wjeba....a jak clon.

 

Jestem wkurwiony - stary a głupi dałem się złapać na clona

 

SYF jakich mało

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rok temu robiłem odtrucie i zejście z 1mg dobowo do zera trwało 3 tygodnie a po 4 tygodniach całkowicie ustąpiły objawy odstawienne.

Zanim odstawiłem zażywałem codziennie chyba ok 8 miesięcy ale miałem ciągłość w benzo coś ponad rok.

W tym roku znowu wróciłem do clona 1mg dobowo,ale ze względu na bardzo szybki rozwój tolerancji po 2 miesiącach zrezygnowałem z niego i przeszedłem na alprazolam,z którego schodzi się łatwiej.

 

Ja bym Ci polecał zostać przy tych 0.5 dobowo bądź nawet wrócił do 0.75 dopóki objawy odstawienne nie ustąpią (a na pewno ustąpią po pewnym czasie).Potem można redukować jak tu kolega napisał o 0.25 co tydzień.

Ze swojego doświadczenia wiem,że przy zejściu lepiej brać w dwóch dawkach podzielonych (w Twoim przypadku oczywiście będzie to 2x0.25 mg)

Pojedyncza dawka jest dobra przy prawie zerowej albo niewielkiej tolerancji na lek.Przy większej są już problemy.Wszystko opisałem szerzej tutaj clonazepam-t18519-336.html

 

 

Ooops widze,że już znalazłeś :oops: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

montechristo,

 

Gababentyna to stabilizator o dzialaniu uspokajajacym. Wedlug badan dobrze uspokaja.

 

Ale na recepte...już sam nie wiem czy kombinować dalej z lekami czy poprostu się nie przemęczyć z tym clonem do dawki 0,35-0,25 i przejść na relanium na kilka dni i odstawić w cholerę.

Tylko ja mam ostatnio tak że mam dodatnią korelacją jak ograniczam benzo to zwiększam ilosć wypitego piwa...

zaklęte koło:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

montechristo,

 

Nie ma co kombinowac na wlasna reke.

 

Lekarz powinien zrobic rozpiske jak z tego zejsc.

 

 

Nie pójde do mojego psychola i nie powiem mu że się właśnie wrąbałem w clona.

Ostatnio jak usłyszała że w turcji piłem po 1,5 litra wódy(po 11 latach nie picia) na odtrucie od tych ich jedzenia to kazała mi przychodzić co tydzień(110 PLN).

 

Teraz jak jej powiem że lecząc sie od wódy wpadłem w clona to mnie zamknie na 1 tydzień w Tworkach:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę by lekarz rodzinny przepisał Ci gabapentynę - na pewno go nie będzie znał. Pozatym lepiej by zrobił to psychiatra lub neurolog. Gabapentyna to takie mniejsze zło - działa na GABA ale podobno nie uzależnia i nie ma takiego negatywnego wpływu na pamięć i koncentrację. Jest też jeden minus - nie u każdego działa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę by lekarz rodzinny przepisał Ci gabapentynę - na pewno go nie będzie znał. Pozatym lepiej by zrobił to psychiatra lub neurolog. Gabapentyna to takie mniejsze zło - działa na GABA ale podobno nie uzależnia i nie ma takiego negatywnego wpływu na pamięć i koncentrację. Jest też jeden minus - nie u każdego działa.

 

 

Teraz jestem na jakieś 0,5 mg(wydaje się nie dużo) przez dziś i jutro zwiększe do ok 0,6 lub ciut więcej bo mam ostatni egzamin na doktoracie w poniedziałek.

I potem odstawiam drastycznie clona i właczam relanium.I odstawiam relanium po 1mg codziennie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałem o aktywności fizycznej podczas odstawki.Wcześniej myslalem,ze nalezy ją ograniczac do minimum,bo organizm schodząc z leku jest osłabiony itp.

Natomiast po przestudiowaniu procesu odstawiania na jednej z głównych stron traktujących o benzo aktywność fizyczna jest jak najbardziej wskazana.Ja nie mówie tutaj o katowaniu się ćwiczeniami,ale o lekkim wysiłku (nie pora na bieganie,więc np rowerek treningowy).U mnie to bardzo pomaga tak samo jak zajęcie sie czymś konkretnym (w tamtym roku pomógł mi nawał pracy,w tym roku w lecie aktywność fizyczna).Tylko wszystko to jest wskazane przy stopniowym schodzeniu z dawek.Jak pisałem przy zbyt szybkiej redukcji i wystąpieniu objawów grypopodobnych mozna zapomnieć o jakiejkolwiek aktywności.

 

montechristo dobrze że nie wpakowałeś się w większe dawki.Przy klonie jest ten problem,że jako lek o działaniu przeciwdrgawkowym przy zbyt szybkim zejściu może spowodować atak padaczkowy.Ale mówie tutaj o dawkach od 2mg w zwyż.Jak pisałem rekordziści dochodzą do 20mg dobowo i po pewnym czasie budzą się z ręką w nocniku gdy ich układ nerwowy jest już praktycznie w strzępach.

 

Ja mogłem zwiększać clona,ale raczej podziękuje za taką "współprace" z nim.Wole bezpieczniejsze benzo,z którego da się w miare normalnie zejść (np. alprazolam).

Co do wizyty u lekarza,to zależy jak ten lekarz spojrzy na całą sytuację.Może Ci ustalić fajny program zejścia a może wpakować Cię na oddział detoksu.

Jak masz do niego zaufanie,to przydałaby się porada specjalisty.Jak nie,to proponuje wizyte u kogoś innego.Jak wspomoże Cie np. neuroleptykiem moze być dużo łatwiej.

 

Trzymaj sie i powodzonka

 

P.S.

 

Clon i inne benzo to gówno,ale nie mogę zaprzeczyć że te leki uratowały mi życie.Gdyby nie one siedziałbym pewnie gdzieś w psychiatryku albo strzelił w łeb.

Ale benzo jako lek pierwszego rzutu jest nieporozumieniem i konowała,który zaczyna od nich "leczenie" powiesiłbym za utorbienie (jeżeli byłby to osobnik płci męskiej ;) )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zejście z grubo ponad 1mg do 0,5 mg clona było przez 4-5 dni katorgą - teraz jestem na jakieś 0,35mg -0,4mg na dobę ale równolegle wydłużam czas od dawki do dawki i zmnieszam dawkę - za 4-5 dni chce odstawić CLONA - i wziąć 5 mg relanium przez kilka dni i zredukować do 0 w ciągu 4-5 dni.

 

Co myslicie?

 

ps. ale widzę delikatny wzrost piw w ciągu dnia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

montechristo to nie moglo sie udac chyba ze pilbys codziennie.Alkohol podobnie do clonazepamu dziala w pewien sposob na GABA tak wiec mozna powiedziec ze te substancje to "dobrzy znajomi".Jednego sie pozbedziesz to drugi go zastąpi.Coś a la taksówkowi "Zmiennicy" ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×