Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

100 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      58
    • Nie
      25
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

JAk sie ciesze, lek totalnie nie dziala na mnie ubocznie:). A czuje sie troszeczke lepiej:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

 

 

POLECAM ! POLECAM ! A to przeciez dopiero początek terapii. 5 dzień na 0,5mg:)

 

[Dodane po edycji:]

 

A jeszcze dodam coś. Chyba poprosze psychiatre o zwiekszenie dawki;] Lepiej mi sie slucha po tym leku muzyki;]. Z checia jeszcze wiecej bym spróbował tego;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od 4 dni biorę sertę 50 mg. Nie chciało mi się schodzić z paro, więc wrzuciłem sertralinę z dnia na dzień. Nie będę się katować końskimi dawkami. Pomoże taka dawka -ok, nie- to nie. Po miesiącu brania miałem straszne huśtawki nastrojów. Błędem było ,że ich nie wytrzymałem po prawdodopodnie oznaczało by to, że lek zaczyna działać. Tak miałem w przypadku wenlafaksyny. Ostatnio psychiatra mi powiedział, że nie mam depresji. W sumie nie potrzebuje leków, ale jak chce brać, to mój wybór, może mi zapisywać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bralam asentre przez chyba kilka lat z przerwami.

Zawsze niestety musialam do niej wrocic.

Od jakiegos czasu przestala dzialac i lekarka przepisala mi parogen.

Biore juz kilka miesiecy. Ogolnie dobrze, ale nie pomaga na erytrofobie.

Zasypiam i spie lepiej i jestem bardziej ozywiona.

Najgorsze, ze chyba wysiada mi watroba po nim.

Do lekarza ide dopiero 7 grudnia i niem co robic. Kontynowac parogen czy wrocic do asentry.

Moze lekarka wypisalaby mi zupelnie cos innego, ale czy dam jeszcze rade przez miesiac z tym bolem watroby.

Dodam, ze zrobilam proby watrobowe i rzeczywiscie wyszly zle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A o to chodzi. No to u mnie brak efektów ubocznych. Humor mam ok. Nie wiem czy to efekt próby leczenie pozafarmakologicznego (jesli to sprawdzi się na dłuższą metę, założe dłuższy wątek). W każdym bądź razie jest si.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shadowmere, Branie leku ma tylko sens, jeśli po jego działaniu coś zmienimy w swoim życiu. Ma to byc taki impuls. Jeśli będziesz brać tablety, nic nie robiąc w kierunku zmian i odstawisz, to musisz wrócić do punktu wyjścia.

 

[Dodane po edycji:]

 

paradoksy, Ja za pierwszym razem miałem takie rozdrażenienie bardziej. Teraz kompletnie nic. Zostaje przy dawce 50 mg. Będzie co ma być. Skoro wenlafaksyna działała na mnie ostro w dawce standardowej, to myślę, że tutaj też powinno być ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym zostawić pozytywny ślad, bo jak czytam to forum to zasadniczo jest wszedzie lament, że działa nie tak, jak by se ktoś życzył.

 

Na mnie sertra (to chyba ona, bo może placebo :> ) nieźle działa. Ja jakiś podatny jestem na SSRI, ale to moze i lepiej? :) Na wenlafaksynie czulem sie nawet fajnie, ale za bardzo mnie ZAMIATAŁA, nawet 37,5mg czułem się jak przyćpany, a po 75mg byłem mięciutki jak po mdma... a chyba nie o to chodzi. Sertre biore se 25-50mg, w zaleznosci od tego jak bardzo wystrzelony wstaję rano. Humor mam naprawde niezły, ogólnie tak jakby wychodzę na prostą, a to wszystko przy tym niewielkim dawkowaniu :) . Na brak apetytu (który mi nie chciał przejść po 4 tyg. sertry) dostałem od lekarza antyhistamine I gen. (peritol) i w sumie zadzialalo, 3 dni zarlem jak glupi, a teraz nawet bez peritolu mam apetycik. Jest nieźle.

 

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym zostawić pozytywny ślad, bo jak czytam to forum to zasadniczo jest wszedzie lament, że działa nie tak, jak by se ktoś życzył.

 

Na mnie sertra (to chyba ona, bo może placebo :> ) nieźle działa. Ja jakiś podatny jestem na SSRI, ale to moze i lepiej? :) Na wenlafaksynie czulem sie nawet fajnie, ale za bardzo mnie ZAMIATAŁA, nawet 37,5mg czułem się jak przyćpany, a po 75mg byłem mięciutki jak po mdma... a chyba nie o to chodzi. Sertre biore se 25-50mg, w zaleznosci od tego jak bardzo wystrzelony wstaję rano. Humor mam naprawde niezły, ogólnie tak jakby wychodzę na prostą, a to wszystko przy tym niewielkim dawkowaniu :) . Na brak apetytu (który mi nie chciał przejść po 4 tyg. sertry) dostałem od lekarza antyhistamine I gen. (peritol) i w sumie zadzialalo, 3 dni zarlem jak glupi, a teraz nawet bez peritolu mam apetycik. Jest nieźle.

 

Pozdro

 

 

Jest to wręcz modelowy przykład, jak działają antydepresanty na kogoś, kto nie ma depresji :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak byłam u psychiatry po lek to powiedziałam, że nie chcę już sertraliny - najpierw zasugerował mianserynę, na co ja z oburzeniem, że "niee, podziękuję" :roll:

i zapisał mi esci, któro ponoć miałobyć tanie

no ale skończyło się i tak na sertralinie :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×